adamisku Opublikowano 7 Marca 2008 Opublikowano 7 Marca 2008 Witam. Mam pewien problem z ktorym sam na pewno sobie nie poradze, dlatego pisze i czekam na odpowiedz. Otoz zakupilem jakis czas temu ladowarke UTM-808B input DC 11 - 18V charge rate 0.1 - 5A balance charge rate 200mAh/cell max power 50W i mam do niej zasilacz sieciowy STV output 12V 5.0A i chcialbym zapytac w jaki prosty sposob moge polaczyc te ladowarke do gniazda zaplaniczki w samochodzie. Moze wystarczy kupic gniazdo wtykowe do zapalniczki i odpowiednia koncowke do ladowarki????? Czasem zdarza sie ze jade gdzies z modelem no i po 15 minutach lotu chcialoby sie wiecej a nie ma pradu w okolicy zeby naladowac. W moim autku jest 12V (bo to osobowy) i akumulator o pojemnosci 40Ah.
instruktor Opublikowano 7 Marca 2008 Opublikowano 7 Marca 2008 O ile mi wiadomo to gniazdo zapalniczki nie jest przystosowane do długotrwałych obciazeń pradowych.W ten sposób jeden z kolegów załatwił sobie 'elektrykę " Ja przy ładowarce mam tzw krokodylki ale z tych większych i podpinam bezpośrednio do akumlatora (samochodowego).
Leda_g Opublikowano 7 Marca 2008 Opublikowano 7 Marca 2008 Możesz podłączyć bez problemu. Przecież w jakimś celu robią "input DC 11-18V" Wystarczy wtyczka do zapalniczki i kabelek nie za cienki (min 1mm2, linka) i ważne biegunowość. Czerwony +, czarny -. W samochodzie we wtyczce bolec jest plusem. EDIT O ile mi wiadomo to gniazdo zapalniczki nie jest przystosowane do długotrwałych obciazeń pradowych To po co w samochodach dają do zasilania zapalniczki kable 4m2 i specjalne konektory. A co to za obciążenie 50W dla instalacji samochodowej. Zresztą to gniazdo jest w nowych samochodach nie do zapalniczki tylko do zasilania urządzeń zewnętrznych (czasami jest też w bagażniku kombi lub VAN) takich jak lodówki, pompki i ładowarki. Instrukcja podaje (dla KIA) "zasilanie urządzeń zewnętrznych pobierających nie więcej niż 10A" Inną sprawą jest że jak będziesz ładował z akumulatora samochodowego który ma 40Ah, aku o pojemności np 10000mAh to trochę możesz go rozładować.
Gość tom_tom Opublikowano 8 Marca 2008 Opublikowano 8 Marca 2008 Gniazdo zapalniczki wytrzyma bez problemu, ale jest inny aspekt, o którym należy pamiętać. Ładując coś (mam na myśli baterie ogniw zasilających) w komorze silnika przy podniesionej klapie, widzimy na bieżąco co się dzieje, czy nic się nie pali itd... Natomiast ładowanie w samochodzie za 1001- wszym razem może skończyć się dziurami w tapicerce albo spaleniem auta. Oglądałem niedawno filmiki, gdzie gość (co prawda z USA ) ładował w samochodzie lipole, a w tym czasie latał na świeżym pakiecie. Gdy zobaczył ogień w środku auta, było już za późno i Jeep poszedł z dymem. Mi raz zdarzyło się, że w ferworze walki pomyliłem kable i zamiast spiąć akumulatory z ładowarką, spiąłem dwa pakiety LiPol ze sobą na totalne krótkie zwarcie (za dużo wtyczek wystawało dookoła). Skutek był bardzo niebezpieczny - zespawało natychmiast końcówki ze sobą, poparzyło mi palce (wszystko w ułamku sekundy), musiełem wyrywać na siłę dymiące kable z pakietów, żeby wszystko nie wybuchło. Gdyby to było w środku auta, to dziury w fotelach pewne. Moim zdaniem najbezpieczniejszy sposób ładowania to na zewnątrz, trzymając pakiet choćby w solidnej ceramicznej doniczce, położonej obok silnika w aucie Tomek
adamisku Opublikowano 8 Marca 2008 Autor Opublikowano 8 Marca 2008 Dzieki za odpowiedz. Chyba losowo postanowie czy podlaczac do gniazda zapalnicznki czy bezposrednio do akumulatora. Najwazniejsze ze wiem ze wszystkie napiecia, voltaż itd jest zgodne i mozna to zrobic - teraz zostaje tylko kwestia techniczna!!!
