instruktor Opublikowano 15 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2007 "Artur z kołobrzegu" Kolego obejrzyj sobie te filmy ,Tam też latają modele prawie jak na Twoich wydmach.również na samych sterach(bez lotek) Ten" leniwiec" w fotelu to moja skromna osoba. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
instruktor Opublikowano 15 Stycznia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2007 http://www.sector.osw.pl/modelarstwo/KoscielnaWies/ Przepraszam ale z rozpędu nie wkleiłem linku w poprzednim poście Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
motyl Opublikowano 16 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2007 Tak się kończy jak ktoś nie wie jak się lata na wydmach i lata w duszeniu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artur z kołobrzegu Opublikowano 16 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2007 Motyl u nas się to zjawisko nasywa rotorami A to drzewko zaliczyłem tylko dlatego iż w moim szybowcu który ponad pół roku leżał za szafą powichrowały się skrzydła ( były styropianowe oklejone taśmą ) co spowodowało iż szybowiec ten miał tendencje do uciekania w lewo co przy lataniu na wydmach jest niedopuszczalne Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malinn Opublikowano 16 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2007 Fajowa ta Kościelna Górka Filmy są fajowe, a i widac że bez lotek można latać na żaglu. Na siedząco też już lataliśmy ale wtedy był wiatr idealny- to jakieś 5-7m/s z północy lub ew. pn/zach. Troche go nam ostatnio nam go brakuje :cry: Na wydmach można śmigać z klasykiem i v sterem jednakowo jak dla mnie. Tylko że czasem nie wychodzi i wtedy krzaki czy drzewo (wystrczy1 sekunda nieuwagi i już modelik jest w rotrokach za wydmą gdzie drzewa i karzaki sieją grozę) Twierdze tylko że v ster prędzej polegnie w tych krzakach. W locie może on mieć zelety, a model ma latać i wiadomo drzewa omijać. U mnie się jakoś ten V ster w modelu nie sprawdził ale widze innym wychodzi dobrze i go chwalą, to warto go teścić może. W modelu z lotkami raczej wilekiego znaczenia nie ma jaki on ma ogon (chodzi mi tu o wpływ na zwrotność modelu). Jak są lotki to model zwrtony i drzewa może lepiej omijać. Wszytsko zależy od pilota :wink: i jego sprzętu. Model Artura istotnie nie latał poprawnie - płat w tym modelu się skończył. Wcześniej mam nawet na filmie jak ten model radził sobie na wydmach i powiem że latał bardzo dziarsko uzyskując na wydemce 4m przy koło 6m/s wiatrku przewyższenia koło 25-30m (na razie ten i mój 1,2m to rekordowcy jesli chodzi o tą dziedzinę sportu) Każdy uczy się latać cały czas i zdarza się zaliczyc kreta czy drzewko nawet najlepszym. Jednak że w Kołobrzegu latamy w różnych niedogodnych warunkach - modele pancerne - czyli mocniejsze są wskazane. Nie ma nic gorszego niż przerwanie latania z powodu odmówienia posłuszeństwa przez naszą maszynę. Zawsze prawie jednak usterki udaje się naprawiać (ca i balsa mamy na wyposażeniu) i model wraca w powietrze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo Opublikowano 16 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2007 http://www.sector.osw.pl/modelarstwo/KoscielnaWies/Przepraszam ale z rozpędu nie wkleiłem linku w poprzednim poście Fajne miejsce do latania . Fajnie prezentował się chyba Wicherek ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pleses Opublikowano 17 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2007 co przy lataniu na wydmach jest niedopuszczalne A dopuszczalne jest chodzenie i przebywanie na wydmach ??