Dragon_X Opublikowano 3 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2014 Witam,Zainspirowany projektami m.in. Pana Sławka postanowiłem spróbować swoich sił w projektowaniu CAD i wykonać model według tego projektu. Wybór padł na Egde 450. Model w założeniach będzie miał ok 620mm rozpiętości i 450mm długości kadłuba. Wybrałem taką skalę w celu zmniejszenia kosztów wykonania modelu i strat finansowych i materiałowych przy ewentualnej porażce. Zawsze mogę zbudować większą wersję jeśli projekt się powiedzie.Bardzo proszę o wszelką pomoc i wskazówki.Prace zacząłem od wykonania statecznika pionowego, zarówno sam statecznik , jak i ster kierunku będą wykonane z twardej balsy 3mm w jednym kawałku. Poniżej efekt pracy wraz z zarysem kadłuba. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 3 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2014 Niestety ale nie możesz zrobić stateczników z jednego kawałka balsy. Rozpórki muszą mieć słoje wzdłuż żeby całość była sztywna a to wymusza zrobienie kompletnie konstrukcyjnego statecznika. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dragon_X Opublikowano 3 Października 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Października 2014 Rozumiem, to czekają mnie przeróbki a mialem nadzieje ze ułatwię sobie życie... Statecznik ma 130mm wysokości, a gdyby zrobić go z jednego kawałka balsy, czy lepiej konstrukcyjnie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dukeroger Opublikowano 3 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2014 przeczytaj jeszcze raz komentarz slawka; sloje balsy musza isc wzdluz elementow, jak wytniesz z jednego kawalka, czesc bedzie wzdluz a czesc w poprzek - polamie ci sie to w rekach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dragon_X Opublikowano 3 Października 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Października 2014 sugerowałem się tym, żę w szybowcu mam stateczniki w całości. będą konstrukcyjne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej351 Opublikowano 4 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2014 świetnie kolego że masz takie zdolności i możliwości żeby zaprojektować swój własny model.niestety wybrałeś sobie bardzo nieodpowiedni rozmiar. tej wielkości model już z depronu lub EPP wychodzi ciężkawo,ty chcesz zrobić go konstrukcyjnie i z pełnymi statecznikami. proponuję przemyśleć wszystko gdyż ja widzę totalną porażkę w tym projekcie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dragon_X Opublikowano 4 Października 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Października 2014 Doszedłem do tego samego wniosku:) wybór skali podyktowany był kosztami późniejszego wykonania modelu, jednak im bardziej zagłębiam się w skąpą niestety dokumentację dotyczącą Edzia dochodzę do wniosku, ze rzuciłem się jak na pierwszy projekt na zbyt głęboką wodę. Myślę nad tematem i co raz bardziej pochylam się nad projektem motoszybowca ok 2m rozpiętości. Jak wyjdzie i poleci wtedy chyba mogę dopiero próbować z akrobatami... Co o tym myślicie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dragon_X Opublikowano 6 Października 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Października 2014 Po długich przemyśleniach i poszukiwaniach zdecydowałem się zmienić cel projektu. Mój wybór padł na szybowiec akrobacyjny o nazwie Exelin. Dostępne są plany modeluhttp://img.tapatalk.com/d/14/10/06/buhy4e2e W ramach mojej edukacji w kwestii projektowania CAD chcę zaprojektować całą konstrukcję od podstaw bazują jedynie ma wymiarach i profilu skrzydeł oryginału. Ponadto chciałbym przerobić go na motoszybowiec. Model oryginalnie ma ok 1,5m i tu mam pytanie do kolegów modelarzy czy jest sens powiększać go do powiedzmy ok 2m, tak żeby bylo przynajmniej po metrze na skrzydło? Oryginalnie skrzydło jest mocowane bolec i śruby nylonowe. Czy pozostawić taki system mocowania czy zrobić mocowanie na gumy.gumy wydają mi się bezpieczniejsze ze względu na mniejsze szkody w przypadku twardego lądowania (sprawdzone wielokrotnie . Skrzydło ma być oczywiście konstrukcyjne i tu rodzi się pytanie ile żeber na stronę dać? Pytania pewnie wydadzą się Wam prostackie jednak chcę nauczyć się projektować a Wasze porady mogą mi w tym pomóc. Nawiązując do ostatniej dyskusji odnośnie udostępniania planów zaznaczam, ze powyższy projekt jest czysto edukacyjny mający jedynie na celu pogłębić mija wiedzę w zakresie projektowania i ew. Wykonania egzemplarza i jego oblatania. Bardzo proszę o wszelką pomoc. Dziękuję i pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jpd Opublikowano 6 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2014 Danielu, 1. W czym to projektujesz ? 