joyo Opublikowano 11 Września 2008 Opublikowano 11 Września 2008 Witam, Na wstępie chciałem bardzo serdecznie podziękować Koledze Rekrut:) bez którego pewnie by mi się nie udało zbudować swojego latadełka :jupi: oraz Koledze Aeron1 za nadesłane zdjęcia, które bardzo pomogły. No więc... Zauroczony innymi egzemplarzami speeda 400 aero, postanowiłem zbudować własnego . Do budowy podchodziłem mocno asekuracyjnie (jest to mój pierwszy mdoel wykonywany własnoręcznie), więc pierwsze co zrobiłem to... zebrałem obszerną dokumentację zdjęciową . Następnym etapem było posklejanie do kupy planów metodą "swietłanowa" Wracając do budowy... jeszcze nie miałem materiałów, ale znalazłem sklejkę 6mm, więc zrobiłem szabloniki żeberek Potem przyszły materiały... ... więc można było spłodzić parę żeberek... ... i zabrać się za stateczniki i stery. Kolejnymi w kolejce były burty kadłuba. Potem zacząłem nieśmiało kombinować przy płacie... ... i już po chwili to jakoś wyglądało. Potem lotki... ... i jedziemy z kadłubem . "Półeczka" na serwa... ... na swoim miejscu . Następnie "wycinka" sterów pod zawiasy... ... i siedzi . Następnie coś, nad czym sporo posiedziałem... ... ale wyszło całkiem OK . To by było na tyle, jutro kolejna część relacji :wink: Pozdrawiam!
Rekrut:) Opublikowano 11 Września 2008 Opublikowano 11 Września 2008 No widzę że pomoc nie poszła na marne Modelik muszę przyznać wygląda na bardzo ładnie wykonany :wink: Oby też tak latał jestem dobrej nadziei :wink: Czekam na resztę zdjęć z relacji
kamil_rc Opublikowano 11 Września 2008 Opublikowano 11 Września 2008 Z tego co widzę to już przedłożyłeś kadłub i bardzo dobrze. Jeszcze jedna mała rada. Stateczniki conieco powzmacniaj bo u mnie były strasznie wiotkie.
Callab Opublikowano 11 Września 2008 Opublikowano 11 Września 2008 Z tego co widzę to już przedłożyłeś kadłub i bardzo dobrze. Może dobrze, może nie. Z własnego doświadczenia wiem, że nie ma takiej konieczności. Poprawnie (czytaj lekko) wykony Speed powinien się bez problemu wyważyć bez dokładania czegokolwiek. Stateczniki conieco powzmacniaj bo u mnie były strasznie wiotkie. Wszyscy się uparli na wzmacnianie tego modelu. Naprawdę jest to poprawnie zaprojektowany model i wystarczy trzymać się planów i opisów ze strony autora, żeby model latał poprawnie. Polecam zobaczyć, poza stroną z planami, również podstrony o dwóch Speedach wykonanych przez projektanta w dziale "What was on the building board last week?" W dziale "Aerial Photography - the pictures" autor pokazuje fajny filmik z latania jego Speed'em, który nie ma przedłużonego nosa i wzmocnionych stateczników :-)
Rekrut:) Opublikowano 11 Września 2008 Opublikowano 11 Września 2008 Co do wzmocnień stateczników pisałem z kolegą joyo i już ma powzmacniane :wink: .Stateczniki w planach są zbyt wiotkie...może i się nie łamią ale jeśli się chce mieć duże wychylenie steru wysokości wygina się i to znacznie,umie tak było i widzę że nie tylko u mnie...więc wzmocnienie jest raczej konieczne,a już na pewno speed musi być wzmocniony nad skrzydłem... Co do wydłużenia nie zaszkodzi go zrobić model jest ładniejszy i lepiej nie ryzykować z tym czy się uda wyważyć czy też nie...lepiej wydłużyć.
