pjk11 Opublikowano 17 Czerwca 2017 Opublikowano 17 Czerwca 2017 Heja Mam taki silnik: http://radio-modele.pl/silnik-emax-gt2205-22-kv1660,532,20504.html Działał doskonale do dzisiaj. Po przenosniach do nowego modelu zaczął się dziwnie zachowywać. Nie wchodzi na obroty, raz kręci w prawo, czasem w lewo. Ponadto wydaje dziwne dzwięki, jakieś brzęczenie. Podejrzewam że uszkodziłem delikatne druciki wychodzące z silnika. Jak mogę to naprawić? Czy druty z uzwojenia są połączone bezpośrednio z kablami zasilania? Bo wychodzi na to że tak (totalny bezsens, jakby nie można było zrobić padów do lutowania kabli). Filmik: https://www.youtube.com/watch?v=GCQTsjtk0qA Pozdrawiam
Marek_Spy Opublikowano 17 Czerwca 2017 Opublikowano 17 Czerwca 2017 Masz omomierz ? wydaje się że jedna sekcja nie działa.
pjk11 Opublikowano 17 Czerwca 2017 Autor Opublikowano 17 Czerwca 2017 No jasne, ale mierzyłem końcówki do stojana i było OK. Sprawdzę jeszcze raz. Ale z tego co widziałem wychodzą po 3 druciki na fazę, i nie jestem pewien, ale w jednym miejscu lutowania były tylko dwa. Pozdrawiam
Marek_Spy Opublikowano 17 Czerwca 2017 Opublikowano 17 Czerwca 2017 Lupa i oglądać, potem polutować ja w silniczkach owijałem nitką parę razy a potem żywicą leciutko przesmarowywałem i był spokój
micro Opublikowano 17 Czerwca 2017 Opublikowano 17 Czerwca 2017 Zakres gazu na tym regulatorze masz prawidłowy ?
pjk11 Opublikowano 18 Czerwca 2017 Autor Opublikowano 18 Czerwca 2017 Tak, robiłem próby z innym silnikiem i tym ESC, i z innym ESC i tym silnikiem, Wszystko wskazuje na silnik. Pozdrawiam
Marek_Spy Opublikowano 18 Czerwca 2017 Opublikowano 18 Czerwca 2017 No wiec pisze szukaj może przerwało się jedno uzwojenie, nawijane jest kilkoma drutami
PK999 Opublikowano 18 Czerwca 2017 Opublikowano 18 Czerwca 2017 Jak widzę takie bulwiaste połączenia przewodów przy silniku to aż mnie trzęsie. Niekontakt masz pewny - jedyny solidny sposób naprawy to wykonanie uzwojeń od nowa. Można się bawić w naprawy częściowe ale w małych silnikach nie jest to też proste - mało miejsca.
Marek_Spy Opublikowano 18 Czerwca 2017 Opublikowano 18 Czerwca 2017 Mozna odwinąć jeden nawój i przylutować i nawinąć
pjk11 Opublikowano 18 Czerwca 2017 Autor Opublikowano 18 Czerwca 2017 Jak widzę takie bulwiaste połączenia przewodów przy silniku to aż mnie trzęsie. Niekontakt masz pewny - jedyny solidny sposób naprawy to wykonanie uzwojeń od nowa. Można się bawić w naprawy częściowe ale w małych silnikach nie jest to też proste - mało miejsca. Uwierz mi że mnie też. Ale jak zabezpeiczyć te druciki? Próbowalem CA, odpadlo, zywica epoksydowa - odpadło, klej na gorąco - bez komentarza. Kicha totalna. Kosztem 2g wagi można było dać plytkę laminatową o wymiarach 6x3mm, do płytki dolutować wyprowadzenia uzwojeń i zostawić 3 pady lutowania kabli zasilających. Pozdrawiam Mozna odwinąć jeden nawój i przylutować i nawinąć Tylko który? Pozdrawiam
Marek_Spy Opublikowano 18 Czerwca 2017 Opublikowano 18 Czerwca 2017 Który to musisz zobaczyć , rozebrałeś motorek ?
