JarekL Opublikowano 13 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2014 Witam! Czasem z braku innych zajęć (czyt. nudy), przy odrobinie kreatywności, można zupełnie przypadkowo stworzyć coś zaskakująco udanego. Tak właśnie stało się w przypadku tego samolotu. Oto jego historia.. Historia to zamierzchła, bo aż z zeszłorocznego lata , ale mając na uwadze wiele bardzo pochlebnych opinii na temat Big Mike'a, oraz własne bardzo miłe doświadczenia z zabawy z nim, postanowiłem ją przedstawić. Tym bardziej, że wraz z moją żoną podjęliśmy decyzję o odesłaniu go na zasłużoną lotniczą emeryturę. W czasie jednego z naszych wyjazdów z dziećmi do rodziny na wsi, trafiła mi się chwila sielanki. Dzieci zajęte sobą, słoneczko przygrzewa, puszeczka bursztynowego napoju w dłoni.. Zacząłem więc szukać jakiegoś zajęcia dla siebie. Miałem pod ręką narzędzia, części, ( zawsze zabieram ze sobą moją skrzyneczkę konstruktora – nigdy nie wiadomo kiedy natchnienie spadnie na głowę ). Trochę płyt izolacyjnych z XPS też nie było problemem, bo niedaleki sklep budowlany nieźle zaopatrzony. Wystarczyło więc pomyśleć jak to połączyć w całość. Przejrzałem więc na komputerze moje zasoby przeróżnych planów znalezionych w necie, i wpadł mi w oko plan gumówki Little Mike. Nie wiem nawet z którego roku to plany, ale samolocik na nich przedstawiony miał w sobie te charakterystyczne dla lat 30-tych XX wieku miękkie linie, które zawsze zwracały moją uwagę. Postanowiłem więc swobodnie na nich bazując zbudować jego większą depronową, zelektryfikowaną i oczywiście RC wersję. Przerabianie na moje potrzeby planów oraz cała budowa modelu zajęła mi ledwie jedno popołudnie. Zrezygnowałem z malowania i ozdabiania samolociku - czego w końcu nigdy nie zrobiłem i trochę tego żałowałem mając na uwadze jak fajną okazał się być konstrukcją. Do końca więc jego wizerunek pozostał mocno spartański i niekoniecznie ekscytujący.. przepraszam.. Ze względu na założenia konstrukcyjne – budowa miała być łatwa, lekka i przyjemna - do klejenia używałem kleju na gorąco, zawiasy sterów zrobiłem ze zbrojonej taśmy klejącej, odrobina sklejki „owocówki” na wzmocnienie podwozia, dźwigienki sterów i łoże silnika. Ciekawostka: golenie podwozia wygięte z elektrody spawalniczej pozbawionej wcześniej otuliny. Fajny patent, sprawdza się świetnie Dźwigary skrzydeł są również piankowe, a mimo to skrzydła wytrzymywały nawet bardzo „agresywną” jak na taki model akrobację. Ponadto model okazał się być wystarczająco sprawny, by móc wynieść w powietrze niewielką kamerkę i nadal zachowywał się jakby nic na sobie nie dźwigał. Podsumowując, Big Mike potrafi być jak pokorne cielę i świetnie sprawdza się jako trenerek do nauki latania z lotkami (kilka osób wykonało nim swoje w ogóle pierwsze loty modelem RC), ale potrafi też zaskoczyć bardzo dynamiczną reakcją na stery i zapałem do wykonywania fajnych „fikołów” w powietrzu Jeszcze kilka słów o wyposażeniu. Zastosowałem w nim trzy 9-cio gramowe serwa (lotki były obsługiwane jednym), silnik Keda A20-34S 1500kV, regler 12A, akumulator Li-Pol 850 mAh. Poniżej jeszcze kilka zdjęć gotowego modelu tuż przed oblotem oraz filmiki ukazujące jak sobie radził w powietrzu. http://www.youtube.com/watch?v=ARgAG1BwxCQ http://www.youtube.com/watch?v=AOK6S3cvyQQ To by było na tyle póki co, przepraszam jeśli zanudziłem przydługą opowieścią, chętnie odpowiem na wszelkie pytania, obiecuję, że znacznie zwięźlej.. Pozdrawiam Jarek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TeBe Opublikowano 13 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2014 Bardzo fajny samolocik. Z czego popychacze? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JarekL Opublikowano 13 Kwietnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2014 Dzięki. Popychacze z jakiegoś mocno przypadkowego drutu aluminiowego.. modelik powstawał, tak jak pisałem, w mocno polowych warunkach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miro-er1 Opublikowano 21 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2014 gratuluje, bardzo ladnie lata Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JarekL Opublikowano 21 Kwietnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2014 Dziękuję Niedługo tak na marginesie, będę miał gotowe konkretne plany (ten egzemplarz był robiony mocno "na oko" ), choćby po to, by jeszcze raz kiedyś zbudować Big Mike'a, tym razem w jakimś fajnym malowaniu. Zasłużył sobie na nie Oczywiście jeśli ktoś też będzie zainteresowany, chętnie się podzielę. Pozdrawiam Jarek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi