Skocz do zawartości

SPAD XIII XL - pierwszy esiak - potrzebny przepis


PanByku

Rekomendowane odpowiedzi

Dzięki Panowie. Skrzydła jeszcze muszą poczekać na wzmocnienia w takim razie. Za mało sobie zażyczyłem od Pana Marka. Owszem umieściłem dźwigary jeden nad drugim, a nawet myślałem by dodać po jeszcze jednym równolegle niżej, bo rzuciło mi się to w oczy w jakiejś relacji. Jednak później doszedłem do wniosku, że jak Jacek policzył mi materiały, to nie ma fuszery i to będzie przerost formy nad treścią. ;)

Posiedzieliśmy z moim małym pomocnikiem chwilkę i spłodziliśmy takie:

 

30fe4542967feaf39ad4953dca3c4b7a.jpg

 

Na razie przyklejone prowizorycznie na taśmę wzmacniającą, ale jestem zadowolony. Gdy wróce wieczorkiem, postaram się je złapać na UHU albo klejem na gorąco. Zastanawiałem się jeszcze nad zamontowaniem dźwigienek i serw. Jest jakaś zasada co do tego, gdzie mają być owe umieszczone, czy po prostu centralnie, by siły były rozłożone?

Później przymierzę się do kadłuba. Generalnie wiem jaka jest zasada. Mam nawet już jakieś wizje. Tylko boję się by nie ciachnąć za dużo. ;).

Apropo wzmocnień, to jakie te węgle mam dokupić? Fi 0,8? 1?

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Węgle kup jedynki.

Nie zganiaj na mnie:  Potrzebujesz węgli fi 1mm na dźwigary  - Marek kiedyś dawał, nie wiem jak teraz. Potrzeba po 4 na płat czyli 8, plus ze dwa na jakieś w kadłubie czy sterach. Do tego na zastrzały albo 1x5 ze 4-6 szt albo listewki sosna powiedzmy 6x2.- wyraźnie Ci pisałem.

 

Klej zawiasy na POR, klej na gorąco jest za sztywny wg. mnie - latam na samym POR-ze i wystarcza. Jak Ci ktoś przyrżnie na kolizyjnym to nic nie pomoże, a łatwość naprawy jest nieoceniona.

 

Dawaj, dawaj - dobrze Ci idzie.

 

PS. co do serw - umieść jak Ci wygodnie, najlepiej pionowo w płacie wzdłuż osi podłużnej płatowca. Może być po środku lotki. Pamiętaj aby otwór popychacza który jest w lotce wypadał nad osią obrotu lotki czyli na spoinie z PORa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacku, dokładnie tak napisałeś jeśli chodzi o wzmocnienia. Zwracam honor, choć przyznam, że bardziej to w formie żartu napisałem.

Co do ostatniej wskazówki - chyba nie do końca rozumiem. Znaczy, że powinienem dać serwa od góry? No bo od dołu, ten otwór (w dźwigni na lotce ma się rozumieć) zawsze będzie pod spoiną.

Spróbujemy z UHU zrobić zawias, aczkolwiek jakoś nie widzę tej cieniutkiej warstwy tylko z kleju na której trzyma się lotka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeden obraz = tysiąc słów. Dzięki. Pajmał.

A ma znaczenie czy rowek powstały po odcięciu i skrawaniu, będzie skierowany w dół, czy ku górze, jak to ma miejsce na Twojej rycinie?

Marek pisał że góra płata, co rozumiem, że rowek ma być widoczny od góry. Na przykładzie powyżej jest widoczny od dołu i teraz zastanawiam się nad tego własnościami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

 

Marek napisał: oś obrotu: jeśli zrobisz w sposób jak zrobione są zawiasy SK i SW - góra płata

 

Czyli oś obrotu zazwyczaj jest na górze płata jak narysował Jacek. Twoje rozwiązanie choć mniej typowe i tak powinno działać. Przyklej tylko dźwigienki i serwo od dołu.

 

Też kiedyś myślałem, że kreseczka Pora nie utrzyma lotki. Gdy spróbowałem przekonałem się, że jest to niezła metoda. Uważaj tylko aby nie zrobić zbyt szerokiej spoiny bo lotka będzie za sztywna.

