Killerus Opublikowano 10 Marca 2008 Opublikowano 10 Marca 2008 Armand sprecyzowałbyś tę wypowiedź ? Potwierdza się opinia jak widzę o odbiornikach MPX. Ja we wszystkim co większe od modelu do "latania przy nogach" przeszedłem na odbiorniki MPX z syntezą (bo wychodzą taniej niż ileś tam kompletów kwarcy na różne kanały) Dośc miła jest dioda sygnalizująca, że były "złe" ramki podczas lotu i mimo "krycia" zakłuceń przez IPD widać, że coś się działo.
Peter Opublikowano 10 Marca 2008 Autor Opublikowano 10 Marca 2008 Tak myslalem , ze pojawisz sie tutaj U Ciebie , w tym stadium projektowym masz jeszcze swobode wyboru. Post mial raczej na celu przedstawienie alternatywy , ktora Ty juz robisz,to fakt. Ale my, biedni latacze jestesmy skazani na ,,gotowce'' , choc troche podobne do Twojej koncepcji.Musimy oprzec sie na modulach typu -wlozyc i dziala. Ja sam nie pisze w Twoim temacie,bo i o czym (trzeba bylo mi chodzic do szkoly :evil: ) Projekt jest tak duzy i skomplikowany, ze ja i pewnie kilka osob nie wie nawet o co chodzi w nim.Jest za trudny i skomplikowany,Zeby tam cos sensownego napisac,trzeba miec naprawde duza wiedze. Tutaj mialbym propozycje. Czy nie moglbys w formie notatki/opisu przyblizyc nieco te alternatywe sterowania RC ?. Chociazby b. pogladowo.Wady-zalety,zasada dzialania. System rokuje nadzieje,mysle ze zainteresuje wielu,a Ty jestes tu ekspertem od tych spraw. Co do wideo-mysle ze bez PC na pokladzie nie uda sie zmienic postaci sygnalu. Co do anten kierunkowych,przymierzalem sie (brak funduszy) z jednym z kolegow z forum do ulepienia tracka antenowego.Wykorzystujac sygnal RSSI z glowicy (napiecie zmienia sie wraz ze zmiana sily/poziomu sygnalu) zaplikowac system z obrotnica anteny na serwomechanizmie.Dziala to na zasadzie szukania silnego sygnalu-sterowanie napieciem RSSI.Nad ..pomyslunkiem'' nie zeszloby wiele czasu,a moze taki system polepszyc znaczaco polaczenie-model nie wypadnie ze stozka pola anteny-kierunkowej. Mozna to zrobic lepiej/trudniej na podstawie wskazan gps z modelu,ale jestem zwolennikiem prostych i tanich rozwiazan. No ale odbieglismy od tematu :oops: Dlaczego wlasnie taki system , jako praktycznie juz gotowy do zastosowania wybralem ?. Nie , nie jest to plagiat pomyslu Marka,ale madra , przemyslana alternatywa-zasieg/moc/zaklocenia.No i wiekszosc argumentow wypada lepiej niz w np. w systemie 2,4 GHz.Glownym zapewne jest zasieg,system przesylu informacji (choc podobny) oraz innowacyjnosc na polu zwyklego uzytkownika RC. Jak na razie widze tylko to rozwiazanie jako sterowanie modelem na odleglosc kilku km. Choc i przy mniejszych odleglosciach, jest nieporownywalnie lepsza od archaicznego systemu 35 MHz.
Paweł.X Opublikowano 10 Marca 2008 Opublikowano 10 Marca 2008 Witaj Peter. Ten zestaw z twojego linka jest faktycznie niezły. Mam jedno pytanie: Czy twoim zdaniem lepiej będzie pójść w kierunku tego zestawu, czy tak jak była mowa na początku przedłużyć zasięg aparatury ile się da, metodami o jakich dyskutowaliśmy ?
