Skocz do zawartości

f 15


adi-000

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

siedząc w domu na L-4 ulepiłem z depronu F 15.

Z lenistwa - nie chciało mi się iść po nowy silnik więc wygrzebałem z szuflady takie cóś.

dałem regulator który też przypadkiem znalazł się w szufladzie.

Model latał statecznie i szybko.

Gdy zachciało mi się go trochę przegonić nagle pojawił się ogień i dym.

po wylądowaniu podbiegłem do samolotu i zobaczyłem że od spodu jest wypalona dziura a regulator się zwęglił.

po wymianie silnika na dzwonek i założeniu nowego regulatora można było latac dalej, chociaż smrodek spalenizny pozostaje do dzisiaj.

fotki wrzucę później.

Opublikowano

wstawiam fotki nadpalonego modelu i spalonego regulatora.

 

w powietrzu wyglądało to bardzo atrakcyjnie - prawie jak "nasze F-16" :rotfl:

 

3e5e1c1996bc1eb3med.jpg

 

 

c143cacebe904e70med.jpg

 

 

 

54d36609218fdb86med.jpg

 

 

 

66b2d4b9e0a680e7med.jpg

Opublikowano

Mi się ostatnio sfajczył regulator tej samej firmy, z tym że 30A. Podłączyłem pakiet i poszedł dym. Wystrachany, że to pakiet idzie z dymem, zacząłem uciekać z modelem od samochodu ;) Okazało się, że to jednak regulator padł, no i całe szczęście że tylko tyle. Niemniej, mam teraz uziemionego eXtrima.

Opublikowano

I tak miałem stracha , bo jak model spadł na ziemię , to pierwszy dobiegał do niego mój 3,5 letni synek (stał najbliżej).

Co do regulatora to dałem za silny silnik do niego, ale przynajmniej ludzie mieli radochę że samolot się pali.

Opublikowano

Zapalił się tylko regulator. widać było płomienie i była kupa dymu.

Myślałem że to właśnie bateria się zapaliła, a tu taka niespodzianka- regulator.

Co do uciekania to strachliwy nie jestem, więc ratowałem model.

Opublikowano
Co do uciekania to strachliwy nie jestem, więc ratowałem model.
zacząłem uciekać z modelem od samochodu

 

Ratowałem samochód, nie siebie ;)

 

strejla_u, jak to uciekać?

To lipole mogą eksplodować czy jak? Napisz coś więcej bo laik ze mnie.

 

Ano mogą, te modelarskie raczej nie wybuchają, ale palą się i to ostro. Osobiście nie byłem świadkiem, ale po tym co się naczytałem na forum i nasłuchałem, wolę nie ryzykować z pakietami litowo-polimerowymi.

Komuś spaliły zawartość pod maską w samochodzie, komuś znowu zapaliły się w mieszkaniu. Trudno powiedzieć jak to jest z intensywnością palenia tych pakietów, ale coś w tym na pewno jest. A w Chinach ponoć wybuchł lipol w telefonie, który znajdował się na smyczy na klatce piersiowej Chińczyka. Nie udało się go uratować ( [*] ).

Dlatego...

 

Lipole trzeba z szacunkiem :)

 

właśnie szanuję lipole ;) Jest zarazem bezpieczniej i taniej, bo szanowany pakiet posłuży na pewno dłużej.

 

=====EDIT=====

 

Przedwczoraj także okazało się, że poszły także dwa serwa na sterach. Nie testowałem serw po zdarzeniu, tylko sam odbiornik. Na lotkach przetrwały, na sterach ogonowych już nie.

Opublikowano

O w morde , że się tak wyrażę...

Jest jakieś abecadło co należy a czego nie robić z lipolami?

Chciałbym czuć się spokojnie zarówno obcując z nimi jak i o mieszkanie gdzie będę je trzymał.

Opublikowano
to co widziałeś to ekstremalne przypadki.

w rzeczywistości nie jest tak źle , ale nie mniej jednak trzeba zachować ostrożność.

 

Ekstremalne przypadki polegające na celowym nie odłączaniu pakietów od ładowarki tudzież podłączania do nich prądu bez żadnego przetwornika.

 

Same od siebie nie wybuchają.

Opublikowano
Ekstremalne przypadki polegające na celowym nie odłączaniu pakietów od ładowarki tudzież podłączania do nich prądu bez żadnego przetwornika.

 

Ale płoną już całkiem realnie heh...

 

Kiedyś jak oglądałem takie filmiki zacząłem lipole trzymac w doniczce - tak na wszelki wypadek. Jak już im coś "odwali" to zawsze będą miały tą dodatkową barierę :P

 

Bo nigdy nic nie wiadomo :?

 

Lecz dobrze traktowany lipol to szczęśliwy lipol :D

 

P.S. fajnie wyglądają wypadki modeli z turbiną. Płonął silnik paliwo pakiet i wszystko dookoła łącznie z trawą :D

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano
to co widziałeś to ekstremalne przypadki.

w rzeczywistości nie jest tak źle , ale nie mniej jednak trzeba zachować ostrożność.

 

Ekstremalne przypadki polegające na celowym nie odłączaniu pakietów od ładowarki tudzież podłączania do nich prądu bez żadnego przetwornika.

 

Same od siebie nie wybuchają.

 

Niestety nie masz racji ostatnio u mnie kuchni eksplodował lipolek podłączony do "fabrycznej" (czyt. dostarczonej w komplecie z dwoma pakietami) ładowarki. Na szczęście nie byo takich efektów jak na filmikach z youtube Wywaliło jedno ogniwo (jak balonik) i skończyło się na konkretnym smrodzie. Następnego dnia kupiłem Sharka20 i balancer :)

Opublikowano

No a ja właśnie kiedyś czytałem że najlepiej lipole ładować w jakimś naczyniu żaroodpornym. Uwaga ten sposób się sprawdza, kiedyś właśnie mój kolego podłączył lipola do ładowania właśnie w takim naczyniu żaroodpornym i wyszedł na chwile. Jednak ta chwila się trochę przedłużyła to znaczy nie było go gdzieś tak z 5-7godzin a jak wrócił do domu poczuł swąd spalenizny, i spalonego lipolka i tylko ładowarka pipała ciągle...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.