Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam :) Z racji że mam trochę części od helikoptera V911 to chciałbym zbudować na bazie tych części jakikolwiek samolot. Pierwsze co przychodzi mi do głowy to albo kartonowy samolot przypominający statek kosmiczny albo szybowiec. Statek kosmiczny podobno prosty w budowie a szybowiec nawet bez elektroniki sobie ładnie szybuje i wystarczy że dołoże lekką elektronikę i delikatny podmuch powietrza ze śmigła wystarczy żeby utrzymać go w locie.

 

Jest sporo samolotów budowanych na podzespołach v911 czyli malutkie ogniwo i silnik mikro. Jak myślicie warto się bawić w takie połączenie, jest szansa żeby takie coś latało?

Nałożyłem na silnik główny śmigło tylne od v911 i powiem że nieźle dmucha, więc jakby do tego silnika zamontować nieco większe śmigło to jakiś mały model może by utrzymał w powietrzu.

 

Pozdrawiam, Tomasz :)

Opublikowano

Dzisiaj w 5 minut zbudowałem sobie samolot żeby tylko sprawdzić czy w ogóle poleci i wrażenia były pozytywne. Materiał to tektura i spienione PCV. Oczywiście nawet lekki wiatr powodował gwałtowne manewry ale jeżeli trafiłem na bezwietrzny moment to samolot dość daleko i ładnie szybował. Na przodzie umieściłem obciążenie odpowiadające masie silnika i mimo to latał. Takie wymiary samolotu by mi odpowiadały ale wydaje mi się że może być też nieco większy przez co zyska stabilność ale do rzeczy:

 

Wie ktoś jaki wzór samolotu najlepiej nadawałby się do moich potrzeb? Potrzebuje takiego typowego "trenera" nawet bardzo wolnego ale stabilnego. Potem poszukam sobie gotowych planów i spróbuje starannie poskładać. 

Wymiary mojej 5-cio minutowej pracy to: 

rozpiętość skrzydeł 30cm, szerokość skrzydeł 5cm

długość 30cm

rozpiętość "tylnej poziomej lotki" 10cm 

statecznik pionowy, wysokość 4cm

 

Z góry dziękuję za pomoc.

 

post-17581-0-78182100-1436441673_thumb.jpg

Opublikowano

Zrobiłem identyczny model, kadłub z rurki węglowej a skrzydła i stateczniki z depronu, sterowanie SK i SW. Latał całkiem ładnie, zamontowałem na przodzie cały silnik z mechanizmem przekładni a za śmigło robił wirnik heli czyli cały mechanizm napędowy śmigłowca siedział na dziobie samolotu. To co na zdjęciu to nie ma opcji aby poleciało jakkolwiek na tym wyposażeniu. Mój to miał chyba skrzydło około 45 x 10 cm a stateczniki i kadłub proporcjonalnie dobrane pod skrzydło i tak aby się wyważyło.

Opublikowano

Tak wiem, że nie poleci. Ciężko będzie złożyć samolot bez planów dla kompletnie zielonego, ale spróbuje jeszcze coś pokombinować. Łatwiej było by większy model na bezszczotce zbudować ale na to nie mam funduszy, a z v911 chyba nic latającego nie zrobię. Doświadczony modelarz pewno by mikrusa zbudował, albo jak uzbieram kasę to kupie gotowy samolot i zamontuje moją elektronikę

Opublikowano

Wpadłem na pomysł, że przecież można kupić "rzutkę" w odpowiednich wymiarach za dosłownie grosze i wmontować elektronikę.

 

Ostatnie pytanie i zamykam temat bo szkoda śmiecić forum :)

Takie rzutki (szybowce, dwupłaty, mała jaskółka itd) o rozpiętości 30-40cm i długości ok 30cm nadadzą się do przerobienia na RC?

Opublikowano

Poszukaj sobie tematu o Patyczaku (rozpiętość ok 60cm) :) Polecam taki model do budowy, gdyż masz świetnie rozpisane problemy, wyposażenie i plany. Taki na pewno poleci i będzie w dodatku świetnie latał.

Konwersje rzutek na rc nie zawsze gwarantują własności lotne..

Opublikowano

Patyczak, zapamiętam dzięki :) Okej to zbieram kase na silnik, serwa i apkę, a w tym czasie będę musiał nacieszyć się helikiem v911, którego właśnie zamówiłem z Chin 

W sumie racja że lepiej zrobić większy model, ale pewniejszy niż bawić się w mikrusy które i tak na dworze nie polecą.

 

Temat do zamknięcia :)

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.