Milko Opublikowano 9 Marca 2008 Opublikowano 9 Marca 2008 Jest jeszcze jeden aspekt, o ile mi wiadomo mój znajomy mechanik samochodowy powiedział mi że w niektórych autach prąd do gniazdka zapalniczki płynie tylko przy przekręconej stacyjce-a ponoć układ zapłonowy czy pompa-dokładnie nie wiem ,nie może być cały czas włączony-co innego gdy ma się opcje w stacyjce ,tylko do załączenia gniazdka(i czegoś jeszcze)-(tak mi mówił znajomy nie potwierdzę słuszności tego twierdzenia ale należy uważać) znajomemu auto nawaliło gdy zostawił przekręconą stacyjkę i to jest fakt :wink: .(może jakiś mechanik się wypowie :wink:) Ja u siebie mam wyprowadzone przewody z akumulatora do środka pod fotelem pasażera i tam podpinam ładowarkę-w aucie ładuje tylko kiedy muszę, zawsze jest to ryzyko, i zawsze w słoiku czy doniczce-(ponoć mniejsze straty przy zapłonie), Lepiej wozić w bagażniku mały acu 12V i brać ze sobą na latanie-najbezpieczniej :wink:
marcin133 Opublikowano 9 Marca 2008 Opublikowano 9 Marca 2008 Ja u siebie mam wyprowadzone przewody z akumulatora do środka pod fotelem pasażera i tam podpinam ładowarkę-w aucie ładuje tylko kiedy muszę, zawsze jest to ryzyko, i zawsze w słoiku czy doniczce-(ponoć mniejsze straty przy zapłonie), Lepiej wozić w bagażniku mały acu 12V i brać ze sobą na latanie-najbezpieczniej :wink: Po co tak sobie komplikujecie sprawy?? Tym bardziej że pomysł z tym kablem nie jest najlepszy. a to powód tych otwartych masek ;D W czym problem?
motyl Opublikowano 9 Marca 2008 Opublikowano 9 Marca 2008 W czym problem? Po takim zestawie to chyba trzeba z popuchu
Marcin Opublikowano 9 Marca 2008 Opublikowano 9 Marca 2008 Ja, mając w bagażniku wzmacniacz i tubę basową (zabudowę) podłączałem się w starym samochodzie pod wzmacniacz - praktycznie to samo co ładowanie pod maską tylko że z :ass: strony
instruktor Opublikowano 9 Marca 2008 Opublikowano 9 Marca 2008 w moim samochodzie "chodzą "zwykle dwie i nie trzeba popychac :lol2:
czhomik Opublikowano 10 Marca 2008 Opublikowano 10 Marca 2008 u nas na lotnisku tak samo się robi i również nikt nie pchał jeszcze samochodu
GUMIŚ Opublikowano 17 Marca 2008 Opublikowano 17 Marca 2008 Jest jeszcze jeden aspekt ładowania bezpośrednio z zacisków akumulatora. Przy takim podłączeniu spadki napięcia na instalacji zasilającej ładowarkę są małe . Korzystając z gniazda umieszczinego w tylnej części samochodu np. kombi, przewody połączeniowe znacznie się wydłużają co nie jest najlepszym rozwiązaniem. Akumulatory NiMh i CDNi często ładuję z gniazda zapalniczki podczas jazdy na lotnisko, czas przejazdu i kilka korków wystarczają przy czym nie stwierdziłem nieprawidłowosci w pracy ładowarki :twisted: . Przy LiPol to już inna bajka i nie polecam tego rozwiązania . Wracając do zasadniczego tematu urządzenia AC 230 V można zasilać ze źródła prądu 12V DC za pośrednictwem przetwornicy DC/AC. Urządzenie takie z o mocy 250VA z powodzeniem stosuję jako zasilanie rezerwowe sterowania centralnym ogrzewaniem w domu. W zastosowaniu "lotniskowym" do zasilania ładowarki to droga trochę dookoła ale jeśli ładowarka ma tylko zasilanie 230V AC to jest to jakieś wyjście. Przetwornice DC/AC są dostępne w sklepach ze sprzętem elektronicznym i gadżetami samochodowymi, widziałem też sporo na Allegro.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.