Skocz do zawartości

Holowanie małych szybowców za spaliną


czaja18

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Jakiś czas temu rozmawiałem z kolegą i doszliśmy do wniosku że musimy kiedyś się pobawić w holowanie. Jako holownik mogę użyć trenerka SONIC 130cm a on naszykowałby jakiś szybowiec. Trochę się naczytałem o technice, oglądałem to też na żywo i już prawie wszystko wiem :D W mniejszych szybowcach może być problem z zahaczaniem końcówką skrzydła o pas startowy co może mieć nieprzyjemne skutki dla nas obu. Wymyśliłem taki patent:

holowanielq7.png

holowanielq7.47c7c90be8.jpg

Testował ktoś już coś podobnego? A może macie jakieś swoje pomysły?

Jeśli tak to przedstawcie je najlepiej z fotkami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Mogę na gorąco opowiedzieć a moich doświadczeniach w holowaniu szybowców. Ciągnęliśmy szybowce 2m - jeden to taki NN (Rafał B. może coś o nim powiedzieć) a drugi to Velvia 2m z Arthobby. Pierwsze próby były z ręki a potem z ziemi - zero problemów. Warunkiem jest przycięta trawka. Tych holi było już sporo i cyrkla nie udało się nam zrobić.

Ostatnio w niedzielę holowaliśmy 3m szybowiec z kadłubem makietowym i podobnie - zero problemów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mogę potwierdzić słowa Adama. Najpierw rzucaliśmy szybowiec i chyba u was będzie to wskazana metoda gdyż model 1,5 metra jest mały i może mieć problem z trawą. Potem normalnie startowaliśmy z trawy i problemów nie było. Ja tylko raz zawadziłem lekko skrzydłem w ziemie ale to dlatego że startowaliśmy przy bocznym wietrze i jak model sie oderwał od ziemi to go lekko podwiało. Tak to to model na holu idzie jak po sznurku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A masz fotki modelu (konkretnie szybowca)

 

Bo zaczep to nie jest skomplikowana sprawa i dużo miejsca nie potrzeba. Można go zrobić na serwie od wysokości lub kierunku. Piotrp.de miał dość ładnie to wyłożone u siebie na stronie.

 

Ps: Szybowiec musi mieć lotki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najprawdopodobniej to będzie Sprint bo Adrian z tego co pamiętam ma dwa takie a reszte chyba porozbijał. Jutro z nim pogadam i wciągne go do dyskusji jako pilot nr.2. Jaka jest orientacyjna granica wagi szybowca przy holowniku Sonic 1900g bez paliwa, z silnikiem ST g-34r? Model lata bez problemu w pionie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do wagi to trudno powiedzieć (przynajmniej mi). Generalnie ja to rozumuje że jak holownik jest cięższy od szybowca to holowanie bardziej spokojne. Mała i lekka holówka będzie bardziej reagowała na poluźnienie linki holowniczej i na szarpnięcia. Większa holówka będzie na to mniej wrażliwa i holowanie będzie bardziej spokojne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

W hlowaniu małych modeli nie mam zbyt wielkiego doświadczenia, z dużymi

generalnie jest tak::

Większa moc i prędkość holownika jak najbardziej wskazana [nie ma gorszej

rzeczy jak mały nadmiar mocy szczególnie przy starcie] Lepszy jest holownik

o małych oporach czołowych , w locie pod wiatr i w turbulencji zdarza

się np. że szybowiec Jantar ,masa 3,7 kg , rozpietość 380 cm "przegania"

Pipera , rozp. 280 cm , silnik 45 ccm i musi nastąpić wyczepienie.lub

otwarcie hamulców w szybowcu.

Aby nie było gwałtownych szarpnięć można wstawić w hol dwa pasma

gumy modelarskij długości około 10 cm do małych modeli może wystarczy

jedno pasmo przy dużych modelach hol długości około 20 m

Pasmo gumy jest przydatne głównie podczas nauki holowania , przy

starcie z ziemi rusza najpierw holownik i napręża hol naciągajac jednocześnie

gumę , jeżeli naciąg pokona opory tarcia szybowca o podłoże, następuje gwałtowne

przyspieszenie i cały zespół startuje.

Pomysł z podpieraniem skrzydeł przerabiałem dawno temu-niewypał- start

musiałby odbywać się co najmniej z asfaltu a najlepiej z powierzchni szklanej.

Uważam że przy małych szybowcach i holownikach o małej mocy start szybowca

musi odbywać się z ręki.

Pozdrawiam Henryk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://forumrc.alexba.eu/ipw-web/bulletin/bb/viewtopic.php?t=8854&start=22

 

Pierwsze zdjęcie pokazuje mnie chwile po wypuszczeniu modelu z ręki. Ja biegłem z modelem chwile, rzucałem go jak spalina była jeszcze na ziemi. Widać nawet, że hol jest zluzowany ale starty przebiegały gładko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bardzo sobie wyobrażam wypuszczanie z ręki szybowca :?

Osoba wyrzucająca go biegnie za holownikiem i gdy ten się zaczyna wznosić puszcza go?

Ja też nie bardzo sobie wyobrażałem całą procedurę holowania - ale poszło jakoś tak łatwo :). Wystarczy kilka kroków i już czuć że szybowiec poleci, tylko nie należy go rzucać - raczej naturalnie wypuścić z ręki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.