Gość Anonymous Opublikowano 10 Marca 2008 Opublikowano 10 Marca 2008 Co do eksperta - to chyba za wcześnie... :oops: są tutaj o wiele lepsi. A co do alternatywnego do RC sterowania, to: Skoro mam już cyfrowe i dwukierunkowe łącze model-pilot o przepustowości znacznie przekraczającej potrzeby telemetryczne - to czemu tego nie użyć (znaczy tej wolnej przepustowości)? Opisowo sprawa jest prosta. Pilot ma joystick + throttle + dodatkowe przełączniki, pokrętła - czyli kilka potencjometrów i kilka przełączników. Z potencjometrów za pomocą przetworników analogowo-cyfrowych (ADC) robimy bajty, a z przełączników - bity i te łączymy w bajty. Razem więc mamy kilka-kilkanaście bajtów danych do wysłania do modelu co jakiś czas (1/4, 1/10 sekundy) te kilkanaście bajtów - powiedzmy z 30, no niech nawet będzie 50 - to przy szybkości 128 kbps będzie się przesyłało 1/327 sekundy -> zatem spokojnie z 10-20 razy na sekundę poinformujemy model o stanie naszego pulpitu sterującego (wychyleniach manipulatorów, położeniach przełączników). W praktyce przesyłać będzie trzeba i dużo mniej i rzadziej. A w modelu - jest procesor obrabiający niejako "w drugą stronę" - czyli z czujników (które też są rodzajem potencjometrów i przełączników) robi takie same bity i bajty i wysyła do pilota, więc może spokojnie te bajty "od pilota" rozkodować i przesłać w odpowiedni sposób do serwomechanizmów. Gdyby brakło czasu na obróbkę i tych "własnych" i tych "pilotowych" bajtów - to można połączyć dwa procesory - w końcu to dziś żaden koszt - kilka-kilkanaście złotych za sztukę, zasilanie też nie problem, bo pobierają po kilka mA prądu... Ot i całe alternatywne sterowanie. Zalety: - uproszczenie systemu = all-in-one, - większa niezawodność, praktycznie niezakłócalność w rozumieniu "łapania śmieci" = 100% pewności, że położenie serwomechanizmów odpowiada położeniu manipulatorów u pilota z tolerancją do setnych części sekundy (nie licząc tu czasu działania serw - te działają tak samo jak w "analogu"), - możliwość ciągłego śledzenia poziomów sygnału i w modelu i u pilota - co można łatwo przełożyć na system wczesnego ostrzegania o wychodzeniu z zasięgu, - większa łatwość w opanowaniu modelu przez pilota ze względu na naturalniejsze sterowanie, - zalety te same co ma "synteza", czyli brak kwarców - do tego jeszcze możliwość przeskakiwania na kolejne kanały w trakcie lotu w przypadkach pojawiania się zaburzeń w jakości sygnału, - pasmo 400 czy 800 MHz ma naturalnie większy zasięg niż 2.4 GHz nie mówiąc już o 5,6 GHz, - .... Wady: - inny sprzęt niż RC do którego się przyzwyczailiśmy, - pewnie nieco większy koszt (oczywiście przy produkcji seryjnej), A co do wideo i PC-ta na pokładzie. W pewnym sensie tak - to jest właściwa droga, z tym że nie PC, ale specjalizowany mikrosterownik robiący kompresję obrazu on-line. Przy dysponowanej szybkości radiolinii teletransmisyjnej rzędu 128-256 kbps spokojnie da się zmieścić i telemetrię, i sterowanie i obraz - nawet więcej niż jeden. I w tym miejscu pojawia się kolejna wada: brak redundancji. Początkowo osobna telemetria była zaletą, bo przekazywała dane w oddzielnym kanale od sterowania i od wideo - teraz - ta zaleta może zniknąć. Ale tu - to tak trochę jak kiedyś u nas się lekceważąco mówiło o japońskich samochodach - "jednorazówka" jak się zepsuje, to ciężko naprawić, nie to co Merc, Opel, czy VW. Tyle, że japończyki się nie psują. Podobnie jak transmisja cyfrowa. Więc i naprawiać nie trzeba. A skoro nie trzeba - to nie ma znaczenia, czy łatwo czy trudno. I jeszcze co do kosztów: całość od strony technicznej, to znaczy procesory, czujniki, itp - to kilkaset złotych. Podobnie jak koszt części w Futabie 14MZ. Cena wynikowa, taka na rynek.... I kolejny pomysł: zapraszam wszystkich do współpracy w projekcie: nawet niekoniecznie jako "producentów" - ale jako "wymyślaczy", recenzentów i w końcu testerów. Realizacja jako projekt GNU/GPL czyli publiczny. Zaraz zrobię jakąś stronę na serwerach projektowych tego typu (WikiMedia - chyba, że ktoś ma inne propozycje) i podam tu linka. Ze względu na strukturę i budowę - forum typu phpBB do tego niestety się nie najlepiej nadaje - ale wyniki i informacje będą tutaj także
Paweł.X Opublikowano 10 Marca 2008 Opublikowano 10 Marca 2008 Panie Marku tak właściwie to na jakim zasięgu planuje Pan latać. Ile km ? Co do Pana propozycji. To dlaczego uważa Pan, że to forum się do tego średnio nadaje ?
