Skocz do zawartości

Pierwszy model RC.


Keczler

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Mam do wydania 600zł. Chciałbym, żeby był to model elektryczny, który przetrwa wszystkie upadki.

 

I proste pytanie, czy według Ciebie ten model jest kretoodporny?

Jest elektryczny?

 

Autor wątku popadać zaczyna w dezorientacje bo pisze najpierw ze elektrojuniora wezmie , teraz daje link do spaliniaka. Do tego chce się zmieścić w 600zł.

A gdzie osprzęt , aparatura itp? Spaliną chce latać na esky?

 

Przecież to nie realne.

A podawanie linków do kolejnych spalin daje koledze szanse na krótką i katastrofalną przygode z RC owocującą zniechęceniem do tematu.

 

Jak masz kase kup taki model:

Przecież napisał w wątku 600, max 700zł.

  • Odpowiedzi 94
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi
Opublikowano

Keczler nie daj się wpuścić w deprony,styropiany i inne pianki one są trudne w utylizacji. :P

Nie bój się spaliny ja też zaczynałem od podobnego trenera.Twój wybór jest jak najbardziej poprawny.Musisz tylko spełnić dwa warunki polatać na symulatorach i mieć kogoś kto pomógł by ci w pierwszych lotach najlepiej na kabelku choć i to nie jest aż tak ważne.Nie łam się tylko rób to co sam uważasz że Ci odpowiadł.

adit: tej wielkości model gwarantuje Ci że będzie latał na 100% prawidłowo.

Opublikowano

Nie mowie ze nie , stwierdzam tylko fakt że nie jest kretoodporny jak zakładałautor wątku i że nie zmieści się ze wszystkim w przewidzianym budżecie. Niestety im coś lżejsze tym odporniejsze , przy wadze 3kg niestety ale spotkanie z ziemią nie pozostawi złudzeń.

Opublikowano

Norbert dlaczego Ty tak czarno patrzysz na te sprawy, gonienie kretów nie jest obowiązkowe :P Poza tym uważam że jak masz model delikatniejszy i wiesz że może być rozbity na drzazgi to jesteś ostrożniejszy i mniej skory do szaleństw. :D

edit :no i najistotniejsze jest to że modele tej wielkości latają bardziej przewidywalnie i są naprawdę łatwe do opanowania.

Opublikowano

No ok autor tematu podał model spalinowy a ja mu zaproponowałem inny bo górnopłatem nic nie zrobi poza lataniem taxi.

 

@EDIT: Zaraz ktoś powie, że model na początek ma uczyć ale powiem szczerze, że bardzo fajnie się lata tym dolnopłatem i na początku może być trenerek a z czasem początkujący akrobat bo po co wydawać kase 2x na model jak można wydać raz troche więcej a już jest i trenerek i akrobat.....

Opublikowano

jano, nie czarno tylko realistycznie.

Model 365 o ile pamietam. Do tego wyposazenie , silnik, nadajnik , odbiornik, paliwo... zmiesci sie w 600zł?

Poza tym patrze na to czego autor oczekiwał i widze jak byk kretoodporny elektryk.

Jesli ma z kim latać , ma potrzebną gotówkę i nie mniej wazne ma gdzie latać spaliną oraz jest przygotowany na fakt małej odporności modelu na "zakłócenia na drążkach" to niech bierze spaline.

Oby sie tylko nie okazało że bede mogl powiedziec " a nie mowilem..."

Opublikowano
Keczler nie daj się wpuścić w deprony,styropiany i inne pianki one są trudne w utylizacji. :P

Nie bój się spaliny ja też zaczynałem od podobnego trenera.Twój wybór jest jak najbardziej poprawny.Musisz tylko spełnić dwa warunki polatać na symulatorach i mieć kogoś kto pomógł by ci w pierwszych lotach najlepiej na kabelku choć i to nie jest aż tak ważne.Nie łam się tylko rób to co sam uważasz że Ci odpowiadł.

adit: tej wielkości model gwarantuje Ci że będzie latał na 100% prawidłowo.

 

w ogóle nie myślę o depp, epp itd. a tak w ogóle to budżet mi do 800 zł podskoczył 8), a jaka aparatura do tego ( nie musi być jakaś super hyper )

Opublikowano

Jeżeli chcesz bierz Calmato 40 sport możesz na necie poszukać trochę taniej przecież jest zima do wiosny jeszcze czas po woli możesz kompletować wyposażenie...

