matmax Opublikowano 24 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2015 Witam, być może ktoś już przerabiał ten problem. Być może to kwestia jakości silnika albo mojej nie wiedzy. Silnik jest osadzony w uchwycie przykręcanym do wręgi. W uchwycie są dwie śrubki które mocują silnik. Problem polega na tym że po mniej więcej minucie pracy silnika pojawia się luz i silnik przestaje być stabilnie umocowany. Kilka razy dokręcałem ale luz pojawia się po ponownym uruchomieniu silnika. Zdjęcie ilustruje jak wyklepane jest już miejsce mocowania. Silnik ma przepracowane ok 15 minut. Kupiony jako nowy. Przeszło mi przez myśl by osadzić go na kleju tudzież żywicy. Jednak nie jestem przekonany do tego rozwiązania. Czy popełniam jakiś błąd przy montażu ? Będę wdzięczny za sugestie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
japko95 Opublikowano 24 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2015 Może zeszlifować trochę stator silnika w tym miejscu gdzie przychodzą śruby (zapewne wkręty robaczkowe) albo wymienić te wkręty na zwykłe śruby? Żywica to chyba ostateczność. Druga opcja to wyważyć silnik, może od wibracji wkręty samoczynnie puszczają? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Elkojote Opublikowano 24 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2015 Tebe chyba wklejał na fest bo miał to samo . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PK999 Opublikowano 24 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2015 Zacznij od źródła problemu - masz wibracje czyli albo rozważone śmigło albo krzywa os. A najlepsza poprawa tego sposobu mocowania na jaką wpadłem to nawiercenie wiertłem 2,8 otworów w osi z dwoma gwintowanymi otworami w talerzyku, do samego łożyska. M3 ciasno wkręca się w taki otwór. Trzeba jedynie uważać aby śruby nie doszły do łożyska. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
idfx Opublikowano 24 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2015 Miałem to samo .. "czekałem" na luz i dokręcałem mocniej, powtarzałem to ze 3 razy (nie zmieniając pozycji gdzie wchodzą śrubki w aluminium). Wyżynało to małe wgłębienia. Potem wykręciłem śruby, użyłem kleju do śrub i wkręciłem je ponownie dosyć mocno, ale z wyczuciem. Śruby lekko wchodziły w już wyrobione miejsca. Po takim zabiegu miałem spokój i nic się nie luzowało. Trzeba to jednak zrobić z wyczuciem, jak za bardzo dociśniesz to łożysko będzie "pod presją" i pojawią się opory + wzrost prądu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
matmax Opublikowano 25 Stycznia 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2015 Nawierciłem otwory dla pewniejszego trzymania. W jednej osi silnik trzyma się wyśmienicie ale pojawił się efekt kołyski. Gdyby były trzy lub więcej wkrętów problemu by nie było. Próbowałem też dokręcać po pojawieniu się luzu i dokręcać i jeszcze dokręcać. To może trwać w nieskończoność... Coś jest nie tak z tym silnikiem. W poniedziałek wkleję na sztywno. Dam znać jaki da to efekt. Dzięki za porady. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
matmax Opublikowano 27 Stycznia 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2015 Silnik wklejony. Pracował 15 min. Problem nie powrócił. Poxipol rozwiązał problem. Prymitywnie ale skutecznie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi