Skocz do zawartości

LiPo w nadajniku


Andych

Rekomendowane odpowiedzi

Pojawia się coraz więcej ofert zasilania nadajnika za pomocą pakietów LiPo 3S1P.

Spotkałem już rozwiązania firmowe, ale jest także dużo ofert w bardzo dobrej cenie na wolnym rynku. Zawsze jak ładuję swoje radio to czuję pewien niedosyt, bo wskaźnik naładowania wskazuje max. 80%, a od 50% włącza się alarm, to nie jest komfortowa sytuacja i myślałem już o kupnie dodatkowego pakietu, niestety są one dość drogie, a i tak nie dadzą maksymalnego poziomu zasilania. Więc tańsza oferta z LiPo wydaje się kusząca, daje wyższe napięcie i większe pojemności, a i czas ewentualnego ładowania w terenie też będzie krótszy.

Kto już używa takie rozwiązania i jakie ma doświadczenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to

W swojej 9xII używam pakietu 3s 2500 i nie marudzę. Wskaźnik naładowania ignoruję do momentu włączenia się alarmu niskiego napięcia (u mnie ustawione 9V). Ponieważ 3V/cela to podniosłem sobie próg włączenia się alarmu niskigo napięcia poprzez wlutowanie 2 diodek w szeregu(akurat jakieś 2 miałem w szufladzie). W efekcie alarm włącza mi się przy 3,15V/cela,co przy poborze prądu przez nadajnik rzędu 300-400 mA daje mi spokojnie kilkanaście minut na wylądowanie.

Nie chcąc przeciążać obwdów nadajnika przed ładowaniem wyjmuję pakiet z nadajnika.

Dla mnie to rozwiązanie jest o tyle lepsze, że jadąc na lotnisko mogę sobie doładować pakiet nie przejmując się jakimś tam efektem pamięci itd...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam w F9 taki pakiet.

Z UH.Ciekawostka jest ze wewnatrz pakietu jest elektronika ktora nie pozwoli na rozladowanie i naladowanie ponad norme.Takze nie pozwala na pobranie wiekszego pradu.

To dodatkowe zalety oprocz tych w/w.

Na takim pakiecie 3s2500 mam dwa dni latania.

Zaleta jest rowniez b.mala waga pakietu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Opticu6 Sport można użyć 2S. taka mała ciekawostka :wink: A ja jak mi siądzie pakiet Ni-mh oryginalny i kupię ładowarkę do li-pol to pewnie też wrzucę jakiegoś mocnego li-pola jka fundusze pozwolą. Peter-paralotnie ty czasem nie "zgubiłeś" swoich pakietów li-pol :devil: Wyjmij z nadajnika jak masz pakiet ktory dostałeś z nadajnikiem i będziesz miał jednego li-pol w przód do latania :rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaleta jest rowniez b.mala waga pakietu.

To nie koniecznie musi być zaleta. Mniejsza waga pakietu zmienia wyważenie nadajnika, który powieszony na "smyczy" najczęściej zaczyna brzydko ciążyć na antenę.

 

Nie bardzo rozumiem tez tej mody pakowania do wszystkiego i wszędzie pakietów Li-Poly. Bez problemu można przecież zakupić akumulatory AA Ni-Mh o pojemnościach ponad 2000mAh. Jako pakiety napędowe na pewno się nie sprawdzą ale jako zasilanie nadajnika w 100%. I wyjdzie to sporo taniej.

 

Argument o możliwości doładowania wkładam między bajki. Eksploatuję w Eclipsie od ponad czterech lat Ni-Mh nie przejmując się efektem pamięci i mają się dobrze. Raz, dwa razy w sezonie rozładowuję je do pustych i ładuję. To zapewnia trzymanie pojemności.

 

Ogniwa Li-Poly mają IMO tylko jedną zaletę - niską wagę przy tej samej pojemności. Reszta to w większości wady, ot choćby bardzo krótka, w stosunku do Ni-Mh, żywotność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I wyjdzie to sporo taniej.

 

?????? sporo taniej ???????

