Skocz do zawartości

Kto lata na 2,4GHz???


Slawek_9000

Rekomendowane odpowiedzi

Udalo mi sie na 2.4ghz sprawic ze zadrzaly serwa! Niestety tylko w mojej futabie. W Spectrum (bodajze AR9000) juz nie zdalo to egzaminu. Serwa odmowily drgania z powodu dodatkowej anteny.

 

Instrukcja obslugi: nalezy przylozyc antene z datarecordera 900mhz 200mw do odbiornika/kabla serwa. Zasiegu sie nie traci ale serwa drgaja:) Oczywiscie po oddaleniu anteny o 10cm juz bylo ok, no ale mimo wszystko... "to chyba przekresla 2.4ghz" jakby to powiedzial kolega z Raciborza.

 

http://www.hobbycity.com/hobbycity/store/uh_viewItem.asp?idProduct=4643 urzadzenie do testow.

 

Nie musze chyba mowic co dzialo sie gdy nadajnik znajdowal sie w poblizu 35mhz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 302
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Witam,

 

Faktem jest ze uzytkownicy sprzetu 2.4 sa niejako "przywiazywani" do producenta sprzetu ktory zakupili, i placa za to, slono, ale tylko w Polsce. Rozne standardy stosowane przez producentow nie pozwalaja uzytkownikom spectruma korzystac z odbiornikow chociazby Assana. Majac spectruma musze kupowac odbiorniki spectruma ktorych cena w Polsce bywa o 150 % wyzsza niz w sklepach zagranicznych (odbiornik AR6200 za granica 75$, w polsce od 380 zl do 450 zl).

Jednakze dalem zarobic producentom. Latajac wczesniej MX12 mialem niekonczace sie problemy z zakloceniami. Problemy tym bardziej istotne ze latam smiglowcem ... dwukrotnie podchodzac do ladowania jednoczesne wylaczenie silnika i szarpniecie przechylem spowodowalo rozsmarowanie elementow smiglowca po okolicy. Dwa razy ! Latanie zaczelo byc badzo stresujace .. drzewa ? domy ? przeszkody ? Ludzie, ja balem sie odleciec na 30 metrow z obaw ze przy szarpnieciu strace orientacje i nie opanuje modelu ! Kolega latajacy ze mna lata smiglowcem spalinowym, posiadal taka sama konfiguracje jak ja - MX12 + R700. U niego podobne efekty rowniez wystepowaly, z tym ze wygladalo to jeszcze bardziej dramatycznie. W koncu to klocek ponad 3kg z "mlynkiem" solidnych rozmiarow wirujacym ze spora predkoscia, patrzenie jak toto przynajmniej raz w locie wyrywa sie spod kontroli bylo niezbyt milym doswiadczeniem. Smiglowiec to nie samolot czy szybowiec .. po utracie napedu wali sie na ziemie, po szarpnieciu przechylem lub pochylem "splywa" w kierunku gruntu z przerazajaca predkoscia.

Zamowilismy obaj DX7 w stanach, cena ktora zaplacilismy to mniej niz polowa cen w polskich sklepach. W koncu ,w koncu moge latac bez stresu ! O mamo nie macie pojecia jak to dobre uczucie, wiedziec ze model caly czas jest pod kontrola, az do granic widocznosci. Bez przesady moge powiedzie ze 2.4 umozliwilo mi w koncu robienie postepow - nie boje sie odleciec modelem daleko zeby nabrac predkosci do zamierzanego manewru. Podjalem pewna decyzje - dalem sie przywiazac firmie spectrum placac jednorazowo za zestaw RC, wybralem to i brak stresu od placenia w nieskonczonosc za czesci potrzebne do naprawy kraks bedacych wynikiem szarpniecia w najmniej odpowiednim momencie.

 

Wyobrazcie sobie model smiglowca wiszacy "na plecach" na wysokosci 2 m ktory nagle traci naped na sekunde ... pozostaje jedynie szybka kalkulacja kosztow i przeprowadzona w glowie inwentaryzacja co mam na stanie a co musze dokupic. Ziemie wydlubuje sie nawet z wnetrza silnika...

