MłodyFan Opublikowano 28 Grudnia 2014 Opublikowano 28 Grudnia 2014 Doradźcie co Pany, do 23:59 musze dać odpowiedź sprzedawcy v939 czy biore czy nie.
Donaro Opublikowano 29 Grudnia 2014 Opublikowano 29 Grudnia 2014 Nie bierz biedronki. Juz syma x3 jest bardziej stabilna i ma dużo lepszy nadajnik. ( podobny do padaod xboxa) kupiłem ostatnio dla chrześniaka za 122 zł w realu z osłonami smigieł. Model jest kretoodporny. 7 latek nim lata i sa do niego wszystkie czesci w Polsce np na gimmiku. Z doświadczenia ( z pracy) wiem że te biedronki głupieją po pewnym czasie i nie da sie ich wy trymować. dodatkowo ostatnio jest problem z podzespołami w Polsce bo wyszły 2 wersje i jedne mają wał o wiekszym fi i terazzgadujzgadula czy bezie pasować czy nie będzie.
MłodyFan Opublikowano 29 Grudnia 2014 Opublikowano 29 Grudnia 2014 Dziękuje za pomoc! Już zamówiłem Hubsana H107L
Grubyzzz Opublikowano 30 Grudnia 2014 Opublikowano 30 Grudnia 2014 ja będe zamawiał u chińczyka syme x5 widziałem kilka tych zabawek w akcji i według mnie w tym przedziale cenowym jest bezkonkurencyjna
MłodyFan Opublikowano 30 Grudnia 2014 Opublikowano 30 Grudnia 2014 Bardzo ładny model, ale jesteś pewien, że 40-50m zasięgu Ci wystarczy? P.S zakup plastikowe zębatki te na przekładni i silniczki
robertus Opublikowano 31 Grudnia 2014 Autor Opublikowano 31 Grudnia 2014 Zasięg w Hubsanie X4 mam 135m - sprawdzone, ale... na dystansie 30-40 metrów jest już tylko kropką i nie wiadomo gdzie przód gdzie tył. Takimi maleństwami lata się po salonie ewentualnie po ogródku.
MłodyFan Opublikowano 31 Grudnia 2014 Opublikowano 31 Grudnia 2014 Ja v929 80-100 metrów poleciałem. Mała wada wzroku, nie widziałem biedrony ale zawróciłem na wyczucie i wróciła
marcelizor Opublikowano 2 Stycznia 2015 Opublikowano 2 Stycznia 2015 Muszę napisać, że ciężko mi się nim lata, gorzej niż Hubsanem X4. A to dlatego, że nadajnik jest taki malusi. Nie mam dużych rąk, ale to maleństwo jest jednak za małe, źle leży w dłoni, steruje się kciukami a ja zwykle trzymam drążek dwoma palcami. Nie czuję drążków, delikatnie przesuwam, nic się nie dzieje, trochę mocniej a tu bach, quad zbyt mocno się przechyla. Takie trochę sterownie 0-1. Trudno go wyczuć. Jako zabawka owszem, ale lepiej lata mi się Hubsanem X4. Ja mam podobny problem Robercie, ale te końcówki drążków łatwo się zdejmuje i można zamiast nich założyć kawałek rurki plastikowej. Wykorzystałem do tego celu stary wkład od długopisu żelowego, pasuje idealnie Ogólnie zabawka bardzo wytrzymała. Latam po domu bez osłonek i zajeżdżam trzeci komplet śmigieł. Po paru upadkach zaczął mi wariować (latać gdzie mu się podoba) . Rozebrałem go i okazało się, że silniki się poluzowały. Kropla CA załatwiła sprawę i dalej można się nim bawić 2
Rekomendowane odpowiedzi