Skocz do zawartości

Citabria - pech czy zamach ?


Bartuś

Rekomendowane odpowiedzi

Minęła 17 wychodzę z pracy, porywy wiatru zasiewają we mnie zwątpienie w sens ulotnienia modelu zważywszy na sobotnie przygody z spitfire`m - po 3 przeciągnięciach uznałem że zostawię go na lepsze czasy. Citabria jako jedyny mój model który częściej wracał z tarczą niż na tarczy przekonał mnie że trzeba zaryzykować.Udałem się do pustego parku z dość dużą polaną gdzie wiatr przy ziemi nie szaleje - co innego na paru metrach co widać na załączonym filmiku. Pierwsze 3 loty ciekawe, walka z wiatrem który wynosił model coraz dalej i momentami lecąc pod prąd majestatycznie zawisał w powietrzu. Ostatni lot możecie zobaczyć na filmiku gdzie walczyłem o to by wrócić modelem, ale ten coraz bardziej się oddalał, w końcu na 10 sekund przed końcem filmiku widząc że model coraz bardziej się oddala podjąłem decyzję - lądujemy. Mniej więcej w tym samym czasie przepustnice dałem na zero oraz usłyszałem piknięcie aparatury a model kołując wleciał w drzewa.

 

https://www.youtube.com/watch?v=Ea3lNTl6b0c

 

W aparaturze co prawda mam ustawiony failsafe na kołowanie ale nie wiem czy odbiornik je obsługuje ( Turnigy 9x w standardzie) model nie był daleko ale jak słychać na filmiku aparatura w krytycznym momencie wydała pojedyncze piknięcie, które nie wiem co mogło oznaczać. Za teorią utraty połączenia świadczą częściowo oględziny miejsca zdarzenia, model nie reagując na moje komendy czyli ster w przeciwnym kierunku i zero na przepustnicy wleciał w drzewo pod którym znalazł się kawałek przodu a następnie zawiesił się na krzaku 10 m dalej.

Domyślam się że przy zderzeniu z drzewem ( taka pseudo brzoza czyli normalne drzewo z jakimiś białymi plamami ( nie grzyb tylko jakby biała kora) silnik oderwał się i śmigło przecięło przednią część kadłuba, jeden z kabli zasilających oraz przetarło dwa pozostałe - nie powinno się to raczej zdarzyć skoro przepustnica od pewnie około sekundy była na 0. Rozwiązaniem jest utrata połączenia która spowodowała ciągłą pracę silnika.

 

Co sądzicie o tym przypadku - zamach czy pech.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też tak myślę, w końcu z jakiegoś powodu to piknięcie było - jakby się bateria wyczerpała to inaczej by pikało a tu nagle pojedynczy sygnał dźwiękowy a odległość trochę za mała jak na utratę połączenia  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wtedy na paluszkach i jak startowałem było około 9,4 a latałem z 5 minut, kiedyś miałem tak że podczas zabawy na symulatorze zaczęło mi chyba przy 8,4 pikać ale to było chyba podwójne pikanie i można było dalej "latać", wczoraj przelutowałem kabelki i mam teraz możliwość podpięcia aku 11,1v :) teraz tylko zrobię nowy model ,pewnie RWD od skazoo bo nie czuję się jeszcze na siłach latać spitfire`m.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wtedy na paluszkach i jak startowałem było około 9,4 (...)

O to właśnie mi chodziło.

Ten nadajnik nie ma telemetrii i nie ma możliwości aby coś "pikało" przy problemach z łącznością.

Za to ma powitalne piknięcie przy włączaniu nadajnika. Dlatego stawiam na chwilowy zanik zasilania nadajnika spowodowany słabym połączeniem ogniw w koszyczku. Nadajnik się wyłączył, po chwili włączył ale przez krótki czas nie było nadawania.

Co do failsafe - odbiorniki tgy tego nie potrafią. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli zamach bo trudno mieć takiego pecha żeby akurat w momencie kiedy był nad drzewami baterie się wyczerpały ;)  zachowanie samolotu  spowodowane pewnie było tym, że w momencie utraty sygnału tak ustawione były stery. W między czasie zdążyłem już zbudować i rozbić RWD5 - rozbicie było następstwem wpadnięcia w korkociąg spowodowany urwaniem się zawiasu steru kierunku którego normalnie nie używam ale coś nie chciał skręcać na lotkach, z tego co zauważyłem lotki chodzą za luźno co przy tej wielkości modelu ma znaczenie - muszę zmniejszyć luzy oraz naprawić ster i cały przód.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.