Pechowe loty w świdniku

[hubert_tata]

Zapowiadało się pięknie

Spotkanie z samego rana z Pawłem (alchemique), niezła pogoda i planowana godzinka lotów.

 

Przygotowane do lotu modele: Super Sportster, Funtana, Mosquito.

 

Pierwszy problem - zapomniałem kabinki do Mosquito.

Za chwilę okazało się, że to drobiazg.

W wyniku nieuwagi w głupi sposób straciłem orientację w powietrzu i nie dałem rady wyprowadzić Oldskula :evil:

 

Zaraz po centralnym przywaleniu nosem w ziemię:

Straty niezbyt duże, ale już nie poleciał

 

Potem była nieprzewidziana kraksa Funtany Pawła (niestety już przy starcie ):

 

 

No i ostatni leciał Mosquito, wylądował niezbyt ładnie, ale cało.

 

Paweł robił filmy, może coś wstawi.

[MareX]

Jakieś fatalne to zakończenie tego roku :roll: U Was straty, jak po walce z przeważajacymi siłami npla. U mnie "kaszana" komputerowa. Oby tylko na takich stratach sie skończyło... Wierzę jednak mocno, że z tymi uszkodzeniami szybko sobie poradzicie i z wiosna będa te ładne modeliki wychyniać wszechstronne harce po niebiesiech... Nosy wiec do góry i wszystkiego dobrego!

[hubert_tata]

Wierzę jednak mocno, że z tymi uszkodzeniami szybko sobie poradzicie i z wiosna będa te ładne modeliki wychyniać wszechstronne harce po niebiesiech... Nosy wiec do góry i wszystkiego dobrego!

Dzięki Marku za wsparcie, ja jestem przyzwyczajony do rozbijania modeli i nie będę czekał do wiosny z naprawą, tym bardziej z kończeniem kraks w tym roku

Zaraz jadę latać czymś innym - wszystko może się zdarzyć

 

Gorzej z Pawłem, wyglądał na trochę podłamanego.

 

Paweł, nic się nie martw, Madman Tomka to dopiero miał kraksy i odbudowy :shock:

Naprawisz Funtanę i będzie latać

[Tomek]

Moj Madman to sie powinien nazywac POCIESZYCIL , albo FENIX .

Ilez on juz razy byl w stanie wydawalo by sie calkowitej detrukcji.

Zreszta teraz te lezy w pol przelamany.

Ale jak patrze na wasze kraksy to co to za kraksy ,toche zadrapan i kilka listewek do poskladania.

Z Bartkiem to bysmy juz za 15minut wszystko oprowadzili do stanu lotnego :mrgreen:

[alchemique]

Humor juz mi wrocil! - przespalem sie troche i zamowilem nowy kadlub!

 

Bedzie za jakies 2-3 tygodnie.

 

Bylem troche zly sam na siebie bo po przyjezdzie na lotnisko strasznie sie na latanie nastawilem, jak juz dorawlem model w swoje rece to juz nie czekalem z tym aby sie pod wiatr ustawic i startowalem z wiatrem. Co bylo jeszcze wiekszym bledem - nie na pelnym gazie. I wtedy przepadl.

Przynajmniej taka jest moja wersja wydarzen ;]

Nie wiem jaka jest Twoja Hubercie ? ;>

 

Hubert jeszcze nie pokazal zdjec brzucha swojego modelu bo tak to wyglada calkiem dobrze. Gorzej jak sie na mocowanie skrzydel popatrzy:]

 

Zdjecie zwlok:

 

Jak mi sie zaladuja kolejne to wrzuce!

[Tomek]

A co ze starymkadlubem ,bo jak go niechcesz to ja go chetnie bym wzial.

[alchemique]

Jesli chcesz to moge wyslac - dla mnie zaden problem. U mnie i tak by lezal nieuzywany bo do klejenia sie nie garne za bardzo a tak przynajmniej ktos z niego zrobi pozytek (przynajmniej taka mam nadzieje:))

Myslalem zeby go na czesci zostawic ale skoro ktos sie zglasza - to dlaczego niby nie!

Dogadamy na privie.

[Tomek]

Zostaw go u Huberta to sobie odbiore (jesli to mozliwe)

[hubert_tata]

...nie czekalem z tym aby sie pod wiatr ustawic i startowalem z wiatrem. Co bylo jeszcze wiekszym bledem - nie na pelnym gazie. I wtedy przepadl.

Przynajmniej taka jest moja wersja wydarzen ;]

Nie wiem jaka jest Twoja Hubercie ? ;>

Też tak mi się wydaje, za mała prędkość jak na start z wiatrem.

Myslałem, że kołujesz i nawet nie zdążyłem sięgnąć po aparat.

Kilka sekund i po locie.

 

Hubert jeszcze nie pokazal zdjec brzucha swojego modelu bo tak to wyglada calkiem dobrze. Gorzej jak sie na mocowanie skrzydel popatrzy:]

 

Tak to wygląda z drugiej strony:

 

Pękniete skrzydła z bliska (naprawdę dobry stan - na zdjęciu to kurz, miejscami powycierany palcami )

 

Uszkodzenia przodu kadłuba:

[alchemique]

Filmikow jak na razie nie bedzie bo nie mam jeszcze kabla od kamery do kompa - jak tylko takowy nabyje to od razu wrzucam.

Zarejestrowane zostaly:

1)Kraksa Oldskula!

2)Lot Mosquito!

 

Kraksy Funtany nie ma nagranej, zreszta lot a raczej kolowanie bylo bardzo krotkie i nic ciekawego do pokaznia nie bylo!

[motyl]

Paweł ale mysle że teraz raz na forever zapamiiętasz zę tartuje i laduje się pod wiatr

[alchemique]

Teraz to juz tak

Szkoda ze takim kosztem...

[motyl]

kolega mój mawia :

 

/Kto nie ma w głowie,ten ma w .....portfelu

[alchemique]

Eeee nie przesadzaj...

Costam w glowie mam...

[Patryk Urban]

A ja też chyba coś w głowie mam bo wczoraj nowy portfel kupiłem i coś tam wrzuciłem

 

Przepraszam ale nie mogłem się powstrzymać

[alchemique]

 

 

Troche pozno , ale lepiej pozno niz wcale :]

Innych nie bedzie, bo krakska supersportstera sie zle zgrrala a kraksy funtany wcale nie bylo ;]

[hubert_tata]

Faktycznie to trochę trwało, nawet zapomniałem o tym wątku

Jak napisałeś na PW, że zrobiłeś film zastanawiałem się gdzie go wstawić :crazy:

 

Ale dzięki, to bardzo dobre miejsce i tytuł wątku 8)

Na filmie widać, jak łatwo było o kolejną kraksę :!:

Mosquito nie ma sterowanego kółka ogonowego i zaraz po starcie było trochę nieciekawie :twisted:

 

PS Moje modele sprawne, a jak Funtana?

[alchemique]

Funtana - czekalem na czesci jakies 3 miesiace (Polowa marca) bo z usa nie przysylali wiec sie troche wkurzeylem i zrezygnowalem... Ale ostatnio zamowilem ponownie jak te filmiki ogladalem bo stwierdzilem ze to swietny latac :] Wiec pewnie znowu poleci kiedys ...