 

Dla mnie 2.4 bylo najlepsza mozliwa alternatywa. Godzac na wszystkie wspomniane powyzej "prawdopodobne" minusy jak brak zasiegu w kafelkowanej lazience czy piwnicy, brak zasiegu jak nie widze modelu za drzewami czy za budynkiem. Mam pewnosc ktorej nie dawal mi sprzet na 35Mhz, nie w miejscu gdzie latamy a to dla mnie pozytyw nie do obalenia. Jest jeszcze jeden detal - bywa ze na "lotnisko" przyjezdza 8 smiglowcow, wszyscy uzytkuja 2.4 co pozwala na ... poderwanie wszystkich 8 modeli jednoczesnie bez obawy o wzajemne zaklocenia. Jeden kolega latajac zajmuje przestrzen powietrzna, zas pozostali kilkadziesiat metrow dalej wisza nisko swoimi kosiarkami dokonujac sprawdzen czy regulacji. Ma to swoj urok :)

 

Rozumiem kolegow latajacyh na 35Mhz ktorzy nie widza potrzeb zmiany na 2.4. Tak trzymac - nie mozna isc za owczym pedem jesli obecny sprzet doskonale sie sprawdza, tylko dlatego ze jest jakas "nowosc". W moim wypadku jednak 35MHz calkowicie sie nie sprawdzilo, 2.4 okazalo sie niemalze blogoslawienstwem.

 

Pozdrawiam

Grzesiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że technologia 2,4GHz się już obroniła. Są technologie drogie (Futaba) i tanie (Assan). Przy działaniu internetu ceny u lokalnych dystrybutorów przestały być jakimkolwiek ograniczeniem. Sam na naszym lotnisku widzę coraz więcej modułów 2,4GHz.

I nie ma już co bić piany, popyt na technologię 2,4GHz wskazuje, że jest to już rozwiązanie masowe i sprawdzone. Jak napisał Piotrek Piechowski na tegorocznym Żarze 20% nadajników pracowało już na 2,4GHz. Po rewolucji 3f, li-x, jesteśmy świadkami następnej.

A przecież zarówno 35MHz jak i 2,4GHz spokojnie mogą koegzystować.

Ja sam zamiast kupować za 60$ odbiornik PCM Futaby do małego śmigłowca, kupiłem za 90$ zestaw moduł/odbiornik Assana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To tylko kwestia czasu i ktoś napisze [o ile napisze]że złapał zakłócenia na 2,4.

Drażni mnie pisanina jakie to 35 MHz jest be a 2,4GHz dobre.

Najbardziej podoba mi się sposób przejścia na 2,4 w wykonaniu Huberta i Tomka,bez totalnej wymiany sprzętu.

Zakłócenia będą zawsze,w mniejszej lub większej ilości nawet jeżeli zostaną tylko zakłócenia na drążkach :D

Co do powszechności systemu to na Zlocie Wicherków miałem depozycie ok.30 nadajników i

chyba 2 lub 3 kolegów tylko mnie poinformowało ze maja i będą używać nadajników 2,4GHz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze masz racje Olo z tym wychwalaniem. Ja nigdy nie latalem na 35mhz, tylko widzialem, niestety mojego pierwszego dnia na lotnisku modelarskim spadly dwa modele z powodu utraty zasiegu, stad chyba rowniez wykreowalo sie moje podejscie do tematu. Jako ze latam od niedawna postanowilem po prostu zaczac od 2.4ghz. W miare znam technologie gdyz pracuje z nia na codzien stad te pelne zaufanie. Cena byla bardzo atrakcyjna, porownywalna z 35mhz. Jedyna wada to drozsze odbiorniki. Oczywiscie, moznaby sie czepiac jakosci wykonania niektorych modulow 2.4. Niektore assana mi sie po prostu nie podobaja, nie wiem czy bym im zaufal (te ktore maja antenki wlutowane w uklad), jednak to juz indywidualne odczucia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Diem nie kwestionuje tego co widziałeś ale bardzo często jak ktoś zaliczy figurę o pięknej nazwie kret 3D :D to winę zrzuca właśnie na zakłócenia,no bo cóż innego ma powiedzieć kumplom na lotnisku :D

Odbiorniki na 2,4 GHz wcale nie są drogie porównując np,cenę odb. Futaby z G3c czy też z innym PCM-em,bo chyba nie mają sensu porównania do odbiorników z poj.przemianą?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Diem nie kwestionuje tego co widziałeś ale bardzo często jak ktoś zaliczy figurę o pięknej nazwie kret 3D :D to winę zrzuca właśnie na zakłócenia,no bo cóż innego ma powiedzieć kumplom na lotnisku :D

Odbiorniki na 2,4 GHz wcale nie są drogie porównując np,cenę odb. Futaby z G3c czy też z innym PCM-em,bo chyba nie mają sensu porównania do odbiorników z poj.przemianą?

