Majonesz Opublikowano 4 Października 2014 Opublikowano 4 Października 2014 Witam wszystkich. Więc tak jak obiecałem dwa dni temu w powitalni tak rozpocząłem budowę Jastrzębia Na początku oczywiście prezentacja pianki Pierwsze "kęsy" pianki oraz wyznaczenie osi kadłuba. Wyrysowanie podstawy silnika + początki wycinania pianki pod osłonę silnika. A o to co zrobiłem do tej pory. Tak wiem, wiem. Osłona mi nie wyszła kształtem ale pierwszy raz miałem z takim owym czymś do czynienia . Oczywiście już wklejone wzmocnienie do statecznika poziomego. Wklejanie węgielka do kadłuba. Jestem początkującym w piance i jeśli macie jakieś porady bądź konstruktywną krytykę to przyjmę ją do siebie i wyciągnę wnioski
Majonesz Opublikowano 5 Października 2014 Autor Opublikowano 5 Października 2014 Update : Na noc zostawiłem sklejone skrzydło i wklejony statecznik poziomy do wyschnięcia. A z samego rana zabrałem się do usztywniania skrzydła. Już po wklejeniu wszystkich wzmocnień i statecznika pionowego. Przymiarka do wklejenia skrzydła i ogólna prezentacja Po kilku dokładnych pomiarach skrzydło już w kadłubie schnie
Majonesz Opublikowano 10 Października 2014 Autor Opublikowano 10 Października 2014 Kurcze, dopiero teraz zauważyłem że źle literki mi się klikło w tytule. Oczywiście jest to PZL-50 Zdjęcia dodam wieczorkiem albo jutro z rana, zależyo której wrócę do swojej kwatery po treningu
mikrus193 Opublikowano 10 Października 2014 Opublikowano 10 Października 2014 bravo kolejny Polski myśliwiec który nie istnieje bardzo mnie się podoba i czekam na więcej
Majonesz Opublikowano 11 Października 2014 Autor Opublikowano 11 Października 2014 Witam ponownie, model już ... a sami zobaczcie Na razie tyle malowania ( Polish khaki II i Polish blue II), serwa już na miejscu (ale nie wklejone) kabelki poprowadzone pod węglem. Nie wiedziałem tylko jak zamontować serwo na ster poziomy i jak poprowadzić popychacz. Więc wymyśliłem tak ło : (co zmusiło mnie do wycięcia troszkę pianki) Musze jeszcze wkleić orczyk ( a tak naprawdę zrobić muszę własny bo ten w komplecie się połamał ) 1
Majonesz Opublikowano 16 Października 2014 Autor Opublikowano 16 Października 2014 Witam po przerwie. Byłem na małych zakupach. Silniczek zakupiony wraz z regulatorem i akumulatorem ( który ładuje się teraz u taty w pracy ) jutro będzie brakująca farba wraz ze śmigłem i w sobotę o ile pogoda pozwoli zaliczymy oblocik
Michał K. Opublikowano 16 Października 2014 Opublikowano 16 Października 2014 No to w sobotę wpadam do Oławy Będzie walka... będzie (ze sterowaniem modelu oczywiście )
WRC Opublikowano 16 Października 2014 Opublikowano 16 Października 2014 A gdzie latanie w Oławie bo ze strzelina to niedaleko????
Majonesz Opublikowano 16 Października 2014 Autor Opublikowano 16 Października 2014 Latać to trzeba sie najpierw nauczyć albo jak w moim wypadku odswierzyc praktyke a tak na serio to pola przy ulicy Zacisznej.
Maciej Ritmann Opublikowano 17 Października 2014 Opublikowano 17 Października 2014 Czy ty masz "wznios" w dół???
Michał K. Opublikowano 17 Października 2014 Opublikowano 17 Października 2014 Skrzydło jest jak w oryginale: Zdaje się jakby na zdjęciach miał "ujemny" wznios (jakkolwiek by to brzmiało) ale to tylko złudzenie
TeBe Opublikowano 17 Października 2014 Opublikowano 17 Października 2014 Poczytałem trochę o tym projekcie, bardzo to jest ciekawy temat. W skrócie = nielot :-) Ale kto wie, co by z niego wyszło, gdyby miał szanse na rozwój?
Majonesz Opublikowano 14 Grudnia 2014 Autor Opublikowano 14 Grudnia 2014 Ohoho jak ja tu dawno nie pisałem Co do esiaka żyje ma się dobrze i został oblatany. Wczoraj byłem z Michałem na polu i gdyby nie małe problemy z popychaczem do SW (który się urwał i trzeba było wymienić na nowy) niestety nie miałem takiego samego pręcika tylko grubszy który z kolei nie mieścił się do rurki w kadłubie i musiałem pociągnąć na zewnątrz bez jakiegokolwiek usztywnienia. Jak można się domyśleć ster nie reagował prawidłowo przez wyginanie się popychacza ale postanowiłem polecieć uprzednio trochę ustawiając trymerami aby był wychylony odrobinę do góry ( przy oddawaniu drążka reagował dobrze, źle było przy wznoszeniu) Pierwszy lot trwał jakieś 10 sek ale ok w tym czasie udało mi się ogarnąć jak będzie reagował Drugi lot chwilkę dłuższy Trzeci lot to już poszło w miarę fajnie, przeleciał się jakieś 70 m w linii prostej, zacząłem wchodzić w zakręt ale popychacz wygiął się tak że ster prawie wg nie reagował i dałem nura w ziemie, na moje nieszczęście trafiłem w placek samej ziemi bez trawy przez co wyłamało się łoże pod silnik. I na tym moje latanie się skończyło. Niestety nie posiadam żadnych zdjęć z wczorajszego dnia jak i uszkodzonego modelu. Aktualnie wszystko jest naprawione. Co do popychacza aby nie marnować pręcika postanowiłem zrobić takie oto usztywniacze albo prowadnice czy jak to tam można inaczej nazwać ( wiem że słabo widać ale nie mam aktualnie aparatu przy sobie więc zdjęcia robione tel) Szczerze to spełnia swoje zadanie. Dzisiaj byłem na lataniu i bez żadnych problemów tak jak powinno wszystko działa. A to ogólne spojrzenie na model : Model lata fajnie ale jedyne co mnie odrobinkę irytuje to straszliwa ciasnota pod kabinką czyli wszystko jest wciśnięte tak na prawdę na styk ( zdjęcie bez batki + wiem że mam duży odbiornik ) :
Emhyrion Opublikowano 14 Grudnia 2014 Opublikowano 14 Grudnia 2014 A te kable przy Deanie to naprawdę takie gołe są? Nie boisz się, że dojdzie do zwarcia?
Majonesz Opublikowano 14 Grudnia 2014 Autor Opublikowano 14 Grudnia 2014 Fakt są gołe, jakoś nie zwróciłem uwagi. Za chwilę zabezpieczę
Michał K. Opublikowano 14 Grudnia 2014 Opublikowano 14 Grudnia 2014 przy rozłączaniu batki widocznie ciągnąłeś za kable i koszulki pozsuwały się
Majonesz Opublikowano 14 Grudnia 2014 Autor Opublikowano 14 Grudnia 2014 Niet. Tak już było od kupna. Bo musiałem sam lutować wtyk. Edit: Widocznie zapomniałem o koszulkach ;P Edit2: Koszulki wtedy założyłem ( nawet widać na zdjęciu po przyjrzeniu się) ale były za ciasne i później o nich zapomniałem, ale już wszystko jest tak jak powinno
mirolek Opublikowano 16 Grudnia 2014 Opublikowano 16 Grudnia 2014 gratuluje ukończonej budowy - model lata i cieszy co jest nawjażniejsze. Proponuję jednak przed kolejna budową podglądnąć sprawdzone pomysły innych modelarzy.Pomysł na nacinanie z boku kadłuba aby wprowadzić do wnętrza kable od serw lotek uważam za bardzo nie trafiony.Lepiej prowadzić kable w tunelu pod kadłubem a środek kadłuba nie przyklejać do skrzydła. Wtedy powstaje swoisty tunel i zawsze można serwo szybko przełożyć na zawodach jak padnie. Kable od serw lotek w mijescu styku skrzydła z kadłubem zagłębiasz w epp o 3mm niżej niż miejsce klejenia i kable też da się przeciągnąć w złożonym modelu.Zaglądnij na moją stronę o modelach ESA (kombat_krakow) tam jest wiele ciekawych pomysłów. Zimę wykorzystaj na trening walki a w sezonie 2015 zapraszam na zawody ESA - w okolicach Oławy na pewno będąMirek
Michał K. Opublikowano 16 Grudnia 2014 Opublikowano 16 Grudnia 2014 W weekend jak pogoda dopisze to postaramy się nagrać jakiś filmik z lotów.... może tragedii nie będzie
Majonesz Opublikowano 16 Grudnia 2014 Autor Opublikowano 16 Grudnia 2014 Dziękuje panie Mirku za rady, przy klejeniu nastepnego esiakana na pewno wykorzystam rady i pomysły pańskie i innych modelarzy sam widze teraz po lotach tym jakie błędy popełniłem ale jestem o te błędy bogatszy. Tak tak Michał, zobaczymy co na z tego wyjdzie
Rekomendowane odpowiedzi