Skocz do zawartości

Spitfire 1:10 z gazety DeAGOSTINI


Mars_2000

Rekomendowane odpowiedzi

Nie do mnie ten tekst byl kierowany (chyba?) ale Marku niektorzy z Was -zbierajacych DA- zblizaja sie imho do punktu krytycznego, Wasza arogancja i uszczypliwosc juz przestaje robic sie smieszna. Zbyt duzo od Ciebie nikt nie wymaga, w koncu zbierasz opał za 2k+, jednak moglbys sie troche szacunku nauczyc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,2 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi
jak na tyle lat co masz dziecko neo to powinieneś wiedzieć że takie sprawy się załatwa telefonicznie i jak byś zajżała na nasze forum to na pewno znalazłbyś korespondencje maile z wydawnictwem chyba że koledzy muszą ci zasponsorować okulary bo czcionka 16..

jest nie widoczna Taka rada czytaj a potem głupie pytania zadajesz

 

Marek :devil:

 

siedź proszę Cię na swoim forum!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też zaczynam odnosić wrażenie, że modelarze w naszym kraju zaczynają dzielić się na dwie grupy:

- klasa niższa - czyli wszyscy Ci modelarze "prześmiewcy i ignoranci" jedynego i prawdziwego modelu repliki Spitfire'a z DA, którzy nie dostrzegają stu tysięcy zalet z kolekcjonowania tygodnika i budowania w żółwim tempie (zaje)fajnego modelu

 

- klasa uprzywilejowana - czyli super hiper wymiatacze RC, którzy stworzą prawdziwe latające cuda(ki) spod znaku wydawnictwa deAgostini, zakładający nowe fora dyskusyjne i patrzący z góry na nas nieudaczników latających jakimiś nędznymi podróbkami modeli RC Spitfire ARF za 500-600 PLN zamiast tym jedynym za 2 koła. :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I do tego zamknięty powszechny dostęp do tego jedynego, słusznego forum.

Jak mówią "tonący brzydko się chwyta", więc obowiązkowa rejestracja ma być pewnie lekarstwem na znikomą liczbę użytkowników. Obciach panie, obciach!

Zanim na forum został zablokowany dostęp bez rejestracji, zerknąłem na zawartość i poza:

- peanami na cześć

- planami rozwoju

- ustalaniem rang

- przyznawaniem zaszczytnych tytułów

- linkami do ogólnie znanych, a nic nie dających filmików

nie znalazłem żadnej merytorycznej treści, fachowych porad czy dokumentacji.

 

Pomimo wszystko staram się zachować w "czystości" wątek o budowie modelu na naszym forum - może przynajmniej tu desperaci będą mogli uzyskać jakieś sensowne porady - oprócz oczywiście tych, którzy wiedzą lepiej bo kupili już 10 numerów gazety, więc mają doświadczenie i praktykę :P .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm widzę że w tym wątku ostro się kręci dyskusja ja tylko chciałbym wiedzieć ilu z Panów modelarzy którzy tak strasznie szydzą z modelu DE maja własne sklepy modelarskie... :D i nie w ząb im że stracą część potencjalnych klientów przez DE. Ale ważniejsze jest to że swoimi postami zniechecaja ludzi którzy maja chęć zacząć przygodę z modelarstwem, uważam że wszystkie za i przeciw już zostały na początku tego wątku wyczerpane a teraz toczy się tu tylko niewybredna kłótnia! polecam zamknąć ten temat a zainteresowanych etapami budowy zapraszam na temat do tego poświęcony :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Floo nie wiem czy zauwazyles poziom wypowiedzi prezentowany przez kolegow ktorzy ten model skladaja. Zauwaz ze za ten krzywy kadlub kazdy z Was latalby juz trenerkiem.

 

Nie chce sie czepiac ale zobacz ilu z Was (zaczynamy podzialy niestety) ma chocby avatara w swoim profilu. Znalazlem jednego - wilku ktory zreszta postanowil sprobowac latac innym modelem przed zlozeniem DA.

 

Twoje kontargumenty to to ze probujemy wcisnac Ci kit. O tym dopiero przekonasz sie za kilka miesiecy jak skonczysz skladac model. Niestety wtedy bedziesz juz zniesmaczony i nie wrocisz do modelarstwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na mój gust to sklepy modelarskie nic nie stracą. Ci co się nie zniechęcą po rozbiciu lub niedokończeniu spita, kupią inny model lub materiały do budowy. Jeśli zaś nie rozbiją to będą potrzebowali paliwo a tego w kiosku nie kupią :)

Ciekawe jak równe będą skrzydła, bo na pewno dźwigary nie będą w jednym kawałku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiecie , ja będę brutalny i napiszę jak mi się to kojarzy troszkę w przenośni.

Porównywanie modelarstwa z tym nieszczęsnym spitfire DA ma się tak jak miłości do burdelu.

Ci ktorzy chcą udanego związku nie szukają półśrodków , starają się zdobyć kobietę, utrzymać związek i dbać o niego, tworzą potem rodziny i pielęgnują to co mozolnie wypracowali.

