Miki Opublikowano 28 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2008 Witam ponownie, pojawil sie w moim modelu problem. silnik dotarlem, daje sie regolowac, latal w modelu ladnie az tu dnia pewnego zaczal niedomagac. mianowicie w powietrzu zaraz po zmniejszeniu obrotow silnik gwaltownie traci obroty i gasnie. czasami udaje mi sie go uratowac przez przymkniecie ponizej polowy przpustnicy i gwaltownym rozpedzaniem przez opadanie modelem. im mniej paliwa w zbiorniku tym bardziej jest wrazliwy. dodam ze w trakcie nie zmienialem polozenia zbiornika ani przewodow. na ziemi nic sie nie dzieje. zauwazylem tylko ze jak zgasze silnik to w przewodzie paliwowym tuz za iglica(od strony zbiornika) pojawiaja sie pecherzyki powietrza(silnik ma tylna regolacje). przewod dochodzacy i wychodzacy z rozpylacza zacisnalem plasikowymi opaskami i dalej nic. obsmarowalem tez iglice wazelina zeby uszczelnic i nic. latanie na pelnych obrotach jest malo komfortowe a ladowanie na wylaczonym silniku jest malo bezpieczne dla modelu tak wiec za wszelka pomoc dziekuje. M. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kris13 Opublikowano 28 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2008 zajrzyj do zbornika. Czesto sie zdaza ze w zbiorniku wężyk sie przecina i łapie powietrze. Kilka razy juz mi sie to zdazyło. Sprawdz u siebie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Miki Opublikowano 28 Kwietnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2008 zbiornik sprawdzilem bo myslalem ze wezyk moze spadl albo iezarek sie odczepic ale wyglada Ok. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kretobójca Opublikowano 28 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2008 Silnik dostaje lewe powietrze z przewodu paliwowego i tu musisz szukać. Sprawdzanie na oko nie jest wystarczające. Ja miałem wyprowadzenie ze zbiornika na plastikowym kolanku. Też na oko wszystko było O.K. a objawy podobne do Twoich. Okazało się, że była wada fabryczna odlewu kolanka i dopiero pod ciśnieniem zaczęło lać paliwem. Zakręć iglicę i mocno dmuchnij w przewód odpowietrzający. Jeśli masz w modelu wgląd na instalację, to powinieneś od razu zobaczyć w czym problem. Oczywiście zbiornik zalany na max. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Miki Opublikowano 12 Maja 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2008 witam, po dwuch ostatnich tygodniach doszly nowe obserwacje. 1. zmienilem zbiornik oraz przewody i przetestowalem rozne ulozenie wzglem wysokosci zamontowania silnika. i tak: jesli nawet os zbiornika znajduje sie duzo wyzej niz rozpyalacz to nie ma to wplywu na prace silnika zawsze przy zmniejszeniu obrotow(rozne od maksymalnych) silnik po paru sekundach gasnie. 2. zmienilem swiece, (wlacznie z zimna, nie mialem tylko goracej, to chyba no 8 OSmaxa) efekt zawsze ten sam. 3. zauwazylem ze na ziemi jest to samo. bez wzgledu na otwarcie przepustnicy jesli przez pare sekund nie operuje obrotami to obroty spadaja az do zatrzymania silnika. nawet jak odpale silnik to nie mam czasu na swobodne zalozenie apki na szyje bo zgasnie silnik, musze w trakcie dodawac gazu. wyglada to tak jak by sie silnik wychladzal. moze sklad paliwa albo cieplota swiecy moze tu miec duzy wplyw? rece opadaja. dzieki za kazda pomoc Miki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
japim Opublikowano 12 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2008 W takim przypadku przydałoby się więcej informacji odnośnie samego silnika - producent, pojemność, typ, ile ma już przepracowane; założonego śmigła - rozmiar, rodzaj; oraz samego paliwa jakie lejesz - producent, skład. Wtedy będzie wiadomo o czym rozmawiamy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Miki Opublikowano 12 Maja 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2008 silnik to GMS .25 z iglica poza gaznikiem, smigla na jakich lata to 9x6, paliwo uzywane to model technics maksymalnie 5% ale ostatnio bez nitra, wypalil 2l paliwa. pali nawet zimny od palca, doslownie i to bez wiekszego przykladania sie. iglica okolo 3 obrotow trzy razy zakrece smiglem zeby zassac paliwo, zazenie i gada az milo.oczywiscie po chwili obroty opadaja, opadaja az gasnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
endriu Opublikowano 12 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2008 Hej, Sprobuj po odpaleniu na wolnych obrotach zacisnac wezyk pomiedzy iglica a gaznikiem. Jezeli silnik przyspieszy przed zgasnieciem to znaczy ze sie zalewal i musisz zubozyc mieszanke wolnych obrotow. Jezeli zgasnie jeszcze szybciej to mieszanka wolnych obrotow jest juz zbyt uboga i musisz wzbogacic. PS Czy paliwo na wolnych obrotach caly czas dochodzi do gaznika ?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Miki Opublikowano 18 Maja 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2008 dzieki wszystkim za porady, wydaje sie ze silnik chodzi nareszcie poprawnie. skorzystalem z porady @endriu i probowalem regolowac iglica malych obroto i nareszcie dziala(jak na razie). okazuje sie ze ta iglica jest straaaasznie wrazliwa(1/10 obrotu to ruchy jakie trzeba wykonywac). pozostale silniki mam tylko z iglica w rozpylaczu i tamte sa duuuzo prostsze. jeszcze raz dzieki za pomoc. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.