Skocz do zawartości

Sky Surfer a Pioneer 1400 różnice


Rekomendowane odpowiedzi

Witam.Mój pioneer po nauce pilotażu wygląda już bardzo słabo i z racji tego chciałbym kupić nowy zestaw kit i poprzekładać "wnętrzności".Problem jest taki że typowego pioneera w wersji kit nie ma nigdzie, są za to Sky Surfery.Pytanie czy te modele są identyczzne czy mają jakieś różnice w konstrukcji locie itp???Dzięki za odp.pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie miałem żadnego z tych modeli ale wydaje mi się że charakterystyka lotu jest bardzo podobna.Mój kolega miał sky surfera i był bardzo zadowolony i nie miał żadnych problemów z lataniem nim(nie rozbił go i sam się nauczył latać nim) a to był jego pierwszy model.Z wyposażeniem to nie wiem, wydaje mi się że może z silnikiem przydało by się kogoś kto miał sky surfera zapytać a tak to serwa myślę że pasują i regu i pakiet ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oba modele to kopie Bety 1400. Różnice są bardzo niewielkie. Sky Surfer ma kabinkę z pilotem, Pioneer ma pełną, piankową jak Beta.

Różnica czysto estetyczna.

 

Oprócz tego jest też na rynku Bixler (Hobby King) - też identyczny z Betą i Pioneerem.

 

Zarówno Sky Surfer, Pioneer, Beta czy Bixler - latają praktycznie identycznie. Czyli bardzo dobrze.

Mogą występować różnice wynikające z odmiennego wyposażenia fabrycznego lub zastosowanego w przypadku kitów, przez użytkownika.

 

Wszystkie modele wymagają wymiany bagnetu skrzydeł na solidniejszy i warto pomyśleć nad jakimś zabezpieczeniem przed rozsuwaniem skrzydeł.

 

Sam latam obecnie Sky Surferem, jako następcą Bety i w zasadzie nie ma różnicy w pilotażu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie miałem żadnego z tych modeli ale wydaje mi się że charakterystyka lotu jest bardzo podobna.Mój kolega miał sky surfera i był bardzo zadowolony i nie miał żadnych problemów z lataniem nim(nie rozbił go i sam się nauczył latać nim) a to był jego pierwszy model.Z wyposażeniem to nie wiem, wydaje mi się że może z silnikiem przydało by się kogoś kto miał sky surfera zapytać a tak to serwa myślę że pasują i regu i pakiet ;)

No właśnie chodzi o to czy silnik z pioneera będzie bez problemu pasować w sky surferze i czy w surferze cięgna sterów sa wew czy na zew.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Silniki są różne, ale o bardzo podobnych parametrach i z powodu dostępnego miejsca, przystosowane do współpracy z identycznym zestawem śmigieł.

Także, pasować będzie. Różne są tylko mocowania silnika w piance, ale jak przekładałem silnik Bety do Sky Surfera, śruby mocujące silnik pasowały do mocowania w Sky Surferze.

 

Cięgna są wewnętrzne, a później wychodzą na zewnątrz. Wg powszechnej opinii i dobrej rady - cięgna we wszystkich tych modelach od razu wywalić razem z prowadzeniem i i wsunąć do środka uniwersalny popychacz z bowdenem i pancerzem. Fabryczne rozwiązanie ma potężne luzy co przekłada się na precyzję sterowania. Co więcej, oryginały są mocowane do dźwigni przez zagięty koniec popychacza, co jest w modelu tej wielkości, rozwiązaniem mocno kontrowersyjnym. Lepiej uniwersalny popychacz z gwintem, zakończyć snapem lub przegubem kulowym, mocowanym do dźwigni sterów, śrubą lub zawleczką.

 

Serwa pasują wszystkie klasy Micro 9 gram. Np. popularne SG91 i podobne. Aczkolwiek warto kupić droższe, z metalowymi trybami, bo to jednak spory model i ma znaczne opory o na sterach, szczególnie w nurkowaniu lub przy gwałtownych manewrach,

 

To co ja (i pewnie inni też) zalecam do zrobienia przy klonach Bety

- Wymiana bagnetu. Kupić rurkę węglową 8/6/1000 oraz pręt węglowy 6/1000. Rurkę dociąć do wymiarów kieszeni w skrzydłach w wkleić w skrzydła obie połówki.

Pręt dociąć tak, by pasował do obu części rurki przy złożonych skrzydłach. Powinien wchodzić do końca rurki. Jedną część pręta można na stałe wkleić w jedną z rurek, ale nie trzeba. Może być bagnet wyjmowany. Rozwiązanie to jest dużo solidniejsze od oryginalnej i mocno pocienionej rureczki, która lubi się czasem łamać w locie. Pochwa z dopasowanej rurki węglowej ochroni piankę przed niszczeniem w czasie składania skrzydeł.

- Mocowanie skrzydeł. W powierzchnię styku skrzydeł można wkleić kilka większych magnesów neodymowych - na żywicę epoksy i tak, by się przyciągały. 2-3 pary magnesów o wymiarach 10x6x2mm, wystarczy. 

Inny patent to przyklejenie na skrzydle i na kadłubie kawałków jednej strony rzepa. Drugim, pełnym kawałkiem, łączymy kadłub ze skrzydłami. 

- Wymiana piasty śmigła na uniwersalną, wyważoną, zaciskaną.

- Wymiana śmigła na 6" do szybkich napędów elektrycznych, od renomowanego producenta. Można kupić droższe. Śmigła w tych modelach łamią się bardzo rzadko.

- Dodatkowe mocowanie kabinki. Np, jeszcze jedna para magnesów, taśma rzep, lub chociaż sznurek przyczepiony do kadłuba, by kabinka się nie gubiła.

- Wymiana popychaczy na uniwersalne z gwintem, zastosowanie snapów, może lepszych dźwigni sterów. Niezłe są do depronu, z przetyczkami i zawleczką z drugiej strony.

- Baryłki zaciskowe do drutów popychaczy, mocowane do orczyków serw. Pozwolą łatwo regulować położenie sterów i kalibrację modelu.

 

Po zastosowaniu w/w sposobów "tuningu", eksploatacja tych modeli będzie przyjemniejsza.

Później warto pomyśleć o zastosowaniu mocniejszego regulatora i jego chłodzeniu. Wewnątrz kabinki niestety regulatory się grzeją nieprzyjemnie.

Ja np, płytkę regulatora umieściłem na zewnątrz kadłuba, a do środka wchodzą tylko przewody. Regulator 40A z gorącego zrobił się chłodny.

 

W modelach brakuje też półki na pakiet. Warto pomyśleć o wklejeniu jakiegoś mocowania, które unieruchomi nam pakiet, a w przypadku wymiennych pakietów, umożliwi montaż w tym samym położeniu i bez zmiany wyważenia w locie.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje wszystkim za odpowiedzi/podpowiedzi:) Mam tylko jeszcze jedno pytanie odnośnie kabiny.W pionerze była ona bardzo przestronna, a tutaj są dodatkowe wzmocnienia poprzeczne+serwa do wew. co daje mocno ograniczoną "przestrzeń bagażową" w stosunku do pioneera.Nie widać tutaj tych metalowych podkładek wyważających.Czy te podkładki są na dziobie zalane epp i ich nie widać???Pytam bo kadłub jest sklejony a nie chce go ciąć w pół bez potrzeby

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.