 

Widzę, że wychylenia lotek masz w porządku :) a pomocnik bardzo fajny i wiedział co zrobić by nam je pokazać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra. Dziś podszedłem do tematu skrawania. Dzięki Waszemu wsparciu (rowniez duchowemu), kadłub nabrał rumieńców. ;)

 

31183812c3bd80033e52d59cf660fb8c.jpg

 

e58800ff938675e384abff536d31c745.jpg

 

0b7c8fb906690ad986570c27ea013448.jpg

 

Lotki polaczyly się z płatem za pomocą UHU PORa, a ja jestem zadowolony z postępów i jadę do sklepu po jakieś druciki do zwarciówki, drut na SW, bo zdążyłem już go połamać i jakieś taśmy maskujące.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, żeby nie było, że narobiłem tylko hałasu i już mi przeszło albo chęci opuściły, zamieszczam ze dwa zdjęcia i pytanko, a może dwa.

 

Po obróbce, doszło usterzenie i dodatkowe węgle w skrzydła, a później przymiarka:

 

1e8e6ae5996eb49651f002f9681e7efa.jpg

 

I widziałem, że już jest nieźle, co napędziło mnie do dalszej pracy. Z przerwami, ale małymi kroczkami do przodu.

Wkleiłem dźwignie, zrobiłem dziury na elektronikę i pierwsze przymiarki:

 

e9d2f7bbb47a92fa6355bdb2c870d43b.jpg

 

Jak widać powyżej, przymierzyłem się do malowania z "cieniowaniem" na kawałku elaporu. Nie jestem jakiś super zadowolony mimo iż zastosowałem jedne z najcieńszych dysz. Ale... co innego chciałem.

 

Jak poprowadzić bowdeny? Czy musze bezczelnie ciąć kadłub wzdłuż i głęboko, czy można je jakoś przepchać? Czy byłoby to tylko wykonalne gdyby ogon był pusty?

 

Jak zrobić cieniowanie poprawnie mając do dyspozycji takie:

 

72cb122f9e743d4ec8ef0f347ed71bd7.jpg

 

Nie wiem czy dobrze się zrobiło, wrzucam z telefonu.

 

Poza prowadzeniem bowdenów i malowaniem, przede mną jeszcze; przygotowanie i wklejenie wręgi silnika,

mocowania na serwa SK i SW,

podwozie,

zastrzały na skrzydła,

montaż górnego płata,

wyważanie,

oblot...

 

Już bliżej jak dalej. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

widzę że masz serwa w kabinie zatem jeśli chodzi o bowdeny to można ładniej ale jest to trudne.

 

Ja robię tak: biorę drut o średnicy 1,5 mm i długości ok 10 cm większej niż przewidywana długość popychacza. Montuję go w wiertarce i na średnich obrotach przewiercam od ogona w kierunku serwa. Trudność polega na tym, że raczej nie trafia się za pierwszym razem więc trzeba poprawiać ;(

Z każdym otworem jest lepiej. Jak jest ok to nasuwam koszulkę bowdena smarując ją klejem po środku (z zewnątrz). Usuwam drut i gotowe :)

 

Wadą takiego rozwiązania jest problem z połączeniem dźwigienek z popychaczem.

 

Jeśli chodzi o malowanie to jest wiele szkół. To są dwie najpopularnirjsze:

1) Maskujesz cienką taśmą i psikasz pasek ciemnym kolorem. Po odklejeniu maskowania pozostaje prosty jasny pasek z rozmytymi cieniami po bokach. Na to psikasz już ostateczny kolor.

2) Po pomalowaniu psikasz o ton ciemniejszym lub jaśniejszym kolorem (zależy czy kolor jest jasny czy ciemny) pasek który ma zaznaczyć żebra. Najlepiej zrobić to przykrywając połowę tektura i psikać tylko z jednej strony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra. Z pakietem będę walczyć.

Cieniowanie sobie odpuszczę, bo do tego trzeba mieć naprawdę cienką dyszę, a najlepiej areograf z regulowanym ciśnieniem. Niestety spray w puszce, nawet po założeniu najcieńszej dyszy jaką mam, robi za szerokie ścieżki. A ja takich paseczków na jedno skrzydło (nie płat), muszę przykleić 22, więc gęsto.

 

Czym kleić wręgę silnika? Mam CA, UHU i jakiś epoxy. Ale chyba żaden się nie nadaje, hmm?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

00b919bd0bb90031f4f42d992e5391af.jpg

 

 

Poleci, nie poleci, poleci, nie poleci... ?

:)

Nie jest zbyt piękny, ale mój i prawie gotowy do lotu. Zostało wyważenie, trochę koloru i detailing ;). Choć pewnie już jutro, po wyważaniu, będzie mejden. Mam jeszcze jakieś zakłócenia, bo mi poszczególne kanały jakby samoistnie się uruchamiają, tudzież wywijają serwami na drugą stronę, ale mam nadzieję, że wystarczy odbiornik odsunąć gdzieś w dal.