Ale najlepiej trenuj dużo na jakimś realistycznym symulatorze np APD <-- Polecam

Opublikowano

Masz rację Malker ten dolnopłat na pewno lata super.Sam mam podobnego.Po górnopłacie przeszedłem właśnie na takiego trenerka (at40L) latało mi się lepiej niż przypuszczałem nie musiałem się obawiać mocniejszego wiatru itd.Ale na pewno górnopłat jest bezpieczniejszy na pierwszy model.Poza tym wcale nie musi latać jak taxi :D choć ja latałem ostrożnie bo bałem się że płaty mogą odlecieć przy gwałtownieszych ewolucjach.Ale kolega Marek 24 udowodnił że takim samym trenerkiem może kręcić co się chce.

Norbert na upartego za 800 stów można poskładać trenerka spalinowego.

Opublikowano
jano, nie czarno tylko realistycznie.

Model 365 o ile pamietam. Do tego wyposazenie , silnik, nadajnik , odbiornik, paliwo... zmiesci sie w 600zł?

Poza tym patrze na to czego autor oczekiwał i widze jak byk kretoodporny elektryk.

Jesli ma z kim latać , ma potrzebną gotówkę i nie mniej wazne ma gdzie latać spaliną oraz jest przygotowany na fakt małej odporności modelu na "zakłócenia na drążkach" to niech bierze spaline.

Oby sie tylko nie okazało że bede mogl powiedziec " a nie mowilem..."

 

nie chcę spaliny, bo się boję, że po jednym locie model pójdzie się ..., latać gdzie to mam, za domem spore pole jest bez drzew, ktoś mi mógłby pomóc, jest kilka osób z Łodzi na tym forum i może one by mi pomogły, a ten symulator APD to ile kosztuje?

Opublikowano
nie chcę spaliny

i wszystko w temacie.

Wiec naprawde proponuje wrocic do poprzednich ustaleń i na poczatek wybrać coś z tego o czym pisałeś na początku wątku. Kupić dobrą aparaturę bo to podstawa i najmniej zmieniany element.

A z tego co zostanie kasy poszukać modelu w stylu elektrojunior , EG , ewentualnie extrim z artexu jesli nie chcesz nic z epp ale błędne podejscie bo epp klei sie na lotnisku w 10 minut a sklejki i balsy tak nie naprawisz. Dzwon balsiakiem to konkretna przewaznie naprawa. Dzwon epp lub depronem to troche taśmy , kleju i model znowu lata.

Zrobisz jak chcesz.

Opublikowano

I proste pytanie, czy według Ciebie ten model jest kretoodporny?

Jest elektryczny?

 

 

o czym nówisz, bo wychodzi na to, że elektryczny jest kreto/idiotoodporny :shock:

Norbert, odnoszę wrażenie, że nie lubisz spalin :evil:

Opublikowano
nie chcę spaliny

i wszystko w temacie.

Wiec naprawde proponuje wrocic do poprzednich ustaleń i na poczatek wybrać coś z tego o czym pisałeś na początku wątku. Kupić dobrą aparaturę bo to podstawa i najmniej zmieniany element.

A z tego co zostanie kasy poszukać modelu w stylu elektrojunior , EG , ewentualnie extrim z artexu jesli nie chcesz nic z epp ale błędne podejscie bo epp klei sie na lotnisku w 10 minut a sklejki i balsy tak nie naprawisz. Dzwon balsiakiem to konkretna przewaznie naprawa. Dzwon epp lub depronem to troche taśmy , kleju i model znowu lata.

Zrobisz jak chcesz.

 

Ale jaka frajda latania spalinowym... Fakt jest droższy ale na pewno dostarcza więcej wrażeń.

Opublikowano
nie chcę spaliny

i wszystko w temacie.

Wiec naprawde proponuje wrocic do poprzednich ustaleń i na poczatek wybrać coś z tego o czym pisałeś na początku wątku. Kupić dobrą aparaturę bo to podstawa i najmniej zmieniany element.

A z tego co zostanie kasy poszukać modelu w stylu elektrojunior , EG , ewentualnie extrim z artexu jesli nie chcesz nic z epp ale błędne podejscie bo epp klei sie na lotnisku w 10 minut a sklejki i balsy tak nie naprawisz. Dzwon balsiakiem to konkretna przewaznie naprawa. Dzwon epp lub depronem to troche taśmy , kleju i model znowu lata.

Zrobisz jak chcesz.

 

Ale jaka frajda latania spalinowym... Fakt jest droższy ale na pewno dostarcza więcej wrażeń.

 

najlepsza frajda jak się rozwali o drzewko albo płotek :lol:

 

spalinówkę to chcę, ale później, nie wszystko na raz

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.