Skocz do zawartości

Przycisk bezpieczeństwa


Viper76

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Nie mam pojęcia o modelach RC i zwracam się do Was z nietypowym problemem. Posiadam elektryczny wózek inwalidzki, który wyposażony jest w przycisk bezpieczeństwa dla osoby towarzyszącej zatrzymujący wózek. Przycisk jest na kablu podłączany za pomocą jacka. Jest to rozwiązanie co najmniej niewygodne, więc pomyślałem, że można by wykorzystać elektronikę z modeli RC do stworzenie przycisku bezprzewodowego.

 

Rozwiązanie takie musiało by spełniać następujące warunki:

- własne zasilanie - nie chcę dobierać się do akumulatorów wózka ze względu na gwarancję,

- poradzono mi wykorzystanie częstotliwości 2.4 Ghz - podobno pasmo wifi jest najmniej podatne na utratę sygnału,

- w wypadku utraty sygnału odbiornik bądź nadajnik musi poinformować o tym sygnałem dźwiękowym ewentualnie zatrzymać wózek,

- zasięg im większy tym lepszy, minimum 20m.

 

Czy ktoś z Was mógłby mi poradzić jak coś takiego wykonać, a jeszcze lepiej zrobić (oczywiście nie za darmo) coś takiego?

 

Pozdrawiam

Michał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie odradzano mi częstotliwość 433Mhz ze względu na możliwość konfliktu z innymi urządzeniami tego typu. Nie znam się dlatego pytam mądrzejszych od siebie.

 

Bart ... jest to na tyle przekombinowane, że bez większej ilości informacji sobie nie poradzę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z Pawłem. Moduł 433MHz jest lepszy w mieście. Są gotowe rozwiązania. Chyba możesz zaryzykować brak failsafe. Czy oryginalne sterowanie ma przełącznik czy guzik (włącz wyłącz, czy naciśnij)?

 

Wysłane z mojego PMT3277_3G przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oryginalne rozwiązanie posiada przycisk (naciśnij) na kablu zakończonym mini jackiem. Przyciski są uniwersalne do najróżniejszych urządzeń dla niepełnosprawnych.

 

Jaki byłby koszt takiego rozwiązania z pilotem do bramy? Mógłbym kupić i potestować, a w tym czasie szukać pewniejszego rozwiązania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Satel RX-1K
120 zł
200m

Zrób tak:

przygotuj podłączenia:

- 12V, może być osobny aku lub z wózka z kablami;

- wtyk jack, taki jak w pilocie, z przylutowanymi kablami.

 

Pojedź do dowolnej firmy montującej alarmy w budynkach. Po 15 min wyjedziesz z działającym systemem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Satel RX-1K

120 zł

200m

 

Zrób tak:

przygotuj podłączenia:

- 12V, może być osobny aku lub z wózka z kablami;

- wtyk jack, taki jak w pilocie, z przylutowanymi kablami.

 

Pojedź do dowolnej firmy montującej alarmy w budynkach. Po 15 min wyjedziesz z działającym systemem. 

 

Twój przykład nie zawiera jednego z warunków, o którym pisał autor posta, a mianowicie kontroli utraty zasięgu.

 

Ja osobiście wykorzystałbym moduły np. arduino wraz z modułami 2.4GHz, bajecznie prosto zrealizować kontrolę zasięgu, przefiltrować zakłócenia, a programy do odbiornika i nadajnika to kilkanaście linijek kodu.

Zasięg powyżej 50m także spełnia założenia Michała

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem dlaczego (ale też nie wiem do końca co mam zamontowane) nie jestem w stanie opanować pilotów w moim alarmie. Działają jakby ze zwłoką, tak więc nawet jeżeli miałbyś dopłacić kilka zł za usługę to warto. Miałem przez chwilę inny typ, może inaczej skonfigurowany i działało. Niestety ze względu na umowę z firmą ochroniarską, nie mogę włamać się do swojej skrzynki z kabelkami...

 

 

Marcin - Niestety kontrola zasięgu spowoduje błyskawiczne drenowanie baterii nadajnika. O ile w pilocie starczą na lata, to w nadajniku z modułem 2,4 GHz możemy mówić o godzinach i dodatkowo nosisz kilkaset gram baterii.

Dlatego uznałem, że rozwiązanie Pawła jest lepsze. Do tego gotowe i można skorzystać od razu. Od rozwiązania o którym piszesz zacząłem (3ci post)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przesadzaj z tymi godzinami :) Procesor jak i moduł nadawczy usypiasz, wybudzasz go tylko w chwili nadawania, czy odbioru sygnału (np. co 1-2 sekundy). Stosuję osobiście takie rozwiązanie, co prawda sygnał wysyłam co 30sekund, nadajnik zasilam z 3 baterii alkalicznych - wymieniam je średnio raz w miesiącu - dla pewności, że układ nie przestanie działać, a nie dlatego, że się wyczerpały.   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.