joyo Opublikowano 12 Września 2008 Autor Opublikowano 12 Września 2008 Kolego Callab: Jest to mój pierwszy model, który zdecydowałem się budować własnoręcznie. Czytałem wszystko co na temat tego modelu było napisane i nie chciałem ryzykować, dlatego zdecydowałem się wydłużać kadłub i wzmocnić stateczniki (o czym będzie jeszcze mowa później). Ponadto, budując ten model nie skupiałem się (wiem, wiem, to trochę niemodelarskie :wink: ) na najniższej wadze a ładnym wyglądzie. Ma mi się podobać stojąc na półce i dawać radość ze spokojnych fikołków w powietrzu (to mój pierwszy akrobat). Pora na drugą część relacji z budowy Dużo myślałem jak "dobierać" się do środka speeda. Decyzja zapadła i zdecydowałem się na coś takiego: ... a tak się prezentowało z całością: Następnym punktem mojej budowy było podwozie. Nie ciągnęło mnie do klasycznego, drucianego podwozia, więc w mojej głowie pojawił się taki oto obraz : Tak wyglądało po złożeniu: Na tamtą chwilę model wyglądał tak: Potem kombinowałem przy mocowaniu płata i wyszło coś takiego: i tak: Potem przyszły kesony: ... i inne płatowe bajery: itd... Na tamtą chwilę tak to wszystko wyglądało: Koniec części drugiej, następna będzie wieczorkiem Pozdrawiam!
joyo Opublikowano 12 Września 2008 Autor Opublikowano 12 Września 2008 Przedstawienia ciąg dalszy... Skrzydełko będzie sobie tak wisiało: Tymczasem umieściłem końcówki skrzydeł: Przymiarka: Gotowy płat: Od początku chciałem, żeby mój modelik miał fajną maskę silnika, więc sobie ją naszkicowałem (umiem ładniej rysować jak się postaram, ale to tylko taki poglądowy rysunek ) : Zaczęło się tak... ...potem było tak... ...i tak... ...itd... ... i w końcu... cdn... Pozdrawiam!
Piotrek_F3J Opublikowano 12 Września 2008 Opublikowano 12 Września 2008 Bardzo ładnie go pan wykonuje ! To chyba najładniejszy Speed na forum !!
kreis84 Opublikowano 13 Września 2008 Opublikowano 13 Września 2008 Trud się opłacił - maska jest świetna :!:
joyo Opublikowano 13 Września 2008 Autor Opublikowano 13 Września 2008 Witam, bardzo dziękuję za pozytywne komentarze . Przedstawiam ciąg dalszy budowy Przyszła pora na mocowanie silnika. Z racji powstałej maski, musiałem "dobudować" mały domek do wręgi: Belki w domku nie za bardzo mi się podobały jeżeli chodzi o wytrzymałość, więc postanowiłem wzmocnić je włóknem węglowym. Nie wygląda to superowo i teraz bym to zrobił inaczej, ale mam nadzieję że spełni swoje zadanie Kolejną "sprawą" do przerobienia było wzmocnienie steru wysokości. Nie podobało mi się wiotkość na odcinku łączącym jego dwie części. Żeby zmniejszyć podatność na skręcenia (z racji tego że siła działa tylko na jedną z połówek) dołożyłem drucik : Przy okazji "zmajstrowałem" mocowanie maski na magnes: Kolejnym elementem było "wyrównanie skrzydła do kadłuba": ...i na miejscu: Potem podkleiłem sklejką przednią część kałuba: ...i doszlifowałem ją do kształtu maski: Kształt przodu: Podwozie zostało wzmocnione od spodu włóknem węglowym. Po tym zabiegu zyskało dużo na sztywności: Dalsza część relacji niebawem Pozdrawiam!
kreis84 Opublikowano 13 Września 2008 Opublikowano 13 Września 2008 Jeśli kolor nie jest zamierzony, to czarny marker do płyt załatwi te rażące kółeczka
joyo Opublikowano 13 Września 2008 Autor Opublikowano 13 Września 2008 Jeśli kolor nie jest zamierzony, to czarny marker do płyt załatwi te rażące kółeczka Ten problem będzie rozwiązany w inny sposób - chcę kupić większe kółka i przy okazji w innym kolorze (zwłaszcza że hobbycity przysłało mi 2 różne - jedno 5-cio a drugie 6-cio ramienne )
Callab Opublikowano 14 Września 2008 Opublikowano 14 Września 2008 Słoje w przekładkach międzydźwigarowych masz źle ułożone. Powinny być pionowo - prostopadle do dźwigarów. Tak zrobione jak u Ciebie nie będą pracowały.
