Skocz do zawartości

Lanie wody-czyli jak nalac sobie wody do ...kamerki


Peter

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

No i udalo mi sie nalac wody do kamerki.

Po pieciu minutach latania w takiej sceneri, kamerka zmarla,czyli utopila sie.

Zaparowany obiektyw i brak oznak zycia.

 

9dbef528db1b0c51.png

51126c8171ccca49.png

582685603de18d8d.png

Opublikowano
Udało Ci sie wrócić w całości? bez wizji?

Tak,wrocilem bo mam na pokladzie dwie kamerki.

Ta ,,dla pilota'' ma juz ,,wywietrzniki''.Kiedys juz mialem podobne problemy (recydywa :devil: ),wiec jest przygotowana na takie spotkania.Czasem latam w tym miejscu i dwa razy wyzej,a dzis pech,niska podstawa i ,,szczelna'' optyka drugiej kamerki.

W sumie to przez Krzyska,a dokladnie jego gogle.Gdybym ich nie mial,pewnie bym zabladzil.10 minut latania w tym labiryncie i bankowo sie zgubisz.Tylko dlatego ze dostrzeglem w oddali wieze nadajnika,trafilem do domu.W moich goglach nawet z bliska -2 km nie widze jej.Tutaj bylo sporo ponad 3 km i widzialem ja dokladnie.

Czas zalozyc OSD...bo za ktoryms razem naprawde zabladze i nie wroce.

Kamerka sie suszy,ciekawe czy przezyje ?

Opublikowano

a ja podziwiam Petera ze podchodzi do tego "w miare na luzie" :D

 

tak trzymac :)

 

ps.

ja tez cos przewiduje ze skoncze na rc-cam :D

ale to dluga droga jeszcze przede mna :)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.