Air Opublikowano 21 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2014 Patrzcie co znalazłem... http://publ.lib.ru/ARCHIVES/M/''Modelist-konstruktor''/_''Modelist-konstruktor''.html Co prawda jestem już z roczników, które po rosyjsku nic nie przeczytają, ale na szczęście plany nie są rysowane cyrylicą Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hubert_tata Opublikowano 21 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2014 A ja kupowałem sobie to czasopismo w czasach, gdy byłem dzieckiem, bo innych nie było lub było zbyt mało (koniec lat 70tych, niby były wydawane: Modelarz, Mały Modelarz i Młody Technik, ale jakoś nie było ich pod dostatkiem w kioskach RUCHu) - dzięki za link, bo nie zachowały się moje kolekcje. Niezależnie jaka jest ich wartość merytoryczna w sensie modelarskim, to z przyjemnością popatrzę na te gazetki, bo to była skarbnica pomysłów. Na tamte czasy, niezależnie od polityki, propagandy itd, warto było to czytać. Akurat znam, a raczej znałem wtedy ten język - może dlatego, że dawniej tego "ważnego" języka uczyli bardzo dobrze, przynajmniej w mojej podstawówce - takie czasy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Air Opublikowano 21 Marca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2014 Plany nawet w tych starszych modelach są w miarę OK. Poza tym w ZSRR modelarstwo było na dość wysokim poziomie (sądzę, że pod wieloma względami nie ustępowali zachodowi). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RomanJ4 Opublikowano 21 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2014 Zawsze ceniłem to pismo za politechniczną interdyscyplinarność, doskonale rozrysowane plany i schematy, obojętnie co by to nie było. Pamiętajmy, że były to czasy kiedy nie było internetu i Hobby Kinga czy RIKU żeby nabyć gotowca (albo części). I choć w szkole rosyjski troszkę kulał (bo i gdzie go było użyć), to opisy zawsze były tak przejrzyste, dodatkowo podparte rysunkami, że zawsze można się było bez trudu zorientować w czym rzecz. Mam ich jeszcze cała górkę.. Szkoda, że już nabyć u nas nie można, choć dobrze, że jeszcze pozostaje internet. A szkoda. a tu pomysł który może i dzisiaj by się niektórym nadał http://forum.cxem.net/index.php?app=core&module=attach§ion=attach&attach_rel_module=post&attach_id=58741.jpg Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi