teo Opublikowano 22 Października 2014 Opublikowano 22 Października 2014 Nawet nie wiesz ile ja naklepałem balsowych gumówek, swobodnie latających, piankowców do momentu zanim dostałem Sky Lady. I powiem więcej, latały super i miałem z tym sporo zabawy. Przesiedziałem na symulatorze parę godzin a Sky Lady i tak nie poleciała. Dlatego, że model był delikatny (silnik, statecznik, skrzydło), nie miał nadmiaru mocy, był ciężki, niezbyt zwrotny ... to wszystko jest zmorą dla początkującego pilota. Nie dało się go skleić (strasznie dziwna pianka, nawet żywica średnio chętnie to kleiła). Potem skończyło się na tym, że po paru próbach powyłamywałem szczotki w silniku od walenia w ziemię, popękał mi kadłub oraz skrzydło, zniszczyłem sporo śmigieł. Pomijam kadłub z chyba absu którego nie szło niczym skleić. Co do punktów - nie są wcale tańsze, zobacz ile kosztuje fajny model RTF (nawet używany) na normalnym wyposażeniu a ile szrot pokroju thunderbirda. Trzeba włożyć SPORO wysiłku aby to poleciało, zazwyczaj takie modele mają sporo masakrycznych błędów popełnionych przez producenta i po paru próbach oblatania to wychodzi na jaw (jak np. statecznik poziomy w sky lady, masakra ile ja się z tym męczyłem, nawet na forum są przeróbki pokazane). A te modele tak celują w początkujących, że żaden początkujący latać tym nie umie i wiem co mówię bo przede mną skylady miał znajomy (kupiłem bo sam chciałem nauczyć się latać), nigdy w życiu sami tym nie polecieliśmy, zawsze nam oblatywał doświadczony modelarz a my to niewiele co wykonaliśmy parę zakrętów bo po prostu nie szło, nie byliśmy w stanie się nauczyć. To zadziwiające. Znajomy kiedyś kupił sky lady jako swój pierwszy model RC i był bardzo zadowolony. Mówił, że model sam lata, wystarczy mu nie przeszkadzać. Widziałem i potwierdzam. Znajomy był wtedy doświadczonym modelarzem, ale nie w pilotowaniu. Cóż, bariera pieniężna. Dziwi mnie, że nie udało Ci się polatać takim modelem, skoro miałeś już za sobą rzutki i jaskółki. Było minęło. thunderbird możliwe, że jest jeszcze bardziej kiepski od tych pioonerów. Niech będzie. Ale znów nie wychwalaj jakości wyposażenia tych "lepsiejszych" RTF. Kupiłem sobie w tym roku tiny glider RTF. Pewnie jest jeszcze gorszy od tego thunderbirda. Mi się nawet podoba, żadnej kraksy nie było, latam jak motoszybowcem, a nie samolotem , akrobatem. A on jest 3 kanałowy na 27MHz, regulator w odbiorniku, silnik szczotkowy 400 i nimh, 1100mm rozpiętości, 440g. Wznosi się lepiej niż mój pierwszy elektryk na 400. Skręca słabiej, lądowania są szybsze od pierworodnego. Nie chcę się bawić w żadne rzutki / mniejsze modele (to tak na dzisiaj bo kilka dni temu chciałem leciutkiego mini skysurfera) bo tak jak mnie uświadomili koledzy- zdmuchnie mi to i mi się odechce ;] Chciałem dobrze, chodzi o trening podstawowych i wymaganych umiejętności.
lukas90 Opublikowano 23 Października 2014 Autor Opublikowano 23 Października 2014 Ten kontroler, który mi wysyła Przemysław nie ma wyprowadzenia pod komputer ;/ Mogę pożyczyć od kolegi kontroler HITEC, ale wszędzie gdzie znalazłem do niego kabel, jest brak towaru Panowie- czy można nauczyć się jakichś podstaw na symulatorze padem z dwoma analogami? Bo to jedyne co mi pozostaje
poharatek Opublikowano 23 Października 2014 Opublikowano 23 Października 2014 Oczywiście, że tak. Sam tak (mniej więcej rok temu ) zaczynałem: pad od Xboxa + BMI flight simulator. Trzeba tylko wziąć pod uwagę, że w prawdziwej apce gaz inaczej "chodzi", a i zakresu ruchu drążków są większe. Ale podstawowe odruchy da się załapać.
lukas90 Opublikowano 5 Listopada 2014 Autor Opublikowano 5 Listopada 2014 Żeby nie zaśmiecać nowym tematem to zapytam tutaj. Chciałbym jakiś "modelik" dla chłopca 8-letniego żeby uczył się latać. Jakie byście zaproponowali rozwiązanie? Zastanawiałem się, czy kupić coś pokroju orzełka i przerobić na rc. Model z takiej przeróbki wygląda bardzo spokojnie i myślę, że dla dzieciaka byłby do opanowania. Inna kwestia jest taka, że metrowy orzełek kosztuje całą stówę. Trochę dużo.. Oglądałem teraz przeróbki foxa i spodobało mi się- szybko, łatwo i tanio- jednak foxik już trochę zapiernicza i będzie ciężko pobawić się dziecku.
