Sumo_0071 Opublikowano 19 Sierpnia 2008 Opublikowano 19 Sierpnia 2008 Witam Forumowiczow !!! Chcialem zapytac co moglo byc przyczyna mojej kleski startu??? Startowalem z wykoszonego pasa trawy wysokosc ok 40mm pas 35m na 3m. Przy otworzeniu przepustnicy model dostal powera i wyrwal do przodu potem drazkiem wysokosci podnioslem go do gory. Model wzbil sie 1m do gory potem przekrecilo go w prawo i runal prawa krawedzia skrzydla na ziemie. Trawa byla dosyc nierowna model czesto wczesniej ladowal to zprawej to z lewej strony gaszczu nie wykoszonego gdyz go znosilo. Teraz mnie czeka dosyc duza naprawa ale mam nadzieje ze podolam:))) Koledzy pomozcie ))
Marcinmb Opublikowano 19 Sierpnia 2008 Opublikowano 19 Sierpnia 2008 Wydaje mi se ze go poprostu przeciagles tz za szybko go poderwales lub/i nie mial wystarczajaco mocy zeby pod takikm kontem sie wznosic i"zwalil sie" na skrzydlo.Trzeba bylo albo dluzej rozpedzac albo wznosic sie pod mniejszym katem Ps. Masz jakies fotki po kraksie?/
Sumo_0071 Opublikowano 19 Sierpnia 2008 Autor Opublikowano 19 Sierpnia 2008 Niestety zadnych fotek nie mam. Model jest juz rozebrany i bede go powoli kompletowal i skladal.
Wojtass_nt Opublikowano 19 Sierpnia 2008 Opublikowano 19 Sierpnia 2008 Ja tak miałem kiedy kolega próbował mi rzucić model a ja trzymałem statecznik do góry Samolot chciał stawać dęba i buuum.
Gość Anonymous Opublikowano 25 Sierpnia 2008 Opublikowano 25 Sierpnia 2008 Możliwe, że było to przeciągnięcie. Odczucie powera jest dość złudne, ważne aby model miał odpowiednio dużą prędkość przed oderwaniem. Przy starcie z trawy bardzo ważne są odpowiednie koła. Mój kolega ma standardowe kółeczka o średnicy ok..40 mm i z bólem się rozpędza, ja mam 74mm i model idzie jak burza z trawy. To tylko kółka a różnica przy starcie kolosalna.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.