n6210 Opublikowano 2 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2008 O kreszu nie ma co pisać - po prostu sie zdarza jak się ćwiczy akro nawet podstawowe - straty takie sobie - nic szczególnego. Za to pierwszy raz miałem taką akcję z baterią.. Jako, że kreszowałem z plecków (wstyd się przyznać, bateria zaczęła padać) nie zdążyłem obrócić helika całkowicie i wyrżnąłem dziobkiem w glebę pod kontem ok. 40 stopni. Wszystko pięknie podbiegłem żeby odłączyć pakiet i pierwsza niespodzianka - rozłączyłem ale coś mnie sparzyło w rękę. Po sekundzie pakiecik (a właściwie jedna cela) spuchła w oczach więc baterię rzuciłem na żwir. W ciągu następnych kilku sekund zaczął się wydobywać dym a nawet iskry. Bateryjka się najzwyklej podfajczyła. Co ciekawe nie wyglądała na bardzo uszkodzoną - w domq po krótkim śledztwie okazało się, że uderzyła w silnik i stąd problem... Nie miałem żadnego urządzenia rejestrującego więc zero filmu czy zdjęć ale i tak nie byłoby czasu... A programista regulatora Aligna powinien medal dostać za pomysł na sygnalizację padającej baterii.... Bateria raczej do kosza bo pozostałe cele też są ciut naruszone mechanicznie a teraz i temperaturowo - strata do przeżycia (ok $2Cool choć szkoda bo miała ok. 10 lotów za sobą dopiero. Helidło już częściowo odbudowane do zmiany jeszcze zębatka, belka ogonowa i co gorsza koszyczek na serwa... nigdzie do kupienia chyba będzie mod potrzebny na bezpośrednie podparcie tarczy z serw jak w SE. Tak więc przestroga pilnujcie czasu bo regulator aligna was nie uratuje a raczej pogrzebie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.