pjk11 Opublikowano 20 Czerwca 2017 Autor Opublikowano 20 Czerwca 2017 Rozebrałem, doszedłem do tego momentu: Wychodza 3x4 druciki, tak że chyba w porządku, tylko jak się teraz do tego dolutować, cyna się tego nie chce chwytać, a te 4 druciki muszą mieć ze sobą kontakt. Pozdrawiam
Tomasz D. Opublikowano 20 Czerwca 2017 Opublikowano 20 Czerwca 2017 Te druciki są pokryte izolującą emalią i to ona nie pozwala ich zlutować. Trzeba ją najpierw usunąć. Dawniej nie było innego sposobu jak skrobanie do gołej miedzi. Dzisiaj stosuje się emalie znikające pod wpływem temperatury. Spróbuj troszkę mocniej przygrzać używając dobrego topnika a w ostateczności duuużo kalafonii. Jeśli to nie pomoże, to znaczy, że emalia jest tradycyjna i musisz zdobyć topnik do lutowania przewodów pokrytych taką emalią.
pjk11 Opublikowano 20 Czerwca 2017 Autor Opublikowano 20 Czerwca 2017 A jezeli to jest emalia "znikająca" pod wpływem temperatury, to czy przy mocnym grzaniu nie "zniknie" gdzieś dalej? Tam gdzie nie potrzeba? Pozdrawiam
Marek_Spy Opublikowano 20 Czerwca 2017 Opublikowano 20 Czerwca 2017 Podrap po kawałeczku dobrze ocynuj i bedzie ok , mam taki motorek tule ze blaszka mocująca stojan pękła i nie mam konceptu jak to naprawić.
pjk11 Opublikowano 20 Czerwca 2017 Autor Opublikowano 20 Czerwca 2017 Która blaszka? Podstawa to jakis alu odlew. Pozdrawiam
Marek_Spy Opublikowano 20 Czerwca 2017 Opublikowano 20 Czerwca 2017 dokładnie tak właśnie to alu się połamało tzn. blaszka
pjk11 Opublikowano 20 Czerwca 2017 Autor Opublikowano 20 Czerwca 2017 Ja bym go naprawił mocujac wszystko śrubami (w miejscu 4 otworów) i żywicą do jescze jednej 1mm blachy alu, ażurowanej, z otworami zastępujacymi obecne miejsca mocowania. Dodanie mu nawt 8g wagi nie zaszkodzi. Szkoda silnika, moim zdaniem sa super do modeli do ok. 450g. Pozdrawiam
Tabul Opublikowano 21 Czerwca 2017 Opublikowano 21 Czerwca 2017 Mam podobny problem z silnikiem E-Max GT 2203. Fajnie pracował, aż po po trochę niefortunnym lądowaniu w trawie, ale nie krecie. Jedynie śmigło zsunęło się z ps.Silnik tylko "warczy" ale nie kręci. Liczę tylko na pomoc kogoś z doświadczeniem, bo sam nie dam rady naprawić a szkoda silniczka.
Marek_Spy Opublikowano 21 Czerwca 2017 Opublikowano 21 Czerwca 2017 Tadziu a warto to naprawiać ? dużo dłubaniny Ja bym go naprawił mocujac wszystko śrubami (w miejscu 4 otworów) i żywicą do jescze jednej 1mm blachy alu, ażurowanej, z otworami zastępujacymi obecne miejsca mocowania. Dodanie mu nawt 8g wagi nie zaszkodzi. Szkoda silnika, moim zdaniem sa super do modeli do ok. 450g. Pozdrawiam Podsunąłeś mi pomysł na naprawę, jak się uda to napiszę Tadziu a warto to naprawiać ?
Rekomendowane odpowiedzi