No sorki, ale na chwilę obecną, li-pol i li-ion wychodzą dużo taniej niż Ni-MH. A co do wad li-pol jest jeszcze jedna duża wada. W niskich temperaturach (jeżeli ktoś lubi latać zimą) BARDZO SZYBKO i gwałtownie się rozładowują. Trzeba z tym uważać. Co prawda ja używam pakietu 3S2P z pryzmatycznych ogniw li-ion z laptopa, i muszę powiedzić że nie zamieniłbym go na najlepsze Ni-MH. Nie ma co się martwić o samorozładowanie pakietu w nadajniku, a latania jest więcej niż dużo ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pisałem, że to jest na UH, ja osobiście szukam do Spektrum i sprowokował mnie do poszukiwań fakt, że sama firma ma już w ofercie Lipo do swoich nadajników, niestety gdzieś mi się zawieruszył link. Ale znalazłem tanio na E-bayu, są tam w standardach: JR, Futaby, Hiteca, przy czym Futaba i Hitec do różnych nadajników. To interesująca mnie aukcja: http://cgi.ebay.pl/JR-Transmitter-Lipo-Battery-Pack-11-1V-2200mAh-EUR_W0QQitemZ320217805800QQihZ011QQcategoryZ142755QQssPageNameZWDVWQQrdZ1QQcmdZViewItem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

?????? sporo taniej ???????

No sorki, ale na chwilę obecną, li-pol i li-ion wychodzą dużo taniej niż Ni-MH.

Np.:

http://www.allegro.pl/item308347833_akumulatory_aa_r6_2500mah_maxell_4szt_long_life.html

co daje ok. 30,5 PLN za amperogodzinę.

 

Odpowiednik (prawie) Li-Poly:

http://nastik.pl/pakiet-lipol-2200mah-3s1p-111v-p-1342.html

co daje ok. 71 PLN za amperogodzinę.

 

Jak dla mnie dwukrotnie taniej to jest sporo.

 

Jeśli potrafisz podać przykład dużo tańszych Li-Poly to chętnie posłucham.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No sorki, ale na chwilę obecną, li-pol i li-ion wychodzą dużo taniej niż Ni-MH.

 

 

Jarek nie wiem czy tak jest :D

 

W MC-19 standardowo mam pakeit Ni-Mh 3000 starcza mi to na 14h lotów bez zastanawiania się o ładowaniu.

 

Sotując pakiet z KAN3000 wydam 120zł na niego (i będe mógł pociągnąć 70A nie wiem po co ale tyle dają) czy za 120zł kupie w Polsce pakiet Li-Pol 3s 3000 ??

 

A teraz stosując inne celki nie wysokoprądowe KANy z ceną zejdziemy pewnie w okolice 60-80zł :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie dwukrotnie taniej to jest sporo.
Może niekoniecznie wybierasz najlepsze źródło. Jak weźmiesz pod uwagę np.:

http://www.hobbycity.com/hobbycity/store/uh_viewItem.asp?idProduct=5280

to już z kosztami jest lepiej. A jak poszukasz Li-Ion z baterii laptopowych (tylko nie w każdym nadajniku mieszczą się bezproblemowo), to zapłacisz połowę tego, co za Ni-MH.

 

GAN

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może niekoniecznie wybierasz najlepsze źródło.

Z kosztami wysyłki schodzimy do kwoty ok. 31PLN za amperogodzinę... I byłby to OK pod warunkiem, że... ogniwa te można by było kupić ;) No i to nadal nie jest dużo taniej niż Ni-Mh.

 

A jak poszukasz Li-Ion z baterii laptopowych (tylko nie w każdym nadajniku mieszczą się bezproblemowo), to zapłacisz połowę tego, co za Ni-MH.

No. A jak poszukasz używanych Ni-Mh albo lepiej Ni-Cd to zejdziesz jeszcze niżej. :D To jakaś licytacja? I co ma ona udowodnić? Że jednak zasilanie ogniwami o napięciu roboczym 3,6V nadajników nie przystosowanych do tego jest lepsze bo podobno tańsze? :roll: Dziwna ta logika.

 

Nie mam nikogo zamiaru przekonać że używanie Li-Poly jest w jakikolwiek sposób szkodliwe. Dobrze jednak znać również i wady takiego rozwiązania. Wybór powinien byś świadomy a nie powodowany "owczym pędem" - "bo tak robią".

 

Prócz wątpliwych zysków w kosztach zakupu zasilanie takimi ogniwami nadajników nie przystosowanych do tego ma same wady. Nie mówiąc już o wadach samych ogniw.

 

Li-Poly zdobyły popularność tylko z jednego powodu - dużego upakowania energii w małej masie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Laptopowych Li-Ion używam w Graupnerze MC-14 już chyba 4 lata. Na razie się nie skarżył.

 

Dla mnie mają podstawowe 2 zalety: możliwość doładowania w każdej chwili i jedna ładowarka do wszystkich pakietów.

 

Jeśli komuś odpowiadają Ni-Cd/NiMh - zielone światło.

 

GAN

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie mają podstawowe 2 zalety: możliwość doładowania w każdej chwili i jedna ładowarka do wszystkich pakietów.

