Ładziak Opublikowano 24 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2014 Panie, Panowie, Koleżanki i Koledzy, Dokładnie 10 lat temu wykonałem pierwszy lot modelem zdalnie sterowanym (brawa). Biorąc pod uwagę, że modelarstwem zajmowałem się "od zawsze", choć w różnej formie i z różną intensywnością, to kontakt z RC nastąpił w moim przypadku późno, ale takie były czasy. Inna dostępność, inne ceny i wreszcie inne priorytety, ale i tak już ćwierć życia spędziłem z nadajnikiem pod ręką. Wbrew ogólnie przyjętym zasadom latanie zacząłem nie od trenerka, a od akrobacika, w dodatku nie tracąc czasu na jakieś symulatory. Da się? Da. No ale choć loty z grubsza udały się, to natychmiast zaprzyjaźniłem się z symulatorem, a kolekcję modeli powiększyłem o trenerka i od tej pory każdemu radzę podobnie. Niektórzy mogą nie wierzyć, ale wtedy nie było jeszcze Youtuba! Popularne "bez filmu się nie liczy" nie miało wiec zastosowania. Tym niemniej film mam i po 10 latach nadrabiam tę zaległość. Jakość jest jaka jest, bo aparaty też nie nagrywały full HD, a nawet zwykłe VGA było rzadkością. Niniejszym zapraszam na pokaz premierowy (znowu brawa). http://www.youtube.com/watch?v=7EDtvaCV-z8 Z filmu wyciąłem ok. minutowy środkowy fragment, gdzie moje szczęście zamiast modelu zaczęło nagrywać mnie. Klasyka gatunku: chodzenie za modelem oraz skupienie połączone z zestawem dziwnych min i póz. Naprawdę nieciekawy widok Jednocześnie oświadczam, że syreny, które słychać w tle, nie są spowodowane strachem okolicznych mieszkańców przed moimi lotniczymi popisami. Alarm został wywołany jakimś pożarem. Wracając do rzeczy, których wtedy nie było, to nie było też Facebooka i platform blogowych, a fora raczkowały, więc żeby podzielić się moimi "osiągnięciami” założyłem prostą stronkę http://fatbit.pl/rc/ i przejęty nowymi doświadczeniami i wrażeniami zamieszczałem tam wpisy. Potem pojawiły się nawet recenzje sprzętu modelarskiego, który dostawałem do testów od sklepów i producentów. Sprawę "początku" z tytułu niniejszego wpisu mamy załatwioną i w tym momencie płynnie przechodzimy do zagadkowego "końca". Otóż, po tylu latach od powstania moja strona ma archaiczną budowę, a wpisy zamieszczam tam coraz rzadziej. Mamy dużo for tematycznych, świetnych portali o modelarstwie, blogów oraz platform społecznościowych, więc moja strona traci rację bytu. Ale przede wszystkim po prostu już mi się nie chce. Oficjalnie kończę więc jej aktualizację. Lojalnie ostrzegam: z modelarstwem nie kończę! Wasz oddany Ładziak 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robertus Opublikowano 24 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2014 Gratuluję Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Donaro Opublikowano 24 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2014 Jak na pierwszy raz szło Ci całkiem nieźle. Heh żałuję, że ja nie pomyślałem, aby udokumentować lot mojej pierwszej delty. ( bo od tego zaczynałem) Co prawda trwał jakieś 30 sec, ale miałbym pamiątkę. Btw: czy znacie kogoś kto rzucił modelarstwo i do tego nie wrócił? Bo znam takiego który mówił że nie wróci, a wrócił Gdy zobaczyłem tytuł jakoś smutno mi się zrobiło, dlatego wszedłem przeczytać więcej. Cieszymy się tak naprawdę nie kończysz. Pozdrawiam i życzę tyle samo lądowań co startów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ładziak Opublikowano 25 Lipca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2014 Robertus, Donaro, dziękuję! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Osa Opublikowano 29 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2014 Ech Ładziu to co może wspólne latanko w jakimś dogodnym terminie? Mi tez jakoś tak dycha wskoczy niedługo jak wykonałem pierwszy lot RC i to depronowym F-15.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RobUK Opublikowano 29 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2014 Brawo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ładziak Opublikowano 5 Sierpnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2014 RobUK dzięki! Osa, trzeba się wreszcie spotkać. Odezwę się, jak się nieco ogarnę - niedawno wróciłem ze zlotu FPV w Bliźnie i nawet nie miałem czasu się rozpakować Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi