Maciek82 Opublikowano 20 Kwietnia 2008 Opublikowano 20 Kwietnia 2008 Wiec jak juz wspomnialem w dziale "przywitania", przymierzam sie badzo powoli do budowy tego pieknego -jak dla mnie-modelu :-) .Plany znalazlem w sumie przez przypadek i od razu zamowilem - z USA. Jeszcze nie dotarly ale podobno sa szczegolowe wraz z kilkunasto stronnicowym opisem.Czy bedzie to chociaz pol makieta tego jeszcze nie wiem choc bardzo bym chcial-dawno nie budowalem :-( .Model ma miec rozpietosc 175cm,kadlub i skrzydla konstrukcyjne.Naped maja stanowic dwa silniki elektryczne (cenie w modelu czstosc i pewnosc dzialania :-) ) i tu pojawia sie problem : Mam dwa silniki wysokiej klasy ale niestety szczotkowe i bardzo malo popularne.Nie znalazlem ich dokladniejszych parametrow w programie do kalkulacji - "driver calculator" -byc moze ktos z Was mial do czynienia z tym czyms? a sa to HIMARK BMI COBALT MOTOR 6turns wraz z przekladnia 1:2.3 Jedyny sklep w ktorym je znalazlem jest w Niemczech i to za kosmiczna cene ponad 140Euro - oczywiscie tyle nie dalem :-) - Max.zalecane napiecie z trzech ogniw li-pol .Pobor pradu przy max.sprawnosci 78% jak podaje instrukcja jest miedzy 30 a 50A czyli mocy okolo 400W.Nie wiem tylko jakie obroty ma ten silnik.Zalecane smiglo dwulopatowe przy w/w przekladni 12"/6". ,bez przekladni 9"/6 i okolo 1kg ciagu. Do tego modelu wypadalo by dac smiglo trzy lopatowe,logicznie rozumujac powinno byc dobre 11"/7 i najlepiej na lewe obroty (wie ktos gdzie mozna takie nabyc ?)poniewaz przekladnia nie jest planetarna,obroty na wyjsciu sa lewe. Wstepnie obliczajac ,model powinien wazyc gotowy do lotu wraz z akku 3s2p A123 miedzy 3-3.5kg z czego cale wyposazenie 1.5kg.Martwi mnie jedynie moc,ciag tych silnikow.Nie mam jescze tych smigiel wiec nie mam jak zrobic proby ale moze mial ktos z Was doczynienia z tymi silnikami ? Zaraz jak dojda plany to dam znac jak tam postepy w przygotowaniu :-)
Maciek82 Opublikowano 22 Kwietnia 2008 Autor Opublikowano 22 Kwietnia 2008 hmmmmmm...widze ze chyba nikt w kwestii silnikow mi nie pomoze ale byc moze ma ktos doswiadczenie z podobnym modelem takiej wielkosci na eletro? nie wiem poprostu czy taki naped bedzie wystarczajacy do startu z ziemi ? Nigdy nie budowalem dwu silnikowca i wyczytalem ostatnio na forum ze smigla powinny sie krecic przeciwnie do siebie, tylko jakos nie moge znalezc nigdzie smigla trzy lopatowego pchajacego na 11x7 , znalazlem prawie wszystkie wymiary oprocz tego...
Tomek Opublikowano 22 Kwietnia 2008 Opublikowano 22 Kwietnia 2008 Niestety dla Ciebie technologia silników konwencjonalnych w modelarstwie lotniczym niemal wymarła. Więc i ekspertów jak na lekarstwo. Co gorsza silniki tego typu są dość zawodne, a ich sprawność jest beznadziejna w porównaniu do silników bez-szczotkowych. Dlatego skoro planujesz budować nie mały już model (ponad 1700mm) to absolutnie odpuść sobie te silniki i zainwestuj w silniki 3-fazowe + regulatory. Model i tak tani nie będzie więc wydatek 200-300 zł na porządny napęd nie wiele w cenie zmieni.
hubert_tata Opublikowano 22 Kwietnia 2008 Opublikowano 22 Kwietnia 2008 nie moge znalezc nigdzie smigla trzy lopatowego pchajacego na 11x7 Ale Master Airscrew ma np 10x7. Ponieważ jest to elektryk, możesz trochę pokombinować ze średnicami śmigła i napięciem (obroty). Do swoich wielosilnikowców testuję różne komplety śmigieł i nie zawsze z powodzeniem (do B17 i D4 mam już po 3 komplety trzyłopatówek ) , więc nie upieraj się przy tym 11x7 - na początek kup kilka potencjalnych śmigieł i zmierz parametry (prąd, obroty, ew. ciąg). Po tym dokupisz już jedno lewe, albo jeżeli nie da się inaczej poradzisz sobie z dwoma normalnymi. W wielosilnikowcu musisz zwrócić uwagę na jedną rzecz: średnica śmigła jest ograniczona rozmieszczeniem gondolek względem kadłuba. A w modelu makietowatym czasami średnicę ogranicza wysokość podwozia. W każdym razie powodzenia
Maciek82 Opublikowano 22 Kwietnia 2008 Autor Opublikowano 22 Kwietnia 2008 No chyba macie racje co do tych silnikow,to juz chyba przezytek mimo tego ze w sklepie kosztuja majatek - bardziej znany o tych samych parametrach odpowiednik to Graupner 920 ultra - i tak patrzac na wage (blisko 200g sam silnik), bezszczotka podobnej wagi moze byc nawet dwa razy mocniejsza.Ostatnio jednak sporo pojawilo sie chinskich bardzo tanich silnikow i niewiem czy sa godne uwagi czy lepiej kupic cos typu axi czy mega.Znalazlem np. taki : http://www.xheli.com/mo258oubrmo.html Co do prob smigiel to bede musial zrobic hamownie . Dzieki za porady :-)
Tomek Opublikowano 22 Kwietnia 2008 Opublikowano 22 Kwietnia 2008 W tej chwili chińskie wynalazki są już na tyle dobre ,że spokojnie można ich używać. Jednak jeśli masz kasę na produkty markowe to zapewne będziesz bardziej zadowolony bo chińskie podzespoły mają iską powtarzalność co w przypadku 2 silnikowca może rodzić problemy.
Maciek82 Opublikowano 7 Października 2008 Autor Opublikowano 7 Października 2008 ...troche czasu minelo ale w koncu cos ruszylo do przodu :-) szkielecik powstaje zze sklejki 3mm czesciowo balsowej i narazie robi sie fajnie.Dzis zaczalem oklejac kadlub balsa 3mm i przyznam ze ze wzgledu na dosc oble ksztalty nie jest to takie proste.Bede wstawial fotki na bierzaco, zobaczymy co z tego wyjdzie , narazie wstawiam sprzed dwoch dni. [/img] http://img357.imageshack.us/img357/6451/img0612rh9.th.jpg' alt='img0612rh9.th.jpg'>[/img]
kr3cik Opublikowano 8 Października 2008 Opublikowano 8 Października 2008 Do zmiękczenia balsy w celu wygięcia i dopasowania do kadłuba najlepszy jest ponoć płyn do szyb
Boogie Opublikowano 8 Października 2008 Opublikowano 8 Października 2008 Wystarczy zwykla woda. W przypadku mniejszych promieni polecane jest dodanie amoniaku.
Maciek82 Opublikowano 9 Października 2008 Autor Opublikowano 9 Października 2008 No narazie okleja sie dobrze,staralem sie zniwelowac wszelkie nierownosci po oklejaniu "lupinkowym"i chyba wyszlo ok.Zastanawiam sie jedynie nad oblaminowanem dwoma warstwami 80 i 50 i pozniejszym pomalowaniem kadluba,mysle ze takie poszycie byloby trwalsze i ladniejsze niz folia ktora trzeba by dosc gesto sztukowac na takich oblosciach.Obawiam sie tylko trohce wagi przy takim poszyciu a chcialbym zeby model gotowy do lotu nie przekroczym 3kg [/img]
Boogie Opublikowano 9 Października 2008 Opublikowano 9 Października 2008 Kolejna z mozliwosci jest oklejenie calego modelu japonka, nastepnie szpachlowanie i malowanie. Wyjdzie lzej niz tkanina, a jakosc powierzchni rownie dobra.
Maciek82 Opublikowano 9 Października 2008 Autor Opublikowano 9 Października 2008 rzeczywiscie nie pomyslalem nad tym.. a jaka szpachle polecasz na japonczyka? tak zeby byla nie zaciezka i latwa w szlifowaniu.Myslisz ze skrzydla tez mozna by w ten sposob okleic?
