spad Opublikowano 15 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2016 witam fotografią zajmuje się już od dawna, ale dopiero teraz dostrzegłem uroki fotografii z powietrza poniżej daje parę fotosów które udało mi się ostatnio zrobić Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spad Opublikowano 15 Czerwca 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2016 mam ustawiony limit na 150m,(gdzieś wyczytałem, że to limit w całej europie), a w razie utraty zasięgu włącza się fail-safe i phantom wraca w miejsce startu po linii prostej na pułapie 50m i sam ląduje zdjęcia wykonane z zielonej strefy (według drone radar łącznie ze zgłoszeniem lotu) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
madrian Opublikowano 15 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2016 Patrzę na te zdjęcia... Coś znajome dziwnie. A tu proszę, znajoma okolica. Będę na spacerze z psem, to będę wypatrywał teraz krzyżyka na niebie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pietuh Opublikowano 16 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2016 Proszę się na mnie nie gniewać, bo to moje odczucia, ale tego typu zdjęcia robione z super kamer przypominają mi retuszowane obrazki sprzed 50 lat typu jeleń na rykowisku a ten retusz elektroniczny jest chyba jeszcze gorszy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
madrian Opublikowano 16 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2016 Oj, przesadzasz. Sztuka retuszu fotografii, ma taką historię jak sama fotografia. A złote czasy były w XIX wieku. 95% tamtejszych fotografik to retusz, do tego stopnia, że zawstydza dzisiejszy green screen. Połowa uwiecznionych polskich "powstańców styczniowych", portretowała się w studiu, z kijami w rękach, a fotograf retuszował im fotki, domalowując nawet sukmany, czapki czy broń. Nie tak dawno, wyszło na jaw, że władze jednego z miast w USA, po trzęsieniu ziemi, zretuszowały wszystkie ówczesne zdjęcia, które przekazano jako dokumentację dla ubezpieczyciela. Na fotografiach miasto płonęło i było w zgliszczach bo... Miasto miało ubezpieczenie od ognia, a nie od trzęsienia ziemi. Ot, tak ciekawostka. Kolega zresztą na pewno ma oryginalne RAW-y i może pokazać oryginały. A retusz jak wyżej - to bardziej dzieło artystyczne, niż fotografia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spad Opublikowano 16 Czerwca 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2016 Proszę się na mnie nie gniewać, bo to moje odczucia, ale tego typu zdjęcia robione z super kamer przypominają mi retuszowane obrazki sprzed 50 lat typu jeleń na rykowisku a ten retusz elektroniczny jest chyba jeszcze gorszy. nie gniewam się to czy komuś się podoba zdjęcie to jest tylko i wyłącznie sprawa gustu, nie da się trafić ze zdjęciem tak aby każdemu się podobało, ja akurat lubię tworzyć hdr-y i je później kolorować i mnie się to podoba co prawda czasem przesadzam z "upiększaniem" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Goodman Opublikowano 16 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2016 mam ustawiony limit na 150m,(gdzieś wyczytałem, że to limit w całej europie) Limit jest 500 m na cały świat . Wcześniej można to było obejść . W aktualnym oprogramowaniu limit 500m to 500 m. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spad Opublikowano 16 Czerwca 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2016 no nie powiem te fotki nocne są fajne ja bym pewnie zrobił hdr-a z nich Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pietuh Opublikowano 16 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2016 Oj, przesadzasz. Sztuka retuszu fotografii, ma taką historię jak sama fotografia. A złote czasy były w XIX wieku. 95% tamtejszych fotografik to retusz, do tego stopnia, że zawstydza dzisiejszy green screen. Połowa uwiecznionych polskich "powstańców styczniowych", portretowała się w studiu, z kijami w rękach, a fotograf retuszował im fotki, domalowując nawet sukmany, czapki czy broń. Nie tak dawno, wyszło na jaw, że władze jednego z miast w USA, po trzęsieniu ziemi, zretuszowały wszystkie ówczesne zdjęcia, które przekazano jako dokumentację dla ubezpieczyciela. Na fotografiach miasto płonęło i było w zgliszczach bo... Miasto miało ubezpieczenie od ognia, a nie od trzęsienia ziemi. Ot, tak ciekawostka. Kolega zresztą na pewno ma oryginalne RAW-y i może pokazać oryginały. A retusz jak wyżej - to bardziej dzieło artystyczne, niż fotografia. Masz rację, byłem przekonany że to wycięta klatka z filmu bez żadnej obróbki bo począwszy od Gopro3 w górę te kamerki upiększają świat bez dodatkowej ingerencji. Zwracam honor autorowi i podziwiam zmysł artystyczny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spad Opublikowano 16 Czerwca 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2016 Patrzę na te zdjęcia... Coś znajome dziwnie. A tu proszę, znajoma okolica. Będę na spacerze z psem, to będę wypatrywał teraz krzyżyka na niebie... zdjęcia są zrobione z okolic pl. inwalidów (żoliborz) i al. wojska polskiego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi