madrian Opublikowano 11 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2008 Brat wziął lamkę, żeby polatać. W pokoju mu się znudziło. Wiatr w ogródku przycichł, więc wziął ją na dwór... Lamka z podwoziem treningowym jakoś latała, choć ciężko. W pewnym momencie braciak zdjął podwozie i wypuścił model z ręki. Na pół mocy, model powoli wzniósł się. Wyleciałem za nim. 1m, 2m, 3m... 5m. - Co ty robisz? Mówiłem tylko w mieszkaniu! - O jak Ładnie leci... Tu nie ma wiatru... Lamka zawisła sobie parę metrów nad trawą. Nagle zaczeła się wznosić i cofać. - Co ty robisz - mówię - wracaj! - Yyyy nie wiem w którą stronę... - Do przodu! Lamka coraz szybciej się wznosiła i zaczęła obracać. - Zmiejsz gaz! - Zmniejszam! - Leci na drzewo spada! Daj do tyłu! - GAZ! Lamka bez podwozia nagle strzeliła w niebo... Na dobrych 20m złapała silny podmuch wiatru. Obróciła się i poleciała przed siebie wznosząc się jednocześnie... - ZAWRACAJ BARANIE!!! - NIE MOGĘ!... Nagle punkcik na niebie zatrzymał się, przechylił na dziób i... runął w dół. Szukaliśmy jej z półgodziny. W końcu znaleźliśmy baterię i kawałek łopaty. Spojrzeliśmy gdzie leżą... potem w górę na dach sąsiadów... Smętny widok. Ale kto popsuł, ten naprawia. Blackhawk down. Straty... Nie duże. Złamany uchwyt pakietu. Połamane łopaty. Stracony i nie znaleziony stabilizator, body w strzępach. Połamane pręty mocowania body. Podejrzany jest pakiet. Spadł z wysoka i z jednej strony jest jakby wklęśnięty. Ale reszta działa. No trudno. Stary chłop się pobawił, będzie naprawiał... Ma już przykaz - więcej nie ruszaj. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lord Rzeźnik Opublikowano 11 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2008 Heh, patz na moja lame, jaka pokiereszowana Oryginalny ogon przezyl duuuzo londowan poczatkujacego pilota heli (mnie).Wymaga wymiany silnikow, nowych lopat i odkurzenia. ogolnie bardzo fajny model... A co do kraksy...troche szkoda, bo to zawsze pare zlotych w ... :roll: Zyje sie dalej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Flyer Opublikowano 19 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2008 .Wymaga wymiany silnikow, nowych lopat i odkurzenia. . Taki rzeczy to tylko w WZL 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
madrian Opublikowano 20 Czerwca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2008 KK tak z ciekawości - ten wiatraczek na ogonku to ozdoba, czy funkcjonalny gadżet? :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lord Rzeźnik Opublikowano 20 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2008 Ozdoba :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacek LP Opublikowano 20 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2008 Taki rzeczy to tylko w WZL 1 Z tego co wiem to są zakontraktowani do końca roku. Może więc raczej do Helisota w Kownie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.