Są i tacy którzy nie chcą tracić czasu , interesuje ich tylko jedno więc idą do burdelu , płacą słono za coś za co "My piękni i młodzi płacić nie powinniśmy" , odwalą machinalny numer i niby są szczęśliwi , tylko tak naprawde są szczuplejsi o forse i nie darzeni uczuciem.

Dziwne porównanie? Dla mnie adekwatne do sytuacji bo miłośnicy DA zaslepieni pakują kase w coś co nie da im potem satysfakcji i mozliwości rozwoju. Gdyby mysleli przyszlosciowo to zaczeliby od wysłuchania rad doświadczonych kolegów i powoli z sukcesem weszli na prawdziwą modelarską ścieżkę, ale oni wolą odwalić szybki numer z "panią z grzybem"...

Czyli drogą na skróty która się nie kalkuluje w końcowym rozliczeniu bo zamiast iść trochę dłużej prostą drogą walą na skróty i tylko czekać aż wpierdzielą się w bagno nie dochodząc do celu. A jesli nawet dojdą to cali upaprani i zniechęceni definitywnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiecie , ja będę brutalny i napiszę jak mi się to kojarzy troszkę w przenośni.

Porównywanie modelarstwa z tym nieszczęsnym spitfire DA ma się tak jak miłości do burdelu.

Ci ktorzy chcą udanego związku nie szukają półśrodków , starają się zdobyć kobietę, utrzymać związek i dbać o niego, tworzą potem rodziny i pielęgnują to co mozolnie wypracowali.

Są i tacy którzy nie chcą tracić czasu , interesuje ich tylko jedno więc idą do burdelu , płacą słono za coś za co "My piękni i młodzi płacić nie powinniśmy" , odwalą machinalny numer i niby są szczęśliwi , tylko tak naprawde są szczuplejsi o forse i nie darzeni uczuciem.

Dziwne porównanie? Dla mnie adekwatne do sytuacji bo miłośnicy DA zaslepieni pakują kase w coś co nie da im potem satysfakcji i mozliwości rozwoju. Gdyby mysleli przyszlosciowo to zaczeliby od wysłuchania rad doświadczonych kolegów i powoli z sukcesem weszli na prawdziwą modelarską ścieżkę, ale oni wolą odwalić szybki numer z "panią z grzybem"...

Czyli drogą na skróty która się nie kalkuluje w końcowym rozliczeniu bo zamiast iść trochę dłużej prostą drogą walą na skróty i tylko czekać aż wpierdzielą się w bagno nie dochodząc do celu. A jesli nawet dojdą to cali upaprani i zniechęceni definitywnie.

 

No ten wątek to się naprawdę ciekawy robi :lol:

Ale.. ten model składany przez dwa lata .. to nie nazwałbym go "szybkim numerkiem" :rotfl:

Raczej.. zbieraniem kasy i obrazków z gołymi pannami.. a po dwu latach jest już pieniądz na pójście do domu rozpusty.. i taki młody człowiek jest już w pokoju zakłada ochronę na .... a tu fluu.. i przedwcześnie zakończy zabawę, zanim nawet zaczął.

 

Myślę że to porównanie jest bardziej trafne.. dlaczego przedwcześnie zakończy.. a no bo start takim pierwszym modelem rc.. jeśli uda się go poskładać.. to jest murowana kraksa dla 95% :) A burdel mama kasy nie oda.. wystrzeliło to wystrzeliło :)

 

Jak kolegom podoba się moje porównanie.. ;D

Mam nadzieję że nie dostanę żadnego krawata :) kolega Norbert zaczął wchodzić na takie tematy i nie dostał :)

 

 

Pozdrawiam

 

ps: Wyjście do domu rozpusty jak się ma dużo pieniędzy, porównał bym raczej do kupna fajnego kolorowego aczkolwiek nie trwałego i byle jak zrobionego zestawu RTF.. Modelarstwo to to nie jest ale też fajnie się przelecieć :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pablomaks2, a już tam krawat, prawdę piszesz, a jako że większość składających DA to młodzieńcy więc i tematyka im bliska ;) :lol2: Takie małe OT mi się od razu przypomniało :

 

Rozmowa ojca z nastoletnim synem:

Ojciec: Jasiu najwyższy czas porozmawiać o seksie.

Jasiu: tato a co chcesz wiedzieć. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam sklepu modelarskiego i trochę mi szkoda nowych adeptów modelarstwa nabitych w butelkę. Ale w końcu zbieractwo ma różne oblicza...niektórzy zbierają naprawdę różne dziwactwa za nie małą kasę więc może tu się objawia zupełnie inny fenomen z modelarstwem tylko pobieżnie sprzęgnięty.

 

Darek

 

PS. A co do porównań to nie są zbyt taktowne... o ile RTF nie grozi złapaniem żadnej choroby i nie zamyka drogi do zdrowego modelarstwa to te tematy z porównań takie bezpieczne już nie są....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.