Gość Anonymous Opublikowano 10 Marca 2008 Opublikowano 10 Marca 2008 :?: :?: :?: Życie pokaże, ale raczej poza zasięgiem i RC i wideo i telemetrii... Co do forum - wejdź na przykład na http://paparazzi.enac.fr/wiki/index.php/Main_Page i zobacz - to zupełnie inne potrzeby odnośnie zawartości informacyjnej, struktury, pilnowania wersji postów, itp. Forum - jest świetne do wymiany informacji, dyskusji, lecz do projektowania - dość ciężkie, choć nie niemożliwe.
Peter Opublikowano 10 Marca 2008 Autor Opublikowano 10 Marca 2008 No to pieknie.Dziekuje. Wywolalem Cie troche do tablicy :oops: ale to z mysla takze o zwolennikach i przeciwnikach nowinek. Jesli chodzi o testy-to ja tradycyjnie ustawiam sie w kolejce do ver. 0.1 beta.Moze jak zostanie wolny poprodukcyjny prototyp.W koncu jako dyletant, niewiele pomoge. Radyjko standartowe Futaba 9. Bylaby to kolejna na forum prezentacja realnie dzialajacego urzadzenia. Sadze tez,ze uda mi sie namowic kogos do wspolpracy.Moze podejmie sie wykonania okreslonego elementu tej ukladanki. Swoja droga bylaby to prawdziwa bomba-dzialajacy uklad ,jesli do tego mialby jakis ,,adapter'' do typowego radyjka,skonczyloby sie gadanie ,,to zaklocenia''. Taka moja luzna dywagacja-czy samego modulu nie daloby sie sterowac np. z gniazda trenera.Praktycznie elementarne funkcje mozna wydobyc z tego gniazda. Wowczas roznica polegalaby tylko na rodzaju wtyku (zapewne sa tez inne niuanse). Najbardziej podoba mi sie w tym ,,czystosc sygnalu'' i funkcja (opcja) informowania na tzw. ,,zywca'' ze cos sie dzieje zlego.Takiej opcji nie ma zadne znane urzadzenia. A jesli zaaplikuje sie np. dodatkowo ,,system wczesnego ostrzegania'' czyli okreslona ilosc impulsow jest nieobecna,zla,przerywana,zaklocona , system sam/lub recznie przelaczy sie na inna czestotliwosc.Malo tego, z osd pokaze nam to wraznie w %.To jest dopiero innowacja !!!. Chcialbym , zamiast hiszpanskiego,uzywac polskiego modulu.Wystaczy mi kilka kilometrow. zasiegu. No , teraz poczekamy chwile , az ktos przedstawi lepsza alternatywe zwiekszenia ,,bezpiecznego'' zasiegu RC.
Paweł.X Opublikowano 10 Marca 2008 Opublikowano 10 Marca 2008 Panie Marku mnie Pan przekonał. Tylko co na to reszta naszych ludzi.
