ciakul Opublikowano 5 Stycznia 2011 Opublikowano 5 Stycznia 2011 ...tylko czy im będzie się chciało czytać? Zazwyczaj nic nie czytają i z każdą duperelą zawracają głowę, zamiast użyć "szukaj" sa tacy, ktorzy narazie tylko czytaja :twisted: I szczerze mowiac wcale nie sa madrzejsi :shock: Sorry za pisownie, ale nie mam polskiej trzcionki.
Niagara_Rony Opublikowano 6 Lutego 2011 Opublikowano 6 Lutego 2011 Uszanowanie Znalazłem bardzo przydatny przyrząd potrzebny każdemu modelarzowi. http://www.motylasty.pl/warsztat/rdnkmk1.pdf Wystarczy się nieco cofnąć po adresie aby przeglądnąć bardzo ciekawą stronę. Myślę iż nie za bardzo odbiegłem od tematu. Pozdrawiam Roman
RomanC Opublikowano 9 Kwietnia 2011 Opublikowano 9 Kwietnia 2011 Przeczytałem cały temat, jednak nadal nie jestem pewien jak to jest z wykłonem silnika przy elektrykach. Który rysunek jest prawidłowy A czy B patrząc na model z góry.
pablos Opublikowano 10 Kwietnia 2011 Opublikowano 10 Kwietnia 2011 wykłon powinien być zawsze w prawo żeby zrównoważyć moment odśmigłowy tzn śmigło obracając się w prawo ma tendenję do odpychania modelu w lewo i żeby zrównoważyć tę siłę stosuje się wykłon silnika .To tak w największym uproszczeniu
RomanC Opublikowano 10 Kwietnia 2011 Opublikowano 10 Kwietnia 2011 Dzięki za odpowiedź. A czy silniki spalinowe obracają się w tę samą stronę co elektryczne (w modelach oczywiście)?
buwi777 Opublikowano 10 Kwietnia 2011 Opublikowano 10 Kwietnia 2011 Dzięki za odpowiedź. A czy silniki spalinowe obracają się w tę samą stronę co elektryczne (w modelach oczywiście)? Spalinowe zazwyczaj w jedną a na prąd to można zmieniać w zależności od tego jakie mamy śmigiełko
RomanC Opublikowano 10 Kwietnia 2011 Opublikowano 10 Kwietnia 2011 Chodziło mi o to czy patrząc z kabiny to silniki spalinowe obracają się w prawo zgodnie z zegarem czy w lewo. Bo jeśli w lewo to coś mi nie pasuje na rysunku z którego brałem proporcje do budowy modelu. Jest tam silnik spalinowy a wykłon jest w prawo jak przy elektrykach. Jeśli silnik spalinowy obraca się w prawo to wszystko w porządku. Stąd wzięły się moje wątpliwości. http://www.alehar.aplus.pl/images/artykuly/modernizacja_wich/12-1.jpg
pablos Opublikowano 10 Kwietnia 2011 Opublikowano 10 Kwietnia 2011 W modelach o klasycznym napędzie czyli silnik zamontowany z przodu obojętnie czy elektryczny czy spalinowy patrząc z kabiny śmigło kręci się zawsze w prawo. Oczywiście zakładam że wszystko jest prawidłowo podłączone bo silnik elektryczny można równierz tak podłączyć żeby kręcił w lewo a i spalina przy odpalaniu czasem zaskoczy zamiast w prawo to w lewo ale to juz sprawy techniczne. Pozdrawiam
buwi777 Opublikowano 10 Kwietnia 2011 Opublikowano 10 Kwietnia 2011 Patrząc od tyłu - jak zegar ... i Sidey miał / ma rację - B
karlem Opublikowano 11 Kwietnia 2011 Opublikowano 11 Kwietnia 2011 ...prawo, lewo... Przy napędzie ciągnącym wykłon zawsze zgodnie zgodnie z obrotami silnika. Silniki elektryczne kręcą się jednakowo w obie strony, lwia część spalinowych to prawoobrotowe, ale bywają również lewoobrotowe, starsi pamiętają :wink:
super_oko Opublikowano 26 Maja 2011 Opublikowano 26 Maja 2011 Zlożylem sobie szkraba z cyber-flaya - epa Mustanga p51. Po ostatniej przygodzie z nielotem z GWSa, postanowiłem najpierw obladatać nowy model zanim go pomaluję i wykończę jakoś konkretnie. Nie zastosowałem wówczas skłonu i wykłonu silnika. Samolocik bardzo ładnie latał, oczywiście się podrywał do góry przy przyspieszaniu. Do tego przy starcie z ręki zawsze go mocno ściągało w lewą stronę. Po oblataniu zastosowałem owy skłon i wykłon silnika "kilka" stopni. Pierwszy start.. i... dobrze że nikogo nie zabiłem. Samolot w ogóle nie mógł "skręcać" w prawo. Zacząłem ściągać kąty powoli.. samolot było bardzo ciężko opanować. Dopiero jak zszedłem do zera z wykłonem to wszystko wróciło do normy. Czy to jest normalne zachowanie samolotu, jeżeli się zastosuje zbyt duże wychylenie silnika, że samolot nie potrafi sie wychlić w prawo? Idąc za ciosem od razu drugie pytanie. Większość w swoich modelach umieszcza baterie i regulator zaraz przy silniku. We wszystkich modelach jakie mam, żeby dobrze był model wyważony, muszę całe bebechy cofnąć praktycznie za linie CG (silnik waży 47g). Czy wszyscy ci ludzie którzy regulator i lipola mają przy silniku, dokładają jeszcze sporo obciążenia na ogon? Bo w moim przypadku bym musiał dołożyć z 30g na tył, żeby wyważyć dobrze model. Więc staram się tak rozplanować elektronikę, żebym nie musiał dokładać obciążeń. Chociaż takie układy nie są zbyt wygodne i czasami później jest się ciężko gdzieś dostać/dobrać. Pytanie - lepiej jest dawać elektronikę z przodu, żeby mieć jak najlepszy dostęp i dokładać kilogramy na tył żeby dobrze wyważyć model. Czy lepiej sobie utrudniać życie i kombinować jak te wszystkie flaki gdzieś poprzesuwać, żeby nie było problemów z wyważeniem. Ale za to będzie problem zawsze z dostępem do elektroniki. Salut
idfx Opublikowano 1 Czerwca 2013 Opublikowano 1 Czerwca 2013 Najlepiej tak rozłożyć elektronikę, by model się wyważył bez dokładania "ciężarków". Jesteś szczęściarzem, ja mam wręcz odwrotnie, pakiet i cała reszta tak blisko silnika jak się da i jeszcze pod silnik muszę dokładać kilkadziesiąt gram ołowiu ..
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.