Milko Opublikowano 14 Września 2008 Opublikowano 14 Września 2008 Gdzieś ten obszerny wątek na ten temat jest, i będzie teraz żywy przykład czy równolegle zadziała , bo nie chce mi się wierzyć aby joyo przebudowywał całe skrzydło :wink: , ja sądzę że nic się nie stanie-nie rozpętywając nowej dyskusji :wink:
motyl Opublikowano 14 Września 2008 Opublikowano 14 Września 2008 tu nie jest problem stanie nie stanie:) Problemem jest waga, a mianowicie wytrzymałość X można uzyskać przy słojach poziomo i wadze Y, albo przy słojach pionowo i wadze Y/20. przy tak małych modelach jest to znikomy problem, ale rośnie on bardzo szybko ze wzrostem rozpiętości modelu, jego prędkości przelotowej i wykorzystania przez pilota 3D
joyo Opublikowano 14 Września 2008 Autor Opublikowano 14 Września 2008 Słoje w przekładkach międzydźwigarowych masz źle ułożone. Powinny być pionowo - prostopadle do dźwigarów. Tak zrobione jak u Ciebie nie będą pracowały. Powiem szczerze że podczas ich klejenia zupełnie się nad tym nie zastanawiałem. Dopiero po Twoim poście sobie uświadomiłem że ma to sens. Jak pisałem wcześniej - jest to mój pierwszy model i wielu rzeczy nie jestem świadomy ale bardzo dziękuję za słuszną uwagę Panowie!
Mareq Opublikowano 14 Września 2008 Opublikowano 14 Września 2008 W Speed'zie nie ma się co przejmować przekładkami. Ja swoim zaiczyłem pionową marchewę z kilkudziesięciu metrów i jedyne co zostało w całości to skrzydło. Przekładki miełem słojami w poziomie. Wiem, że to nie ten typ obciążenia ale to skrzydło jest na prawdę pancerne.
joyo Opublikowano 14 Września 2008 Autor Opublikowano 14 Września 2008 Panowie, mam do Was pytanie co do napędu. Aktualnie posiadam motorek TP 2409-18 , lecz mam ochotę zamówić sobie do niego coś takiego . Przy założeniu, że model z samymi serwami będzie ważył 400g, który z nich będzie bardziej odpowiedni? (zakładam osprzęt waży 250g, czyli 650g do lotu, pakiet 1800mah). Z góry dziękuję. Edit: Dołączam kolejną część relacji z budowy: Kółko ogonowe: Całość: Całość z profilu: Brzuszek : Potem zabrałem się za kopyto pod kabinkę. Początek: Po chwili: Hop: Efekt końcowy : Potem już tylko butelka i obkurczanie za pomocą opalarki : Kolejnym etapem było już tylko oklejanie folią. Relacja z oklejania - jutro . Pozdrawiam!
TEQ Opublikowano 15 Września 2008 Opublikowano 15 Września 2008 Może to małe OT- ale uważam że taka i inne relacje powinny być jako tematy "wklejone". Może moderatorzy powinni się nad tym zastanowić?
joyo Opublikowano 15 Września 2008 Autor Opublikowano 15 Września 2008 Witam, przedstawiam ostateczne rezultaty budowy mojego speeda Jeszcze przed oklejaniem dołożyłem "półkę" na elektronikę: Kolejnym etapem było oklejanie. Jako że Oklejanie nie jest zbyt pasjonujące to pominę ten etap i od razu przedstawię ostateczne wyniki mojej pracy . Chciałbym od razu zaznaczyć, że śmigło, kołpak i kółka nie są elementami docelowymi i zapewne zostaną zmienione. Jak to się stanie - dorzucę fotki . PS. Lewa lotka była moją pierwszą oklejaną częścią modelu w życiu dlatego nie jest idealna, ale mam nadzieję że nie odbije się to na locie Pozdrawiam!
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.