Barlu Opublikowano 5 Marca 2008 Autor Opublikowano 5 Marca 2008 malinn napisał/a: Modele z ahrthobby nie są dobre na pierwsze modele - potrafią szybko latać i łatwo je rozbić. Na drugi czy trzeci model jak najbardziej ale już trzeba umieć latać by nimi się pobawić na całego. To jest mój drugi model :mrgreen: Co do dźwigni... Zrobię ale nie dziś, jak nie zapomnę Ale chyba jeszcze widzę :devil: A co do dłuższych dźwigni serw, miałem założyć ale śrubokręcik mi wcięło gdzieś :shock: I muszę go poszukać... No dobra. Lotki już się wydają sprawne. Są do małej odbudowy ale to kilka sek, i sa dobre. To są szczegóły. Mam znowu inny problem... Cholera czy to się nigdy nie skończy :cry: Powoli przestaje wierzyć że to poleci. Start z holu odbywa się prawidłowo, leci sam praktycznie Jest inna sprawa, przy wyrzucie z ręki robi mi 180stopni i leci na plecach w moją stronę :shock: Dzieje się to tak szybko że dwa razy mało mi anteny nie złamał. Źle wyrzucam, źle umieszczony środek ciężkości, czy co? :evil: Póki co zamierzam zrobić jak mi poradzono na forum alexa, dać obciążenie na dziób, i trymować go powoli w locie. Ale czy się uda Co zrobić z tym 180stopniam. Proszę o pomoc... (Zrobiłem sobie Tzagiego na symulatorze. W sensie parametry jego "wpisałem" tam, i lata CUDOWNIE, szkoda żę na żywo tak nie mam )
Irek M Opublikowano 5 Marca 2008 Opublikowano 5 Marca 2008 Z opisu startu z ręki ewidentnie wynika, że masz zbyt tylne wyważenie. Koniecznie musisz przesunać do przodu.
Barlu Opublikowano 5 Marca 2008 Autor Opublikowano 5 Marca 2008 I zrobię taki "patent" że zrobię mu płozę ciężkawą by dobrze wyważyć... Na forum alexa powiedziano mi że mogę mieć też za wysoko środek ciężkości, ale to nie pewne... Więc zrobię z tą płozą. Mozę się uda... nawet mi to na rękę taka płoza, bo nie będzie mi tak niszczyć taśmy przy lądowaniu :mrgreen: ...
dp Opublikowano 9 Marca 2008 Opublikowano 9 Marca 2008 Witam, właśnie dzisiaj oblatałem swoje Tzagi. Model nosi nazwę SpeedWing i jest robiony przez krajowego producenta. Moje spostrzeżenia co do lotu: przed oblotem na silniku orientacyjnie wytrymowałem model i zrobiłem próbę lotu szybowcowego bez silnika. Po rzuceniu modelu przed siebie model prawie nie reagował na stery i zaliczył pionowego kreta, wynika z tego, że model zachowuje się tak samo jak twój, wydaje mi się, że jeżeli model robi obrót o 180 stopni zawracając nosem w dół, to masz środek ciężkości zabardzo do przodu. Z "lotu" jaki odbył model wynikało, że środek ciężkości jest ok. Więc zaryzykowałem dałem 3/4 mocy i model w górę i co? model pięknie leci, reaguje na stery, szybowanie też pięknie, ale przy szybowaniu kiepsko reagował na stery. Dźwignie lotek mam w połowie szerokości lotki i dziurki nie są w osi obrotu lotki, ale reagują poprawnie i wychylenia są ok. Model sterowany jest aparaturą Eclips i wychylenia lotek są ustawione na 100%. Spróbuj założyć silnik i zobaczysz jak to lata, ja mam dzwonek z TP i śmigło 7/6, model przy dodaniu gazu zaciąga do góry bez steru wysokości, ale ster wysokości wytrymowany mam troszkę do góry. Wcześnie latałem ES i EG, ale jak zobaczyłem jak ten model robi beczkę na wznoszeniu to :jupi: :rotfl:
olo Opublikowano 9 Marca 2008 Opublikowano 9 Marca 2008 i wychylenia lotek są ustawione na 100%. Dp nie podałeś wartości wychylenia lotek tylko wartość w % wychylenia dźwigni serwomechanizmów ,jakie masz ustawione w nadajniku. To do niczego sie nie przyda,podaj ile w mm wychyla sie do dołu,góry od neutrum to może taka informacja sie przyda koledze.
dp Opublikowano 9 Marca 2008 Opublikowano 9 Marca 2008 Powierzchnie sterowe wychylają się po około 2,5 cm do góry i do dołu. Model reaguje bardzo żywo na stery i przypuszczam, że gdyby wychylały sie po około 1,5 cm też by sobie nieźle radził. Aby model nie był taki czuły na ruchy drągów włączyłem funkcję EXP ujemną, czyli słaba reakcja sterów w okół neutrum.