Y/F-22 Opublikowano 5 Listopada 2014 Opublikowano 5 Listopada 2014 Foxik za mały, ostatnio na lotnisku chłopaczek bawił się małym orzełkiem jako rzutką. Myślę, że świetnym rozwiązaniem będzie kupno orzełka 80 cm (kosztuje chyba 6 dych w abcrc)i wstawienie mu 2 x 5 gram serwo na SW i SK. I niech się uczy latać na razie szybowcem, orzełek puszczony z ręki potrafi pól minuty wisieć w powietrzu, weźmie tatę i będzie miał katapultę ;)A rozwalić tego się nie da przy tej wadze, nie miałby nawet czego niszczyć. Tylko wystarczy go zrobić lekko.
lukas90 Opublikowano 5 Listopada 2014 Autor Opublikowano 5 Listopada 2014 Foxik za mały, ostatnio na lotnisku chłopaczek bawił się małym orzełkiem jako rzutką. Myślę, że świetnym rozwiązaniem będzie kupno orzełka 80 cm (kosztuje chyba 6 dych w abcrc)i wstawienie mu 2 x 5 gram serwo na SW i SK. I niech się uczy latać na razie szybowcem, orzełek puszczony z ręki potrafi pól minuty wisieć w powietrzu, weźmie tatę i będzie miał katapultę ;)A rozwalić tego się nie da przy tej wadze, nie miałby nawet czego niszczyć. Tylko wystarczy go zrobić lekko. Może i to dobre rozwiązanie. Tylko zdaje mi się, że lepiej już kupić 100cm i ewentualnie z czasem wrzucić do niego silnik. Jeszcze takie pytanie- regulator podłączony do silnika dobiera odpowiednie dla niego napięcie? Do odbiornika natomiast idzie z regulatora zawsze 5V? Czy na jakiej zasadzie?
TeBe Opublikowano 5 Listopada 2014 Opublikowano 5 Listopada 2014 A moze RWD-13 piankolot od Marka Rokowskiego http://napolskimniebie.pl/index.php/sklep/na-polska-nute/rwd-13-detail Da radość synowi i Tobie, jako i mnie :-)
robroy67 Opublikowano 6 Listopada 2014 Opublikowano 6 Listopada 2014 Jeszcze takie pytanie- regulator podłączony do silnika dobiera odpowiednie dla niego napięcie? Do odbiornika natomiast idzie z regulatora zawsze 5V? Czy na jakiej zasadzie? Regulator poda na silnik takie napiecie jakie mu podasz, a do odbiornika napięcie idzie z BEC-a nie z regla.Spora część regulatorów ma je wbudowane
lukas90 Opublikowano 20 Listopada 2014 Autor Opublikowano 20 Listopada 2014 Pytanie z innej beczki- kupiłem śmigło APC 6x5,5 (http://abc-rc.pl/p/75/3702/smiglo-apc-6x5-5e-lp06055e-pasuje-do-modelu-pioneer-beta-apc-electric-series-smigla-stale-smigla-i-akcesoria.html), bo czytałem, że daje odczuwalną poprawę mocy. Jednak w moim przypadku na tym śmigle ciąg jest dużo mniejszy. Oryginalne mam 7x5E i przy maksymalnym gazie trzepocze statecznikami, widać, że się rwie Zakładam APC i stateczniki telepią się już tylko lekko.. W powietrzu czuć wyraźny brak ciągu. Skąd ten problem? Teoretycznie powinno być lepiej, a jest jeszcze gorzej.. Ze śmigłem były dwie tulejki redukcyjne. Jedna z nich pasuje dość ciasno (nawet musiałem ją lekko zeszlifować od wewnątrz, żeby weszła na piastę). Podejrzewałem, że śmigło ślizga się na piaście, ale po dokręceniu kołpaka widać, że trzyma się dobrze.