2. Takie dylematy jak ilosc żeber, podłużnic czy wręg kadłuba roziwazuje się dosc łątwo korzystajać z tzw. Top-Down Design. Generalnie wychodziśz z parametrów i powierzchni i z tego robisz w miarę automatycznie elementy poszczególne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dragon_X Opublikowano 6 Października 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Października 2014 1. Autocad 2012 2. Właśnie z tym mam problem. Jak pisałem w poście to moje początki. Możesz mi bardziej naświetlić temat? Będę bardzo wdzięczny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jpd Opublikowano 6 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2014 1. w funkcji pkt. 2 to chyba sie nie uda o ile dobrze pamiętam Autocat nie ma mechanizmów pozwalających na "dzielnie geometrii" i parametryzację. 2. Osobiście dłubię w PRO-E Wildfire 5.0. Wiem ze Unigraphix (teraz inaczej się nazywa) posada takie mechanizmy jak "Parametryzacja" Poszukaj w google "Top Down Design" najlepiej dla PRoe jest kilka filmowych tutoriali. Algorytm tego projektowania jest mniej więcej następujący : 1. Projektujemy samolot -> samolot posiada kadłub i skrzydła -> skrzydło ma wznios, skos, profil przykadłubowy , profil końcówki, skos natarcia, ilość żeber - i to są parametry z nich rysowane jest w praktyce automatycznie skrzydło (powierzchnia) -> poszczególne części skrzydła. Po takim zaprojektowaniu zmiana np. profilu skrzydła polega na podaniu nowego profilu w parametrach pozostałe elementy przebudują się automatycznie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dragon_X Opublikowano 6 Października 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Października 2014 Ten proe pewnie nie jest darmowy lub względnie tani? Takie narzędzie bardzo musi ułatwiać pracę ????. Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad poprawnym rozrysowaniem żeber w skrzydłach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jpd Opublikowano 6 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2014 Nie jest tani. To prawda ale mozna poszukać wersji edukacyjnej dla studentów. Oj ułatwia jak się dobrze przmysli projekt na etapie wstępnym to potem na prawde robienie elementów jest proste jak kapusta. Dodatkowo ponieważ to jest pełny CAD/CAM to mozna od razu wyjść na frezarkę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dragon_X Opublikowano 6 Października 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Października 2014 Teraz jest ptc creo parametric najnowsza wersja i jest dostępny 30 dniowy trial. Musze się temu przyjrzeć albo edukacyjnej wersji poszukać. Szkoda, ze autocad tego nie ma dzieki wielkie za wskazanie ścieżki. Dużo roboty mając profil przykadłubowy i końcowy skrzydła, wznios, wymiary, etc żeby w tym programie to rozrysować? A jesli maja być lotki to samemu juz pewnie trzeba się pobawić? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jpd Opublikowano 6 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2014 Roboty jest sporo ... tak wiem ze teraz najnowsza wersja to CREO 2.0. Generalnie jak się juz ma wprawę w te klocki to można wszytko sparmetryzować ... lotki też. Uwaga on Ci sam tego nie narysuje de facto na zasadzie "sam wszytko zrobi" ale po stworzeniu projektu zmiany nie wymagają przerysowywania wszystiego od poczatku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dragon_X Opublikowano 6 Października 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Października 2014 Wiem, ze nie narysuje za mnie , creo 3 juz jest szkoda ze AutoCAD tego nie ma, nie musialbym się uczyć od poczatku wszystkiego. A da się proe projekt do dxf lub dwg wyeksportować? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jpd Opublikowano 6 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2014 Wyeksportować sie da pytanie tylko po co ? Ponieważ musze usiąśc do takiej roboty ... to postaram sie niedługo (pojęcie mocno wzgledne oczywiscie) pokazać co nieco jak mniej wiecej to wyglada takie projektowanie. Ale proszę uzbroić się w cierpliwość. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dragon_X Opublikowano 6 Października 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Października 2014 Żeby wysłać do wyciecia:) Nie jest źle ???? Creo 2.0 edu $199,pobawię się trialem i zobaczymy Będę wdzięczny ja na razie zostanę przy AutoCad-zie żeby ruszyć z projekt ale ściągnę triala i spróbuję się czegos pouczyć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jpd Opublikowano 6 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2014 A to nie lepiej wysłać Gcody do wycięcia - masz tam moduł Machining od razu ustawia wszytko i robi to na prawdę bardzo dobrze ... jak kiedyś przechodziłem przez DWG to nie dawało się zrobić prawidłowych gkodów jak przeleciałem przez Machining to frezarka wyrzezała ani pisnęła. No fakt $199 to nie jest jakaś kwota powalająca. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kojani Opublikowano 6 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2014 Hmm - wtrącę się - Daniel trochę próbujesz strzelać do mrówki z ciężkiej artylerii. Myślę, że opanowanie PROE zajmie Ci dużo czasu i nie wiadomo czy wykorzystasz to później. Jeśli chcesz projektować struktury skrzydeł czy kadłubów - generalnie modelarstwo to zainteresuj się może na początek tym oprogramowaniem: http://www.devcad.com/eng/default.asp. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi