Skocz do zawartości

WItam jako nowy na tym forum i w ogóle nowy w modelarstwie


darek.3333

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć Darek.Czasem bardzo młodzi ludzie zasypywali forum pytaniami a nie mieli ani zdjęcia ani nie podawali imienia oraz wieku.Ciężko sie z nimi rozmawiało.Toteż wielu użytkowników wogóle nie podejmuje pisana i odpowiadania na posty takich userów.Nie przejmuj się tym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam raz jeszcze.

Faktycznie napisałem nie dużo o sobie więc.. Z wykształcenia jestem inżynierem lotnictwa - automatyka i osprzet ale z racji krachu przemysłu lotniczego w 1990 kiedy skończyłem studia nigdy w lotnictwie nie pracowałem - teraz budowlanka na rynek irlandzki i francuski. W aeroklubie latam od 16go roku życia najpierw na szybowcach a od jakichś 12 lat na samolotach (zawsze ktoś musi ten szybowiec wyholować). Mam jakieś 800 godz na szybowcach i 300 na samolotach. W tym roku udało mi się uzyskać 7 miejsce w internetowym szybowcowym pucharze Polski (wysyła się pliki z przelotów a oni przyznają punkty - www.szpp.pl). Mam dwu synów (16 i 14) i córkę 12. Córka woli jazdę konną a najstarszy z racji wzrostu 192cm woli śiatkówkę. Więc ze średnim zachwycamy się lotnictwem. Dziś też idziemy na polatanie.. najpierw normalnym samolotem a potem może zastaniemy kogoś na skraju lotniska , gdzie latają modele. Mieliśmy model elektryczny , który miał układ usterzenia V i skręcał tylko na boki a wznoszenie/opadanie tylko ciągiem silnika bez lotek , tylko wznios skrzydła na plus. Pomimo , że model nieraz nam nieźle przywalił wciąż działał a taśma załatwiała wszystko aż w tym roku mojemu synowi przywalił ostatni raz... w zasadzie siadł chyba odbiornik. Pytałem w sklepie , gdzie kupiłem model, wzięto namiary , powiedziano , że może sie dokupi i cisza... Wpadliśmy więc na pomysł odkupienia gotowego modelu na allegro gdyż nie jesteśmy mocni w majsterkowaniu. Namierzyliśmy model , wyglądał nieżle ale raczej to był model akrobacyjny. Sprzedający zarzekał się iż model w zasadzie sam lata i wystarczy go skierować na pole i sam wyladuje. Niestety tak nie było i model nam się rozbił po 30 sek lotu. Taka mała tragedia za niezbyr małe pieniądze.... został nam silnik Saito 100 mam nadzieję , że nadal sprawny. Chcemy odbudować model i się podciągnąć w pracach ręcznych więc też będziemy potrzebować wielu rad ale teraz kupiliśmy właśnie trenerka 1,2 m rozpiętości 3,5 cm silnik , no i oczywiście symulator ze taką atrapą aparatury z podłączeniem do kompa. I chcieliśmy sie jednak najpierw podciągnąć w lataniu zanim odbudujemy naszego z silnikiem Saito... To chyba narazie wystarczy o sobie tyle....

Pozdrawiam Wszystkich raz jeszcze - Darek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.