Skocz do zawartości

Messerschmitt drewniak z ASP .21


bzik4

Rekomendowane odpowiedzi

Oglądając swoje dawne konstrukcje znalazłem rozpoczęty projekt balsowego Mesia.

 

post-825-0-84372300-1382185757_thumb.jpg

 

Postanowiłem robotę dokończyć, zużywając resztki drewna, folii, drutów i innych pierdółek których coraz więcej pałęta się po moim warsztacie ;)

 

post-825-0-83291000-1382186240_thumb.jpg

 

post-825-0-36743600-1382186260_thumb.jpg

 

post-825-0-04245100-1382186281_thumb.jpg

 

post-825-0-48606400-1382186299_thumb.jpg

 

post-825-0-89565300-1382186322_thumb.jpg

 

post-825-0-57391800-1382186341_thumb.jpg

 

Skorupa to dosyć twarda balsa 1mm gięta na mokro. Kleję to wszystko wikolem Pattexa. Mam zamiar pokryć kadłub japonką i usmarkać jakimś sprayem. Skrzydło pokryję resztkami folii jakie mi zostały z poprzednich projektów i na to pójdzie jakaś farba. Silnik to ASP .21 uzyskany w drodze wymiany na forum ;)

Ma być to "samolot podręczny" szybko latający. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te plany są pod 2,5 więc pewnie dlatego są tak zmodyfikowane dla łatwiejszego wyważenia ale zepsuta jest sylwetka tego samolotu. Tu, gdzie będzie świeca silnika, powinna być tylna płaszczyzna piasty śmigła. Przy silniku 3,5 będzie jeszcze gorzej. Ja bym cofnął wręgę silnikową przymierzając silnik według jakiegokolwiek rzutu me 109k, wstawił zbiornik na płask a silnik ustawił pod kątem 45 stopni żeby tłumik trochę wszedł w kadłub. Przy 3,5 nie będzie problemu z wyważeniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzej pewnie masz rację ale teraz przerabianie wręgi raczej mi się nie uśmiecha. Silnik miałem ochotę wstawić tłumikiem do dołu ale lądowania nie byłyby obojętnie dla silnika i pewnie po jakimś czasie by skończyło się jego oderwaniem.

 

Tymczasem wyciąłem statecznik poziomy i ster wysokości.

 

post-825-0-11880000-1382354197_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Waga bardzo dobra jak na razie.

Trochę mnie niepokoi środkowa część kadłuba - od dołu i od góry pusta przestrzeń a boki to sama balsa. Nie wiem jak będą mocowane skrzydła. Jeśli na gumy jak na planie to jeszcze może być ale jeśli na kołek i śrubę - czarno widzę twardsze lądowania. Dobrze by było przed wklejeniem statecznika poziomego całość machnąć cellonem a następnie położyć cienką tkaninę od wręgi silnikowej do wręgi za spływem a nawet jeszcze ze dwa centymetry a na to na całość łącznie ze statecznikiem pionowym drugą warstwę. Ma on słoje ułożone poziomo i jak nie zastosujesz zastrzałów do poziomego to przy cyrklu w czasie lądowania pionowy może się łamać tuż pod poziomym (sprawdzone).

Policzmy jak to by wagowo wyszło:

silnik ze zbiornikiem jakieś 250-300g

serwa 4x25g=100g (tak na wyrost)

odbiornik, wyłącznik akku kołpak śmigło przedłużacze serw itp 150g

razem 550g+model z lotkami, sterami, kabiną i folią na skrzydłach jakieś 300g czyli 800

dojdzie pokrycie kadłuba jakieś 100g

jak wyjdzie 900g bez paliwa to jest jeszcze trochę zapasu wagi do silnika ASP 21(minimalna 1200g) bo ze śmigłem 9x5 może być bardzo szybki (z mvvs 3,5 rakieta)

Niestety - tylko do samotnego latania na łące (nieprzepisowy silnik do tych rozmiarów i wagi i brak prawidłowego wzniosu skrzydeł)

Jestem ciekawy jak z wyważeniem - ja już na tym etapie (a czasem wcześniej) sprawdzam z całym wyposażeniem i decyduję, gdzie ma być półka na serwa, akku itp

A tu masz podobny tylko odrobinę większa rozpiętość, z mvvs 3,5 na dotarciu i pierwszy jego lot dlatego takie spokojne bujanie się

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzej, w boczkach kadłuba, pomiędzy kabiną a skrzydłem jest sosna 8x4 (biegnąca od wręgi silnikowej do wręgi przy spływie skrzydła) i twarda balsa3x20 pod poszyciem, więc o kadłub się nie boję, a statecznik pionowy został dodatkowo wzmocniony od spodu wklejkami z balsy, myślę że wytrzyma choć o zastrzałach do statecznika poziomego tez już myślałem. :)

 

post-825-0-54368500-1383996617_thumb.jpg

 

post-825-0-74975900-1383996600_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie tam moje luźne uwagi na podstawie moich niezbyt miłych doświadczeń. Z gumami jest brzydziej ale w kombacie inaczej się praktycznie nie da. Natomiast w takim modelu do polatania ładniej jest z plastikowymi śrubami. Trzeba tylko zrobić mocowanie w ten sposób, aby skrzydło i kadłub w miejscu styku (łączenia śrubami) miały twarde powierzchnie - zadziałają wtedy jak nożyce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.