Peter Opublikowano 20 Maja 2008 Opublikowano 20 Maja 2008 No i udalo mi sie nalac wody do kamerki. Po pieciu minutach latania w takiej sceneri, kamerka zmarla,czyli utopila sie. Zaparowany obiektyw i brak oznak zycia.
krall Opublikowano 20 Maja 2008 Opublikowano 20 Maja 2008 Sceneria przepiękna Latanie w chmurach musi być chyba super... Udało Ci sie wrócić w całości? bez wizji?
Peter Opublikowano 20 Maja 2008 Autor Opublikowano 20 Maja 2008 Udało Ci sie wrócić w całości? bez wizji? Tak,wrocilem bo mam na pokladzie dwie kamerki. Ta ,,dla pilota'' ma juz ,,wywietrzniki''.Kiedys juz mialem podobne problemy (recydywa :devil: ),wiec jest przygotowana na takie spotkania.Czasem latam w tym miejscu i dwa razy wyzej,a dzis pech,niska podstawa i ,,szczelna'' optyka drugiej kamerki. W sumie to przez Krzyska,a dokladnie jego gogle.Gdybym ich nie mial,pewnie bym zabladzil.10 minut latania w tym labiryncie i bankowo sie zgubisz.Tylko dlatego ze dostrzeglem w oddali wieze nadajnika,trafilem do domu.W moich goglach nawet z bliska -2 km nie widze jej.Tutaj bylo sporo ponad 3 km i widzialem ja dokladnie. Czas zalozyc OSD...bo za ktoryms razem naprawde zabladze i nie wroce. Kamerka sie suszy,ciekawe czy przezyje ?
krzysiek_k1 Opublikowano 20 Maja 2008 Opublikowano 20 Maja 2008 W sumie to przez Krzyska zaraz tam przeze mnie he he he ale bardzo sie cieszę że całość sprzętu już będzie do mnie jechać :jupi: krzysiek_k1
Raffik Opublikowano 20 Maja 2008 Opublikowano 20 Maja 2008 a ja podziwiam Petera ze podchodzi do tego "w miare na luzie" tak trzymac ps. ja tez cos przewiduje ze skoncze na rc-cam ale to dluga droga jeszcze przede mna
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.