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malinn Opublikowano 17 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2007 Chodzenie nie jest dopuszczalne. Latanie jest :wink: . Radzimy sobie z tym tak że stajemy przy wejściach na plaże lub latamy tyłem do morza , a przed sobą mamy wydme stojąc na plaży. Troche wprawy i latać można się nuczyć niekoniecznie stojąc na szczycie wydmy czy zbocza 8) Dodam jeszcze że najwyzsze przewyższenia były jak lataliśmy tyłem do morza. Stalismy przy krawędzi wody , a modele przed nami. Lataliśmy dziobami na nas. Kierowaliśmy je je potem nad las ktróy jest koło 10-15m za wydmą. Właśnie ryzykowne latanie nad lasem pozwoliło uzyskac duże przewyższenie, gdyż tam własnie najlepiej nosiło :?: Tam i nawet dalej i dużo wyżej za wydmą rybitwy i mewy pokazują nam jak latać wysoko na żaglu. Jednak nam do nich jeszcze sporo brakuje :oops: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pleses Opublikowano 17 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2007 Chodzenie nie jest dopuszczalne... ... co widać w Twoim awararze. Model z drzewa zapewne również był ściągany przez zaprzyjaźnionego pana pilota ze śmigłowca, no chyba, że drzewo rosło na przejściu na plażę albo na samej plaży tyłem do morza :wink: . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malinn Opublikowano 17 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2007 To fota z Rewala akurat a tam można latać. Jak ktoś nie wierzy to zapraszam na loty :wink: Natomiast jeśli model wpadnie na drzewo na wydmie... To mam go tam zostawić??? Turyści sieją na wydmach papierniaki aż strach tam chodzić latem.Jesienią też chodzą i depczą je grzybiarze...Turystów w Kołobrzegu jest latem koło 100tyś. , a nas modelarzy latających na wydmach 3 Wiec nie uważam że dewastuje te wydmy tym że ściągne model z drzewa jak mi tam niechcący wpadł. NIe robie tego przecież specjalnie. Ciekawe Kto z nas by nieposzedł po model jak by źle się zaparkował ,a były by szanse na odzyskanie latadła? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pleses Opublikowano 17 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2007 No i o to mi chodziło - prawo sobie a zachowania ludzi sobie (niekoniecznie w parze). I co tu mówić o innych prawach... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malinn Opublikowano 17 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2007 Ciekawe czy czsem tez komuś się nie zdarzyło zaparkowac źle auto i dostać mandat - złamał też prawo. Przekroczenie 50 km/h w mieście -złamanie prawa Inna sytuacja ktoś wylądowął w lesie modelem na drzewie i poszedł po model, a był zakaz wstępu do lasu - złamał prawo. Można wiecej przytaczać przykładów... Nie rozumiem po co tylko to ma sużyć? Aby pokazać jaki Ja i Artur jesteśmy nie dobrzy bo wchodzimy po model na wydmę ? Każdy łamie prawo , nawet ksiądz niejeden :wink: Jak mam model na drzewie na wydmie - to sobie kalkuluje czy moge zapłacić 500zł za mandat i nie wchodzić po model który jest wart 600zł lub nawet mniej ? Dociskając gaz w aucie też ryzykuje mandat i też kalkuluje czy mnie stać. Każdy chyba ma prawo do wyboru. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pleses Opublikowano 17 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2007 Jeśli do poszanowania prawa nakłania Cie jedynie wątpliwa w tym kraju nieuchronność kary, to dalszą dyskusję odbieram jako bezcelową. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alchemique Opublikowano 17 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2007 Myślę że w tym przypadku warto jest także zwrócić uwagę na różnicę pomiedzy normą moralnąa prawna... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MareX Opublikowano 17 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2007 Gadu - gadu i już sie robi dyskusja o wyższości prawa "naturalnego" :wink: /to specjalnie, wiem co piszę, bo zaraz mnie poprawicie, że chodziło o prawo "moralne"/ nad prawem stanowionym, czyli zupełnie nie modelarskie ubijanie pianki . Chociaż od modeli nad wydmami , a modelarza na wydmie, się zaczęło... A miałem Mallin tylko napisać, że polałeś mi tą fotką z Rewala miodek na serce... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artur z kołobrzegu Opublikowano 17 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2007 Miodek jest to i na nasze serca A ten najwyżej to mój wynalazek ten troche niżej to bobolink Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MareX Opublikowano 18 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2007 No i powiem otwarcie, ze ten miodek to mi leją na serducho także glajty wszelakie, które tam latem podjeżdzam ogladać... Ale szybolki także są śliczne i ładnie to Wam wychodzi. I wreszcie też nikt nie ma pretensji, że po wydmach łazicie... :wink: Widać, że wiało od północy równo , to i nosiło dobrze. Tam ten żagiel chyba ze 30 m w góre osiąga, albo i więcej? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malinn Opublikowano 18 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2007 30m przewyższenia to na wydmie 4m idzie uzyskać. Sam klif w rewalu to jakieś 10-15m wiec przewyższenia myśle relane to koło 50-60m. Jednak tam tak nielataliśmy bo wiało słabo - glajty nielatały niemal wogóle. W rewalu można wylatywac daleko w morze bo klif duży i stromy. Jednak jak model spadnie to droga po niego na dół daleka. Rotory przy krawędzi klifu straszne - rzuca modelem jak szmatą. Na szczęscie mamy na to sposób i odporne modele. Lataliśm z glajtami -my modelami oni na swych stylonach. Raz zasłonił mi glajt model i straciłem go z oczu na pare sekund. Co wtedy przezyłem za horror. Nie miałem pojęcia gdzie mój model. Czy na dole w wodzie czy gdzieś za klifem. Na szczęście Artur widział kątem oka jak spadł za klifem na łące i wszystko się dobrze skończyło. Teraz mam modelik -malinowy szybol to polata tam wysoko, ale wszysko wskazuje że się z krainy nadmorskiej będe musiał wynieść... Skończy się latanko na wydmach i Rewal :cry: Teraz znów coś dla Pana Marka i innych ,,misi'' lubiących miodek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MareX Opublikowano 18 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2007 Dzieki za fotę! Miło popatrzeć na znajomy widok. A takie latanie /no nie zupełnie - z motorkiem na plechach, czyli PPG / od początku, kiedy się te szmatoloty pojawiły, mnie rajcowało. Ale wicie - rozumicie, a to kaski nima, a to wiek już nie ten i obawy o nóżkę np., a to czasu także nie stoi... Ale popatrzec , pomarzyć i pozazdrościć zawsze można... :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malinn Opublikowano 18 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2007 Latanie jest fajne na glajcie (sam nielatałem) ale jeśli to jest latanie , a nie spadanie. Jak byłem w Rewalu to jeden starszy pan -po 50r.ż. latał. Reszta to co widziałem to próby postawienia glajta i niedane próby lotu. Najgorsze jest to jak się rzucają w tą przepaść. Widziałem chyba z 2 razy jak glajcik przeciągnął kolesia po krawędzi klifu - na szczęscie się nic niestało poważnego. W skórze jednak tego typa bym nie chciał być, napewno się nieźle poobijał.Potem jak spadną u podnóża klifu to niemogą podejść pod niego. Normalnie mordęga jak źle lub za słabo im wieje. My se latamy modelikami , a oni się kaleczą żeby postawić tą szmate , nie mówiąc o lataniu. Z silnikiem to już inna bajka i bezpieczniejsze latanie. Jednak sam jak bym miał glajta bez silnika to po tym co widziałem bym się z taką szmatą na sznurkach w przepaść nie rzucił. Opowiadał jeden glajciaż z Rewala jak latał w Itali. Mówił że szmata mu się złożyła i leciał 300m w dół, dopiero spadochron mu sie otworzył na 80m. Gość wspominał to jako przygode i lata dalej bez obaw o podobne wydarzenie. Widoki na takim glajciku i radocha przednia napewno , ale ryzyko ogromne :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.