Jakieś wskazówki co do wyważania i pierwszego lotu? (Oby to był lot).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W esiakach często przesuwa się w granicach regulaminu ( 3cm) maksymalnie do przodu względem planów, co procentuje lepszym kołowaniem na ziemi oraz przyjemniejszym zachowaniem przy lądowaniu. Rzadko wypada ono na asfalcie...

 

Sprawdź dobrze czy te drgania serw to na pewno od bliskości nadajnika.

 

Co do wyważenia - Jeśli masz równo natarcie górnego i dolnego płata, to próbuj na 1/4 cięciwy. Jak się nie da, co jest wcale możliwe to chociaż 1/3. Na wysokość daj nie za duże wychylenia tak z +/- 6-8mm i expo około 40-50%, na kierunek wcale, na lotki ze 25-30%. 

 

I daj mu się rozpędzić :) i dopiero ciągnij drągi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i stało się. Spad spadł. Niestety, elektronika zawiodła i straciłem łączność, albo zyskałem zakłócenia, albo 20A regulator nie daje sobie rady i wszystko szaleje. Lot trwał może 6 sek. Zdążyłem się tylko zorientować, że SW ma chyba jeszcze za duże wychylenia, oraz że model przepada na ogon, czyli SC jest za bardzo z tyłu :/. Jest filmik, ale nie ma co pokazywać. :/ Kolejna próba - może w nadchodzącym tygodniu jak pogoda dopisze.

Czy jest gdzieś wątek poświęcony ustawianiu środka ciężkości w ESA? Bo tu ponoć nie jest tak kolorowo.

 

@edit

 

Dobra, znalazłem winnego problemów z elektroniką - regulator. Wsadziłem RAY'a 30A i szarpiąc za drągi, nic się nie zacina, tudzież samoczynnie nie wyzwala. Nie powiem, żebym był pocieszony, bo jest mi trochę przykro, iż podczas zakupów nie zostałem pouczony, że 20A to może być za mało do obsługi 4 serw i silnika 900KV. Nie mniej, liczę na to, że ten Redoxa 20A mi się przyda do np. dwusilnikowego samolotu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież pisałem Tobie żeby porządnie sprawdzić...   BEC w regulatorze się nie wyrabiał? Bo przecież wariowały serwa w domu bez silnika uruchomionego. Jakie serwa dałeś? Cyfrowe?

 

20A w regulatorze to maksymalny ciągły pobór jaki może znieść ze strony silnika, jeśli nie wsadziłeś jakiegoś śmigła 11x7 to spokojnie wydoli. Ale układ BEC, który zasila serwa poprzez odbiornik, to insza inszość. Z tym że przy 4 normalnych serwach nie ma prawa  nie wydolić. Redox to nie jest topowy brand, też miałem z jakimś reglem problemy - po zalogowaniu wariował. 

 

Co do wychyleń - też pisałem :)  albo czytasz co Ci piszemy, albo bez sensu pisać...

 

Co do środka ciężkości - również napisałem Tobie jak go ustawić. Bierzesz 25% cięciwy górnego płata, bo płaty są równo natarciami ustawione.

 

Jeśli cięciwa wynosi 100mm, to środek ciężkości ma być na 25mm od natarcia. Itd. Gdzie umieściłeś pakiet? Tak jak Marek Ci radził?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4x Tower Pro SG-92R, śmigło 10x5,5. Akurat po zalogowaniu nic się nie działo. Dopiero jak się machało drągami, to stery nagle potrafiły się przyblokować, albo same sobie nadać kierunek. Mało tego, włączał się silnik samoistnie. Dla mnie to były ewidentne zakłócenia, przynajmniej do dziś. Dlatego zmieniłem odbiornik na fajniejszy i objawy jakby ustąpiły. Teraz już wiem co się dzieje, jak regulator nie wydoi. Albo może jakiś walnięty jest. Łorewa. 

Czytam co piszecie i się stosuje. EXPa i wychylenia sobie poustawiałem. Może za gwałtownie szarpnąłem drągiem przy starcie. 

Jak mi się polepszy, to wrzucę 20 sek filmik - tyle, że moja kobieta niepotrzebnie zrobiła zbliżenie podczas wznoszenia i trochę się rozmazał, ale może coś będzie widać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.