Mareq Opublikowano 9 Października 2008 Opublikowano 9 Października 2008 Ładna robota. Czekam na dalszy ciąg relacji.
Boogie Opublikowano 9 Października 2008 Opublikowano 9 Października 2008 rzeczywiscie nie pomyslalem nad tym.. a jaka szpachle polecasz na japonczyka? tak zeby byla nie zaciezka i latwa w szlifowaniu.Myslisz ze skrzydla tez mozna by w ten sposob okleic? Ja uzywalem szpachli samochodowej- poliestrowej. Wedlug wielu jest ciezka, lecz ja tego nie zauwazylem, gdyz nigdy nie szpachlowalem wiekszych powierzchni. A co do skrzydel to czemu nie, ale pod warunkiem ze bylyby calkowicie kryte balsa.
Maciek82 Opublikowano 10 Października 2008 Autor Opublikowano 10 Października 2008 ok.zrobie najpierw jakas mala probke poszycia i zobacze jak to wyjdzie tylko czy po szpachlowaniu koncowe szlifowanie mozna zrobic na mokro tak jak przy laminacie? i czy daje sie tylko jedna warstwe paieru w takim przypadku? - raz tylko oklejalem japoncem wiec nie mam tu zbytnio doswiadczenia
rapier Opublikowano 10 Października 2008 Opublikowano 10 Października 2008 moim zdaniem najlepie do cellonu dodac talku i taka zadka szpachla kilkakrotnie pocellonowac.Talka ladnie zapycha pory i sie dobrze szlifuje.Co do szlifowania na mokro to bylbym ostrozny bo jak gdzies balsa pociagnie wilgoc to beda klopoty z geonetria
Maciek82 Opublikowano 10 Października 2008 Autor Opublikowano 10 Października 2008 ok, dzieki za rady :-) jak zrobie cala konstrukcje kadluba i skrzydel to zwaze wszystko + wyposazenie i wtedy zdecyduje jakie poszycie wybrac sugerujac sie waga (laminat czy papier) -poki co to ide cos podlubac :-)
Maciek82 Opublikowano 18 Października 2008 Autor Opublikowano 18 Października 2008 wstawiam aktualne fotki, ostatnio nie wiele robilem bo jakos tak po pracy dzien taki krotki :-/ Kadlubek oklejony,zrobilem polki pod serwa i wkleilem popychacze do statecznikow i chowano - skretnego podwozia.Teraz czekam na kabibnke ktora zamowilem i jak dojdzie to powycinam otwory na okienka :-) To co widac na zdjeciach ma 127cm dlugosci i wazy jak narazie 510gr.Jak juz wspomnialem wczesniej zamierzam sie zmiescic z waga gotowego do lotu 3kg. Mam takie pytanko do bardziej doswiadczonych lataczo - konstruktorow ; czy nie lepiej jest podzielic glowny pakiet zasilajacy 4s ktory wazy dosc sporo na 2x 2s i umiescic je w skrzydlach modelu w tym przypadku pomiedzy kadlubem a podwoziem glownym? Wiekszosc prawdziwych samolotow chyba tankowane sa do skrzydel czyli sa one dosc mocno obciazone , czy wplywa to na statecznosc modelu w locie??? [/img] [/img]
Maciek82 Opublikowano 8 Lutego 2009 Autor Opublikowano 8 Lutego 2009 Troche czasu minelo i w sumie przez swieta nic nie robilem,szkoda ze nikt nie odpowiedzial co do kwestii rozmieszczenia akku ale wyglada na to ze idealne miejsce bedzie mial w kadlubie.Jutro wstawie fotki bo modelik prawie zrobiony, tzn brak jeszcze gondoli silnikow i klap , lotek i lakieru.Powiedzcie tylko jak wstawic fotki zeby nie trzeba bylo wyswietlac naciskajac na miniaturke?
Wojtass_nt Opublikowano 8 Lutego 2009 Opublikowano 8 Lutego 2009 Kopiujesz najniższy link z pozycji Direct link to image i wklejasz go w znaczniki Tylko uważaj aby obrazki nie były większe niż 800x600.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.