 

W jednym przypadku bylo mniej widoczne ze brak sygnalu jednak w drugim... lot prosty, znajomy rusza sobie drazkami i te 30s... gdy patrzy sie jak nie mozna zareagowac a model zaczyna na pelnej predkosci uderzac w ziemie, uhh - ciarki przechodza. W jego oczach bylo widac zalamanie (dzien wczesniej spadl mu extrim). Od tamtej pory nie pojawil sie na lotnisku niestety, chyba wciaz odbudowuje.

 

Co do odbiornikow to mam futabe wiec minimum 100$. Biore tutaj pod uwage te poczatki, gdzie wydaje sie i tak duzo pieniedzy na cala reszte :) Zaczynanie od zera jest trudne, szczegolnie gdy sie nie mialo miernika nawet w domu. Ja tutaj robie porownanie typowo cenowe a nie jakosciowe, odbiorniki esky itd. od ktorych wielu zaczyna.

 

W przyszlym sezonie sadze ze zmienie na spectruma. O wiele wiecej odbiornikow, cenowo dbd to wyglada. Jakosc wykonania tez niczego sobie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyczyn kretów mogło być wiele ,sam napisałeś że dzień wcześniej spadł mu Extrim może z niego przełożył odbiornik?

Bez przesady ale po jednym sezonie zmieniać nadajnik?

 

 

Cenowo nie wyjdzie mnie to duzo. Kupilem bardzo okazyjnie. Niestety 2 modele, 3ci sie buduje, 4ty juz metli mi glowe. Nie bede przekladal odbiornika co chwile a wole wydac 3x50$ niz 3x100$ :) Juz nie mowiac o dalszej przyszlosci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ja również dołączyłem do osób które używają systemu na 2,4 GHz. W tej chwili używam systemów Corona i Assan. Oba są przyzwoitej jakości i co najważniejsze TANIE. Muszę przyznać, że odczułem szybszą reakcję serw na ruchy drążków, choć jest ona nieznaczna. Najważniejsze dla mnie jest jednak to, że nie muszę zastanawiać się kto jaki ma kanał, włączam nadajnik i tyle i nikt mnie nieprzekona do tego, że to niepotrzebne. Może jak ktoś lata na jakimś nieużywanym kanale, z odbiornikiem super-duper-extra-zaje***_PCM_za 1000zł+vat i czuje się bezpiecznie w powietrzu, ja ma to samo z odbiornikiem 2,4GHz za 25$ ;-p

 

Latałem wczoraj koło linii wysokiego napięcia, gdzie na paśmie 35MHz zdarzały się "kopnięcia" (ale tylko na odbiornikach z poj. przemianą), a teraz nic...

 

Mam nadajnik z wymiennym modułem, więc nie pozbywam się zupełnie możliwości latania na 35 MHz. Nie przywiązuję się też do jednego producenta, na co skazani są Ci co kupili nadajniki np. Spectrum. Myślę, że to najlepsze wyjście, bo mam sporo sprzętu na 35Mhz i do tego dokładnie sprawdzonego i praktycznie niezawodnego którego nadal będę używał (np. odbiorniki corona 8ch z syntezą, które mam w kilku samolotach i ślizgach hydro i eco).

 

P.S. nie wiem czy wszyscy wiedzą, ale za kilka dni ma wejść na rynek system 2,4 GHz firmy JETI - Duplex. Ma on mieć wyeliminowane wszystkie bolączki istniejących już systemów i ma oferować telemetrię... więc już szykujcie swoje portfele i aukcje na allegro, aby pozbyć się innych "starych i drogich" systemów ;-)

 

P.S.2 Kolejną dobra rzeczą w 2,4GHz jest to, że gdy część osób przechodzi na tę technologię, to na 35 MHz robi się więcej luzu i mniej będzie wypadków i zakłóceń :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Cóż skoro napisałeś "w zasadzie wszyscy używają nadajników 2,4 GHz fm SPECTRUM" to znaczy, że przeczytałeś i nie zrozumiałeś :roll:

Bo gdybyś zrozumiał, to byś wyczytał choćby o Assanie i wielu nadajnikach, do których te moduły są stosowane.

A pytasz o nadajniki czy moduły, a jak moduły to FASST czy inne?

W wątku jest też link do testów FASST.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słowo "w zasadzie" bardziej oznacza zdecydowaną większość inaczej użyłbym słowa "wszyscy". Jeżeli ktoś potrzebuje konkretnego pytania celem udzielenia bardzo konkretnej odpowiedzi to podaję takowe: czy ktoś posiada osobiste doświadczenie z nadajnikami Futaba pracującymi w technologii 2,4GHz FASST, np. model FUTABA - T-10CP 2,4GHz, czy jest jakaś odczuwalna w pracy, komforcie użytkowania, zestrajania z odbiornikiem różnica pomiędzy tymi nadajnikami a nadajnikami SPECTRUM 2,4GHz?

Co powoduje to, że większość forumowiczów używa nadajników SPECTRUM, czy tylko zasada "inni chwalą to ja tez kupię".

 

Pozdrowienia

Piotr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawdopodobnie jeszcze nie znajdziesz osoby która osobiście już zdążyła przetestować Spectrum a później 2,4GHz Futaby.

Sam używam od niedawna 2,4GHz Futaby a o innych systemach 2,4 czytałem przed kupnem aparatury i nie widzę tu jakiegoś lidera w tej technologii a o wyborze akurat Futaby zadecydowały inne względy nie związane z 2,4GHz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serdecznie dziękuję za wypowiedź. Jeżeli można poznać te inne względy to poproszę.

Nie wiem też jak jest z serwisem, czy np. lepiej jest w Polsce reprezentowany serwis Futaby, czy SPECTRUM? Czy też nie ma to znaczenia ponieważ sprzęt jest wysyłany do naprawy za granicę.

 

 

Pozdrowienia

Piotr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaki serwis,wypluj to słowo i przestań krakać bo jeszcze mi się popsuje :D

Futaba na naszym rynku jest od dawna i chyba nie będzie z tym problemu ?Gwarancja ze sklepu jest na 2 lata.

O serwisie Spectrum nie wiem nic.

Dlaczego wybrałem Futabę?

Głównie dlatego że znudziło mi się czekanie na premierę Royal PRO Multiplexa w naszych sklepach :D i dlatego mam nowego Multiplexa FX-30 :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak byś się trochę zagłębił w historię, to sam znalazł byś odpowiedź.

Spektrum weszło na rynek z pełno zakresowym nadajnikiem w DSM2 jako pierwsze.

Trafiło na duże zapotrzebowanie, jako pierwsi docenili to piloci śmigłowców. Poza tym od razu weszły też inne radia, użytkowane przez kierowców samochodów RC, a tu dobrodziejstwem dla nich był kanał zwrotny realizujący dodatkowe funkcje i oczywiście oni jako pierwsi docenili wolność kanałów.

Natomiast piloci RC w zdecydowanej większości, odbierali to nieufnie, obawiając się utraty zasięgu. Firma Spektrum zrobiła dobre posunięcie z pierwszym radiem DX7, opierając je na sprawdzonej i docenianej konstrukcji MX16. Jest to bardzo dobre radio w segmencie popularnym bardziej zaawansowanym, co przysporzyło im na początku wielu klientów, szczególnie za oceanem, a nie oszukujmy się tam jest 50% rynku modelarskiego. Dla nich wydatek 400$ nie stanowił problemu, pomimo dość drogich i bez wyboru odbiorników na starcie.

Wielu z posiadaczy Spektrum, kupiło te radia, kiedy nie było jeszcze wyboru, stąd ta większość obecnie, z czasem to się wyrówna, bo mamy teraz mnogość rozwiązań tego typu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem to na naszym rynku oficjalnie Futaby to nie ma :-(

Generalna konkluzja - omawiane w tym wątku technologie 2,4GHz się sprawdziły - Spectrum, Assan, Fasst czy nawet Corona.

Ponieważ producenci oferują modułu w swoich technologiach do różnych nadajników, to można na Futabie czy Hitec'u latać w technologii Assan

Jak dla mnie Futaba nie ma w ofercie naprawdę małych odbiorników i same odbiorniki są dosyć drogie.

Jak widać w wątku - póki co zwyciężają technologie łatwo dostępne i niedrogie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kojot jak to a RC-Skorpion?

Oficjalny dystrybutor :D

,,Od września 2006 jesteśmy oficjalnym dystrybutorem produktów Robbe Modelsport oraz Futaba, oferta będzie sukcesywnie wprowadzana do sklepu, na dzień dzisiejszy realizujemy wszelkie zamówienia Robbe - termin realizacji 3-10 dni.''

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.