Dukes Opublikowano 10 Listopada 2014 Opublikowano 10 Listopada 2014 Witam,wracam do tego pięknego hobby po kilku latach nieobecności. Trochę się zmieniło i mam w związku z tym kilka pytań.Pierwsza rzecz jaka mnie intryguje to aparatury 2.4 Ghz. Rozumiem, że np. aparatura Hitec'a nie da się zbindować z odbiornikiem np. Graupnera bo moduły nadawcze różnych producentów nie są ze sobą kompatybilne? Kiedyś miałem fajne radio Hitec Optic 6 35 Mhz i generalnie byłem z niego bardzo zadowolony ale patrząc na możliwości dzisiejszych aparatur, te wydaje się przestarzałe w stosunku do np. Turnigy 9x, który jest o połowę tańszy od nowego Optica 6 2.4 Ghz, a oferuje więcej kanałów, możliwość "tuningu" softu itp. Kolejna sprawa to jakość chińskich podzespołów jak serwa, regulatory do silników trójfazowych itp. Przeglądając tematy dotyczące budowy modeli zauważyłem, że wiele osób korzysta z elementów TowerPro, Turnigy, Hobbyking itp. ale tak szczerze, to czy można zaufać tego typu sprzętowi? Pozdrawiam,Paweł
robertus Opublikowano 10 Listopada 2014 Opublikowano 10 Listopada 2014 Pierwsza rzecz jaka mnie intryguje to aparatury 2.4 Ghz. Rozumiem, że np. aparatura Hitec'a nie da się zbindować z odbiornikiem np. Graupnera bo moduły nadawcze różnych producentów nie są ze sobą kompatybilne? W uproszczeniu tak. Kiedyś miałem fajne radio Hitec Optic 6 35 Mhz i generalnie byłem z niego bardzo zadowolony ale patrząc na możliwości dzisiejszych aparatur, te wydaje się przestarzałe w stosunku do np. Turnigy 9x, który jest o połowę tańszy od nowego Optica 6 2.4 Ghz, a oferuje więcej kanałów, możliwość "tuningu" softu itp. Jeśli podoba Ci sie Twój stary Optic, możesz przerobić go na 2.4GHz. Są do tego moduły. Kolejna sprawa to jakość chińskich podzespołów jak serwa, regulatory do silników trójfazowych itp. Przeglądając tematy dotyczące budowy modeli zauważyłem, że wiele osób korzysta z elementów TowerPro, Turnigy, Hobbyking itp. ale tak szczerze, to czy można zaufać tego typu sprzętowi? Zależy co chcesz budować. Do piankolotów nie potrzeba nic lepszego. A to, że są tanie nie oznacza, że są beznadziejne.
Dukes Opublikowano 10 Listopada 2014 Autor Opublikowano 10 Listopada 2014 Szkoda, że nie są kompatybilne jak aparatury na 35 Mhz, kiedyś wystarczyło kupić kwarc odbiorczy na odpowiedni kanał i nie było problemu Jest to moim zdaniem swego rodzaju wada, bo np. do Turnigy nie znalazłem mikro odbiorników, a te do markowych aparatur są czasami horrendalnie drogie.Niestety nie mam już Optica, dzisiaj żałuję, że go sprzedałem ale trudno się mówi. Generalnie rozglądam się za nową apką i pewnie na mój "początek vol. 2" zdecyduje się na Turnigy 9x, chociaż kusi mnie coś ze stajni Graupnera ale to może za jakiś czas Kiedyś troszkę latałem, jakieś tam podstawy latania poznałem, ale miałem problemy z cierpliwością, modele budowałem na szybko, nie dbale i jak dzisiaj patrzę na szczątki moich modeli to wcale się nie dziwie, że są szczątkami Przygodę na nowo pragnę zacząć od Easy Glidera, "wylatałem" nim kiedyś na symulatorze kilkadziesiąt godzin i zawsze o nim marzyłem ale był poza zasięgiem finansowym.
robertus Opublikowano 10 Listopada 2014 Opublikowano 10 Listopada 2014 Najmniejszy standardowy odbiornik do T9X waży 5gram. Jeśli chcesz mniejsze to możesz wstawić inny moduł, do którego są micro odbiorniki, byle był "JR compatible". Np moduł http://www.hobbyking.com/hobbyking/store/__17632__2_4Ghz_SuperMicro_Systems_JR_Module_.html i micro odbiornik http://www.hobbyking.com/hobbyking/store/__17636__2_4Ghz_SuperMicro_Systems_Receiver_and_ESC_All_in_one_3ch_.html
Dukes Opublikowano 10 Listopada 2014 Autor Opublikowano 10 Listopada 2014 Ale mi się głupio zrobiło, nie wiem dlaczego ale nie zauważyłem wcześniej tego 5 gramowego odbiornika do Turnigy Generalnie w tej chwili wystarczy mi raczej zwykły standardowy moduł z Turnigy, bo cały czas myślałem, że pasuje do niego tylko ten jeden standardowy odbiornik który sprzedają w komplecie z aparaturą, który mógłby być za duży i ciężki do planowanych w przyszłości modeli.Dzięki wielkie za oświecenie, praktycznie utwierdziłeś mnie tym, że chińczyk wcale nie taki straszny na jakiego wygląda
Rekomendowane odpowiedzi