Regulator napiecia-jakie napięcie wyjściowe

[pablos]

no właśnie żę nie tak jest w instrukcji a niemiecki znam dość dobrze jak składałem model to też mi sięto nie podoba ło ale ta k ma byc

[pablos]

zauważ że obydwie połówki steru wysokości maą zcięte rogi żeby ster kierunku mógł pracowac wpełnym zakresie

[Tomek]

Na twoich zdjęciach widzać że krawędz natarcia setru jest trójkątna ,a na krwędź łaczaca się z lotką okrągła.

(widać to było wyrażnie na tym dużym zdjęciu (teraz go juz nie ma )

Więc chyba jednak to ja ,mam racje.

Ale skoro model lata poprawnie i nie robi dizwnych zakrętów przy ostro zaciągniętej wysokości, to zostaw jak jest.

[hubert_tata]

Nie wiem, jak to Tomek zauważył ( u mnie zdjęcia ciągle się wieszały), ale tu chyba jest ok: http://www.rc-walser.ch/Micro_Showflyer.html

[pablos]

wszystko jest pozkładane dobrze chociaż ze zdjęć może się wydawać coś innego ja na twoim miejscu też bym odniósł wrażenie ze co ś z tą wysokością jest nie tak teraz te 5 serw mi już nie przeszkadza wsystko działa więć poco kąbinować z przeróbkami

[Artur]

napewno ster jest przekrecony, nikt przy zdrowych zmyslach by tak nie zaprojektowal

to nic nie daje tylko komplikuje i nie wszystkie nadajniki to obsluguja

[Tomek]

Wiesz model jest Twój ,lata Ci dobrze, więc zupełnie nie ma sensu coś zmieniać.

Ale ja bym to poprawił i tyle.

[hubert_tata]

wszystko jest pozkładane dobrze chociaż ze zdjęć może się wydawać coś innego ja na twoim miejscu też bym odniósł wrażenie ze co ś z tą wysokością jest nie tak teraz te 5 serw mi już nie przeszkadza wsystko działa więć poco kąbinować z przeróbkami

Nie wszystko jest pozakładane dobrze.

Ale skoro temat jest o zewnętrznym BEC 5/6V, to ja sie na tym nie znam

Przełączam na napięcie najniższego używanego elementu.

[pablos]

TOMEK masz rację jak jasna cholera teraz się przyjżałem krawędzi na tarcia faktyczcznie z przodu u mnie jest trójkątna a z tyłu okrągła i przyj żałem się modelowi z linku który podałeś .TA ŻÓŁTA CZĘŚĆJEST FAKTYCZNIE ODWROTNIE WKLEJONA :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: .ZWRACAM HONOR ale nie wiem czy to będę zmieniał.Chyba się przeżucę na gumówki :wink:

[Tomek]

Ale się dziś uwziołem na Ciebie.

Mam nadzieje że odbierzesz to pozytywnie i potraktujesz to jako dobre rady naczelnego rozbijacza modeli na forum.

Ponieważ rozbiłem ich ze wszystkich tu klegów najwięcej (i najczęściej) to mam spore doświadczenie co można zrobić niewielkim kosztem aby było o.k.

 

Skoro zostaje tak jak jest to powinieneś zadbać o to aby działały o.k.

Więc albo prawe albo lew serwo przełuż na tą samą wysokość.

Możesz mieć problemy z głębokością serw które wejdą na siebie.

 

Dwa rozwiązania.

1.Kupić płytsze serwa.

2.Dać podkłądki z balsy (o ile nie są to jakieś duże odległości do zniwelowania.)

 

Będziesz miał równe popychacze pracujące na dżwigniach w tym samym kierunku.

 

Edit:

Ten Madman w moim awarcie to nie pierwszy i nie ostatni raz jak go tak niosłem , ale w przyszłym tygodniu wybieram się z nim znowu polatać

[Tomek]

A jakby w rachube nie wchodziło żadne z powyższych to przełuż dzwignie niższego serwa (lewego patrząc od tyłu )

o 180 i powinno być o niebo lepiej.

No i pracy 3 minuty.

[pablos]

człowiek uczy się całe życie.w sumie to wszystko jest teraz dobrze wyregulowane i obydwie połówki wysokości chodzą równo.serwa orginalnie maja być na różnych wysokościach tylko że faktycznie przekręciłem tą pierwszą część więc obydwie lotki się trochę rozchodzą.dlatego miałem problemy z wyregulowaniem obydwu połówek. tak jak mówiłem model pomimo to lata poprawnie.jak będę miał czas to zmienię to tak jak ma być bo teraz to napewno będzie mnie koleć w oczy chyba że go wcześniej rozwalę bo nie tylko Tobie się to zdaża(też mam parę modeli na sumieniu).cały ten temat jest dowodem na to żewarto być forumowiczem i pytać pytać pytać zawsze się można czegoś nauczyć.dziękuję za poświęcenie mi uwagi.Pozdrawiam