Barlu Opublikowano 9 Marca 2008 Autor Opublikowano 9 Marca 2008 Nie mówiłem nic i się nie odzywałem. Został on już poprawiony dziś miał być oblot (dziś go "dorobiłem") ale nie dało rady bo nie miałem czasu. ŚĆ już jest w porządku ustawiony, został przemieszczony, lotki się lepiej wychylają po dzisiejszych kombinacjach. Ostatnio gdy lotki miał jezscze źle przymocowane i ŚĆ został dobrze umieszczony lepiej leciał ale nie dało rady zbytnio sterować bo te lotki przeszkadzały. teraz wszystko poprawione i zobacze co jutro wyczyni :wink: (wszystko omawiałem na forum Alexa)
Irek M Opublikowano 9 Marca 2008 Opublikowano 9 Marca 2008 DP - napisałem , że SC jest zbyt tylny bo tak zinterpretowałem słowa autora" odwraca się o 180 st i leci do mnie , mało anteny nie uszkodził". Z racji tego, że antena jest zwykle wysoko zrozumiałem to jako zawrocenie modelu przez plecy przeciwnie do kierunku wyrzutu. Jesli chodziło o to że faktycznie spada - pikuje do przodu w tył to SC zbyt bliskie krawędzi, ale anteny wtedy nie uszkodzę :rotfl: W moim Bumerangu gdzie napędem jest również TP 21 model świetnie latał i na silniku i w czsie szybowania. Zadnych problemow z reakcją na stery w zakresie małych prędkości.
Barlu Opublikowano 11 Marca 2008 Autor Opublikowano 11 Marca 2008 No i nareszcie. Oblot udany... Wczoraj popołudni Nie odbyło się bez strat, zgubiłem winglet i dźwignie lotki, ale wszystko gra już. Model pięknie lata, stateczny sterowny i tak dalej...
Irek M Opublikowano 11 Marca 2008 Opublikowano 11 Marca 2008 Napisz jakich zmian dokonałeś, że model stał się latającym :devil: .
Barlu Opublikowano 18 Maja 2008 Autor Opublikowano 18 Maja 2008 HAHAHA... przesunąłem środek ciężkości w przód jak mówiłem. No i jeszcze no, lotki poprawiłem... W sensie, dźwignie serw wymieniłem na dłuższe :mrgreen: Dziś to dopiero pięknie latał, ale wieczorem, mam filmiki z tego takiego późnego popołudnia, gdzie mi lądowania nie wychodziły jeszcze :devil: Ogólnie, dziś bez strat się obyło, mam zamiar telefon przyczepić do niego :devil: Dziś próbowaliśmy ale przechyliło go na skrzydło i telefon wpadł do rowu a model na skrzydle lądował :roll: Ale wszystko dobrze się skończyło... Ogólnie, to w domu znów mi "myszki" wingleta zakosiły, bo jak wchodziłem to jeszcze był... Coś mam z YT. I tylko jeden mi się udało uchwycić, a inne niby są ale ich nie ma :evil: http://pl.youtube.com/watch?v=eWGZEi92QFo Było tma jak było, w locie, ale jest już lepiej. (kolegę chyba tu nerwy poniosły) Tu jest ten film z brzydkimi wyrazami, ale to kolega mówił :roll: http://pl.youtube.com/watch?v=x_A8mWvhtkM EDIT: Wpadłem na pomysł, jako że nie lubię bez kadłubowców(co nie znaczy bez ogonowców) a nie ma chętnych na wymianę i wątpię by byli, to postanowiłem ze dorobię mu kadłub z depronu (nie jak w oryginale "łącznik ze sklejki robiący za cienki kadłub"). I wkleję dźwigar (dość gruby ale jeden, mogłem jeszcze wkleić dwa cienkie, ale i tak jest bardzo sztywny z tym jednym). I nasuwa mi się pytanie (jako że nie każdy zagląda do southbox-a), czy środek ciężkości nie zmieni położenia po dodaniu kadłuba? (chyba nie powinien bo w płacie nic nie ruszam, ale lepiej spytać doświadczonych). Kadłub będzie wysunięty trochę przed dziób. Zaokrąglenie takie przed skrzydłem. Wszystko zostanie uwiecznione zdjęciami i pokaże to tutaj, paint niestety nie chce "zobrazować" tym na szybko by pokazać o co mi dokładnie chodzi, chociaż pewnie większość się domyśli. Kadłub ma dodatkowy + że pozbędzie mnie zbędnego ołowiu z modelu. Nadal pozostanie to szybowiec. Edit2: tag wygląda teraz po przeróbce, kabina została do dopracowania i może po oblocie zorbie łoże pod odbiornik, ale to po oblocie, kadłub został wyprostowany, przy krzywym kadłubie latał o wiele lepiej niż samo skrzydło, zobaczymy jak teraz będzie, tylko że pogoda pod psem dziś u mnie :evil: Do nazwy doszedł dopisek X
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.