Skocz do zawartości

GF 2215/20 - problem z mocowaniem


matmax

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

być może ktoś już przerabiał ten problem. Być może to kwestia jakości silnika albo mojej nie wiedzy.

 

Silnik jest osadzony w uchwycie przykręcanym do wręgi. W uchwycie są dwie śrubki które mocują silnik. 

Problem polega na tym że po mniej więcej minucie pracy silnika pojawia się luz i silnik przestaje być

stabilnie umocowany. Kilka razy dokręcałem ale luz pojawia się po ponownym uruchomieniu silnika. Zdjęcie

ilustruje jak wyklepane jest już miejsce mocowania.

Silnik ma przepracowane ok 15 minut. Kupiony jako nowy. Przeszło mi przez myśl by osadzić go na

kleju tudzież żywicy. Jednak nie jestem przekonany do tego rozwiązania.

 

Czy popełniam jakiś błąd przy montażu ?

Będę wdzięczny za sugestie.

 

post-15316-0-89523900-1422129145.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może zeszlifować trochę stator silnika w tym miejscu gdzie przychodzą śruby (zapewne wkręty robaczkowe) albo wymienić te wkręty na zwykłe śruby? Żywica to chyba ostateczność. Druga opcja to wyważyć silnik, może od wibracji wkręty samoczynnie puszczają?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacznij od źródła problemu - masz wibracje czyli albo rozważone śmigło albo krzywa os.

A najlepsza poprawa tego sposobu mocowania na jaką wpadłem to nawiercenie wiertłem 2,8 otworów w osi z dwoma gwintowanymi otworami w talerzyku, do samego łożyska. M3 ciasno wkręca się w taki otwór. Trzeba jedynie uważać aby śruby nie doszły do łożyska.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem to samo .. "czekałem" na luz i dokręcałem mocniej, powtarzałem to ze 3 razy (nie zmieniając pozycji gdzie wchodzą śrubki w aluminium). Wyżynało to małe wgłębienia. Potem wykręciłem śruby, użyłem kleju do śrub i wkręciłem je ponownie dosyć mocno, ale z wyczuciem. Śruby lekko wchodziły w już wyrobione miejsca. Po takim zabiegu miałem spokój i nic się nie luzowało. Trzeba to jednak zrobić z wyczuciem, jak za bardzo dociśniesz to łożysko będzie "pod presją" i pojawią się opory + wzrost prądu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawierciłem otwory dla pewniejszego trzymania. W jednej osi silnik trzyma się wyśmienicie ale pojawił się efekt kołyski. Gdyby były trzy lub więcej wkrętów problemu by nie było.

Próbowałem też dokręcać po pojawieniu się luzu i dokręcać i jeszcze dokręcać. To może trwać w nieskończoność...

Coś jest nie tak z tym silnikiem.

 

W poniedziałek wkleję na sztywno. Dam znać jaki da to efekt.

Dzięki za porady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.