Y/F-22 Opublikowano 20 Listopada 2014 Opublikowano 20 Listopada 2014 Im mniejsze śmigło tym mniejszy ciąg, zwiększa się prędkość strumienia zaśmigłowego. Dmuchnij sobie w twarz albo w otwartą dłoń na tym i na tym śmigle. Dlatego też trzepie statecznikami, za duża prędkość zaśmigłowa która opływa stateczniki i wprowadza je we flatter.
TeBe Opublikowano 20 Listopada 2014 Opublikowano 20 Listopada 2014 Jest możliwe, że podczas prób statycznych następuje zerwanie strug i ciąg statyczny na tym śmigle jest mniejszy niż na starym. Ale w locie będzie już inaczej.
lukas90 Opublikowano 20 Listopada 2014 Autor Opublikowano 20 Listopada 2014 Im mniejsze śmigło tym mniejszy ciąg, zwiększa się prędkość strumienia zaśmigłowego. Dmuchnij sobie w twarz albo w otwartą dłoń na tym i na tym śmigle. Dlatego też trzepie statecznikami, za duża prędkość zaśmigłowa która opływa stateczniki i wprowadza je we flatter. Z tego zrozumiałem, że mniejsze śmigło powinno powodować trzepanie stateczników. Jest odwrotnie- na małym śmigle z tyłu jest spokojniej. Narazie ładuję baterię, później jeszcze porobię testy "statyczne". A w locie wcale nie jest inaczej- na APC słabo latał
Y/F-22 Opublikowano 20 Listopada 2014 Opublikowano 20 Listopada 2014 Fabryczne śmigła często nie mają podawanych wymiarów i ogólnie są miernej jakości oraz tak są robione aby dobrze pasowały pod dany silnik w modelu. U mnie w jakiejś chińskiej Cessnie zdecydowanie najlepiej sprawdzało się śmigło o danym rozmiarze ucięte do wielkości tego fabrycznego (ścięte na prosto i wyważone).
Pietuh Opublikowano 20 Listopada 2014 Opublikowano 20 Listopada 2014 6x5,5 to jest prawie to samo co 7x5 a z kolei APC 7x6 zrywa strugi i jest gorzej.
lukas90 Opublikowano 23 Listopada 2014 Autor Opublikowano 23 Listopada 2014 Teraz czas na wymianę silnika. Co byście polecili do regulatora 30A? http://abc-rc.pl/p/118/3843/silnik-ipower-ibm2212-6-2200kv-56g-342w-max-31-5a-silniki-bezszczotkowe-silniki-elektryczne.html Ten będzie dobry? Maks. 31,5A więc chyba nie powinno być za dużo dla regulatora? Jeszcze jest taki: http://abc-rc.pl/p/118/3839/silnik-ipower-ibm2208-8-2600kv-42g-260w-max-24a-silniki-bezszczotkowe-silniki-elektryczne.html o większym kv, a mniejszej mocy i pobiera mniejszy prąd
lukas90 Opublikowano 25 Listopada 2014 Autor Opublikowano 25 Listopada 2014 Podpowiecie mi, czy brać ten silnik, czy ewentualnie coś lepszego można znaleźć? Jest jeszcze TURNIGY 2826 2200KV, ale maks. prąd 34A więc już by trzeba wymienić regulator. Chciałbym jak najszybciej jakiś kupić, bo muszę zamówienie zrobić to przy okazji bym wziął silnik.
Pietuh Opublikowano 25 Listopada 2014 Opublikowano 25 Listopada 2014 TURNIGY 2826 2200KV, to "jedynie słuszny" wg wszelkich wiadomości dostępnych na forach, ale można to rozwiązać inaczej np http://www.sklep.modelarnia.pl/index.php?p1910,ray-cd3530-10-pelikan i podciąć go trochę na śmigło 8-9" lub zamontować na wieżyczce dostępnej w HK, trochę większą wagę z tyłu rekompensujesz przesuwając pakiet do przodu tego długaśnego pyska jaki ma Bixler, do tego śmigło składane dobrej marki i masz power, przy małym "spalaniu"
WRC Opublikowano 25 Listopada 2014 Opublikowano 25 Listopada 2014 Ja do nauki latam na stockowym silniku i pac 7x5 i może w pionie nie idzie i pod kamerkę trzeba będzie więcej mocy to nie jest akrobatyka trzeba było by mu pewnie uszy obrzezać a ja mi silnik wywiadzie co zapowiada to pewnie kupię 2826 1400 kg no Chyba ze amp kamera nadajnik będzie włożony to skończy się silnikiem na adaptery i singlem pewnie około 10 cali pisane za pomocą telefonu więc błędy możliwe ????
Rekomendowane odpowiedzi