Jump to content

Koniec Tzagi :/


Piotter

Recommended Posts

Posted

Moj Tzagi latał sobie spokojnie ze szczotkową 400-ka i ośmiocelowymi pakietami KAN 1050 ale naszło mnie jakiś czas temu żeby go unowocześnić. Zamiast szczotkowca wsadziłem dzwonek TP21 i śmigiełko składane 8x4, do tego pakiet Li-Po i cieszyłem się że bedzie latać jak burza. cieszyłem się do wczoraj, czyli do oblotu :P. Po starcie wszedlem na wysokość okolo 50 m, wykonałem pare dość chaotycznych manewrów (wiatr) i postanowiłem wykonać w locie poziomym test na pełnym ciągu. Model leciał przez chwilę prosto i zanurkował, nie reagując w trakcie tego nurkowania na próby wyprowadzenia go z tego stanu. W efekcie tego, przywalił w ziemię praktycznie pionowo z duża prędkością. Straty były dosyć duże, bo poza rozbitym modelem i polamanym smigłem , uszkodzone zostały oba serwa GWS mini i zgnieceniu uległy fragmenty cell pakietu więc do dalszego użytku już się nie nadaje. Nie sprawdzalem jeszcze silnika, ale nie zdziwię się jak okaże sie ze ośka jest pogięta. Odbiornik i regiel wydaja sie dzialac, ale musze sie jeszcze upewnić.

Podejrzewam parę rzeczy:

- lotki mogły ulec wygięciu pod wpływem predkosci (3mm balsa + taśma klejąca)

- serwa mogły nie dać rady poruszyc lotkami

- zakłócenia

Posted

witam,

 

powodów mogło być kilka np. serwa nie dały rady pod wpływem działających sił, lotki wpadły w duży flatter, zakłócenia. Jedynie co mnie dziwi do jak widziałeś co się dzieje to dlaczego nie zareagowałeś zmniejszeniem obrotów silnika aby śmigło zaczęło hamować model.

 

szkoda modelu i wyposażenia :( .

Posted

ja latałem skrzydełkiem i na dzwonku i na innych bezszczotkach z lipolami. Moje skrzydełko miało lotki chyba z podobnej balsy, jeśli nie z 2mm też na taśmę klejącą. Serwa GWS naro, niby trochę większe, ale w tym modelu i 9g conrady się sprawdzą. Popychacze miałem przy wewnętrznej (bliższej osi skrzydła) krawędzi lotek, więc lotki były mało sprawne.

Latałem nim naprawdę szybko i nawet przy nurkowaniu na silniku w dół i ostrym wyrywaniu tuż przed glebą nic się nie działo. Zero flutteru, czegokolwiek.

Nie wierzę, że to serwa nie dały rady. Może to wiatr dmuchnął i przydusił do gleby skrzydełko. One są dość wrażliwe na podmuchy, a przy dużych szybkościach wszystko się szybko dzieje.

Posted

Prawde mówiąc, nie zdążyłem zareagować. No a że model leciał szybko i wysokość nie była zbyt duża to czasu na dalsze działąnia już nie mialem. Nawet gdybym momentalnie zdjal gaz, to raczej by go to nie już spowolniło.

Wyglada wiec na to że musze uważnie sprawdzić odbiornik, czy wcześniej coś się z nim nie stało :/

Archived

This topic is now archived and is closed to further replies.

  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.
×
×
  • Create New...

Important Information

By using this site, you agree to our Terms of Use.