Peter Opublikowano 10 Marca 2008 Autor Opublikowano 10 Marca 2008 Forum - jest świetne do wymiany informacji, dyskusji, lecz do projektowania - dość ciężkie, choć nie niemożliwe. Mysle ze dla dobra sprawy bedzie tak lepiej. Ew. kopie stron zamiescimy w osobnym temacie budowa tx RC czy czy cos w tym stylu. Tam Marku zameszczal bys w/g Swojego uznania odpowiednie materialy,aby calosc usystematyzowac.Moze nawet jako temat autorski-czyli tylko relacja.Dyskusja bylaby w temacie juz istniejacym-telemetria lub budowa tx RC.
Paweł.X Opublikowano 10 Marca 2008 Opublikowano 10 Marca 2008 Peter tobie wystarczy te kilka kilometrów, mnie niestety nie. Jeżeli chodzi o ten bezpieczny sposób, to z mojej strony chwycę się każdego byle tylko to wykonać.
armand Opublikowano 10 Marca 2008 Opublikowano 10 Marca 2008 900 to chyba telefonia komórkowa używa mogą się zdenerwować, a mają i pieniądze i sprzęt. Nie ograniczał bym się tylko do joystick'a - będzie sporym utrudnieniem dla kogoś kto ma godziny nabite na "drągach". Jesli USB w stacji naziemnej to albo joystick albo aparatura RC po przez kabel jaki jest używany do symulatorów - pecet widzi go jako joystick, przecież.
Peter Opublikowano 10 Marca 2008 Autor Opublikowano 10 Marca 2008 Jesli USB w stacji naziemnej to albo joystick albo aparatura RC po przez kabel jaki jest używany do symulatorów - pecet widzi go jako joystick, przecież. Pewnie nie w temacie,ale mi ciagle stoi przed oczami wizja takiej przejsciowki (od roku ) http://www.endurance-rc.com/pctx.html a stad juz tylko kroczek (po wyslaniu tx) http://www.endurance-rc.com/controllers.html Ja nie trybie tylko tego posredniego ogniwa (jeszcze)
Andych Opublikowano 10 Marca 2008 Opublikowano 10 Marca 2008 Od kiedy wróciłem do modelarstwa, to w domu kurzą się dwa joye, a w machaniu nimi to czas mogę liczyć w tysiącach godzin, przez tyle lat męczenia wszelkich symulacji. Jestem mocno zainteresowany, tylko skąd znowu kasę brać? :?:
Peter Opublikowano 10 Marca 2008 Autor Opublikowano 10 Marca 2008 Jestem mocno zainteresowany Widac nie tylko my jestesmy zainteresowani. Ponad tysiac odwiedzin w ponad dwa tyggodnie,to troche zobowiazuje.Mysle ze temat nie umrze smiercia naturalna i zakonczy sie pomyslnie.
Peter Opublikowano 11 Marca 2008 Autor Opublikowano 11 Marca 2008 Jesli juz ktos jest bardzo mocno zainteresowany i chcialby polatac ~ 50km ! to juz jest gotowy kit-podlaczyc i lecimy http://tienda.dmd.es/epages/ea0697.sf/secC3EBvLwFKak/?ObjectPath=/Shops/ea0697/Products/%22Kit%20Beta1i%20869Mhz%22 Cena raczej nowatorska-jak wszystko co nowe :lol2:
Killerus Opublikowano 11 Marca 2008 Opublikowano 11 Marca 2008 Nie ma mocnych Peter, kupuje to cudo na loty 50kmetrowe ;-)))
Paweł.X Opublikowano 11 Marca 2008 Opublikowano 11 Marca 2008 Peter jeżeli na tym zestawie faktycznie można latać na 50km, to ja też bym się skusił. :lol2: Chyba, że masz inną propozycję.