 

Nie mam zamiaru nikogo przekonywać na żadną ze stron ale jeśli ktoś podaje iż zaletą stosowania Li-Po, Li-Jon w nadajniku jest możliwość doładowywania w każdej chwili to i niech napisze też że NimH można ładować w każdej chwili. I jeśli drugą zaletą jest korzystanie z jednej ładowarki to niech także dopisze że każda normalna ładowarka obsługuje wszystkie w/w rodzaje ogniw. Więc jakie to zalety?

 

Realna zaleta używania Li-Po, Li-Jon w nadajniku jest tylko jedna!, bardzo mały efekt samorozładowywania w stosunku do ogniw NimH. I to tylko tyle natomiast wad jest nie co więcej :) Można powiedzieć iż jest to "trendy" a nie uzasadnione faktami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ ja niejako wywołałem ten temat, chciałbym uściślić, co moim zdaniem jest istotne.

Bo na pewno nie chodzi o modę na nowsze technologie ogniw, ale jak pisałem przede wszystkim na użytecznych funkcjach takich rozwiązań. I tu najistotniejszym jest podniesienie napięcia, a co za tym idzie użytecznego ładunku do wykorzystania. W moim nadajniku alarm włącza się przy spadku napięcia poniżej 9V, można przetrzymać taki alarm, bo jak wykazuje doświadczenie w baterii pozostaje jeszcze 800mAh do pełnego rozładowania, przynajmniej tak rozładowuje ładowarka, a firmowy pakiet NiMH ma 1500mAh, przy czym nigdy jeszcze nie udało mi się tyle władować w niego. Ciekawe jednak na jak długo starczy nerwów pilotującemu po usłyszeniu sygnału, czy można być pewnym tego teoretycznego zapasu?

Tak, więc po sygnale lecimy do ładowarki, przynajmniej mam nadzieję, że wszyscy tak robią. I tu właśnie widzę największą korzyść z pakietu LiPo 3S1P, jak się włączy alarm, to faktycznie w sytuacji potrzeby ładowania, po wykorzystaniu prawie całego zapasu energii, co daje nam komfort, o którym tu użytkownicy tego rozwiązania piszą. Natomiast tak drobiazgowe roztrząsanie kosztów zawsze zamuli informacyjnie taki temat pozostawiając niepewne odczucia odbiorcy. Ja podjąłem już decyzję i zamówiłem taki pakiet, za 18 Euro z przesyłką, wobec naszych ofert na pakiety NiMH jest to trochę ponad 50% ich ceny. Czy się opłacało czas pokaże.

Natomiast lepiej było by porozmawiać o możliwości ładownia takich pakietów w nadajniku, producent sugeruje przełożenie wtyku, aby to uniemożliwić, ale może jakoś da się to zrealizować, jak sobie z tym radzicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Natomiast lepiej było by porozmawiać o możliwości ładownia takich pakietów w nadajniku, producent sugeruje przełożenie wtyku, aby to uniemożliwić, ale może jakoś da się to zrealizować, jak sobie z tym radzicie?

 

A kto ładuje pakiet w nadajniku? W większości przypadków pakiet ładowany jest wyższymi prądami często na lotnisku a w tym przypadku bezpośrednie połączenie pakietu z ładowarką jest jak najbardziej wskazane. Nie wiem ale to praktyka częsta i nikt specjalnie nie robi problemów że musi wyciągnąć pakiet z nadajnika do ładowania. Po za tym Li-Po należałoby co choćby co jakiś czas ładować z balancerem (co niektórzy ładują zawsze).

 

Więc aby to robić z pakietem w nadajniku musiałbyś wyprowadzić wtyczki na zewnątrz - pytanie tylko jaki to ma sens skoro i Nimh ładuje się na zewnątrz? (chyba że ktoś uparcie korzysta z oryginalnej ładowarki) :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na przykład ładuję w nadajniku ładowarką BC6 i nie wiem, po co miałbym go wyjmować.

Pewnie to się zmieni jak zastosuję Lipo, chociaż wolałbym znaleźć rozwiązanie umożliwiające ładowanie bez wyjmowania, co najwyżej, co jakiś czas zdjęcie klapki, aby podłączyć balancer.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet szybko przyszła przesyłka z HK i mam już wskaźnik na 100%, a napięcie 12,6V.

Wygląda tak jak by Spektrum fabrycznie planował zastosowanie takich ogniw, pełne 2200 mAh do wykorzystania, teraz to chyba da się cały dzień latać bez ładowania.

:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.