Peter Opublikowano 11 Marca 2008 Autor Opublikowano 11 Marca 2008 Jest jeszcze inna opcja,a nawet kilka,dla majsterkowiczow :lol2: http://www.webx.dk/rc/uhf-link2/uhf-link2.htm http://www.webx.dk/rc/uhf-link3/uhf-link3.htm nastepna http://www.webx.dk/rc/uhf-link2/uhf-pa.htm Praktycznie wszystkie informacje sa zawarte w linkach,wiec raz dwa ktos cos takiego ulepi i bedzie latal kilkadziesiat km od bazy Edit. Zamiast uzywac coraz to wiekszych mocy,innych drog poprawy zasiegu RC,warto byloby skupic sie nad tym co juz mamy. Jakis czas temu pisalem , ze w motoszybowcu mam osobne pakiety - 3 a czasem 4 i rozne dziwne polaczenia zwiazane z tym.Tzn. kazde urzadzenie RX,ESC,,TX-2,4 GHz ,serwa a nawet kamerka posiada swoj pakiet.Ba,upieralem sie wrecz przy tym ze KAZDE urzadzenie albo blisko RX albo polaczone galwanicznie z RX zmniejsza nam zasieg. Brzmialo to tak...troche niepowaznie.Dlaczego az 3 pakiety.Jeden jest ok,przeciez wszyscy tak maja ! Okazuje ze zwolennicy tradycyjnych instalacji moga byc w bledzie-duzym!. Na zaprzyjaznionym forum,Zbig zrobil prosty pomiar-test Jaki wplyw na sygnal RX maja dodatkowe urzadzenia na pokladzie. Ogladajac fotki ,wlos sie jezy na glowie http://forumrc.alexba.eu/ipw-web/bulletin/bb/viewtopic.php?p=111642&highlight=#111642 Az dziwne ze nasze samoloty jeszcze lataja. Moj na szczescie po zmianach lata-bez zaklocen,czasem daleko :lol2:
Peter Opublikowano 14 Marca 2008 Autor Opublikowano 14 Marca 2008 Dzisiaj przy okazji oblatania EG,mialem okazje przekonac sie jak poprawil sie zasieg i odpornosc na zaklocenia. Przypomne co bylo zastosowane: regulator napiecia-samorobka,na czterech stabilizatorach 7805.Na wyjscie wpiety kondensator 0,1mf. Na wejsciu jeden 470mf . Jedna centralna masa (takze obudowa stabilizatorow) z polaczeniem lutowanym.Jedynym wylacznikiem calosci jest odpiecie biegunow pakietu.Uwaga,przy podlaczaniu strzelaja troche iskry :shock: , to efekt ladowania sie kondensatorow. Kable-wszystkie (oprocz krotkich od pakietu) sa ekranowane,a ekran polaczony plecionka-miedziana-miekka do masy.Nie ma zednych polaczen typu metel dotyka metalu-snapy , dzwignie itp.Antena jest (nawet w czasie lotu) napinana i podpierana masztem z wlokna szklanego.Caly czas jest maksymalnie w pionie rozwinieta. Zasilanie 5 serw z pakietu 3s1p 2500mA.Z niego jest zasilany rx. Na kazdy kabel przypada jeden krazek ferrytowy.Kable oczywiscie bez ekranu-cztery zwoje i b. krotki odcinek przewodu z wtyczka do rx. Efekt,mysle ze dobry-na wysokosci 150-200 m ,odleglosc podobna,latalem dla proby z wyciagnietym jednym segmentem anteny ! Dopiero calkowite zlozenie anteny powodowalo utrate kontroli przy tej odleglosci. Dla proby,kilka razy przelecialem nad miejscowym nadajnikiem (tam zawsze kopalo) ,owszem,model mial kilka niekontrolowanych ruchow,ale to juz kwestia sily sygnalu-ja mam 100mW a nadajnik (charmoniczna ) sporo wiecej.Ale model pomimo tego byl caly czas sterowny.Antena wyciagnieta-cala. Wczesniej objawialo sie to tym ze tracilem kontrole na 1-2 sekundy. Uwazam ze jest to dobry wynik. Takie zmiany moze kazdy zrobic we wlasnym zakresie-efekt widoczny i odczuwalny. A i model jakby szybciej reagowal na ruchy drazka.
Paweł.X Opublikowano 14 Marca 2008 Opublikowano 14 Marca 2008 Peter cieszę się, że twój kolejny test zakończył się powodzeniem.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.