Vesla Opublikowano 3 Grudnia 2017 Opublikowano 3 Grudnia 2017 ... Ufff, no i poleciał! chciało by się zapytać dlaczego tak długo. Ale jakoś tak wyszło. RWD 13 od Marka, drukowany na DEPRONIE, w końcu wzbił się w powietrze. Pierwsze udane loty wykonywałem przy średnim wietrze (pow 16km/h), przez co samolot chwilami był podatny na podmuchy wiatru. Trochę ściąga w prawo (muszę zmniejszyć wykłon) i zwiększyć kąt zaklinowania skrzydła. Słabo szybuje. Poza tym lata całkiem dobrze. Film jest trochę chaotyczny, musiałem usunąć część fragmentów z innymi samolotami ale mam nadzieję, że da się obejrzeć. Filmował kolega który uwieczniał całe nasze niedzielne loty bez koncentrowania się na moim RWD. Trochę o konfiguracji: masa do startu.... 500g!!! Tragedia. Tutaj wyszła mi cegła. I JEST TO MOJA WINA! DODAŁEM KILKA POMYSŁÓW I PRZYTYŁ. Napisałem specjalnie dużymi literami, żeby nikt nie myślał, że taka masa to wina modelu. Musiałem zmieniać silnik poprzedni był za słaby i nie był w stanie lecieć. 4 x serva HTX500 Hextronic silnik: Turnigy Aerodrive 2206 34T 1620KV 8.5A - ciąg 450g śmigło 8x4.3 slow flyer pakiet 3S 850mAh https://www.youtube.com/watch?v=uYnwlqfwdgY&feature=youtu.be Kilka ujęć w locie: https://www.youtube.com/watch?v=_vZOWtM4-_g (widać tam taki duży płaski dach zaraz za drzewami, to urząd skarbowy. Ostatnio z tego dachu, ochrona budynku zdejmowała mojego PZL 26 ;-) Wiatr go porwał.) RWD przed lotem A teraz od początku: W połowie roku otrzymałem od Marka świeżo wydrukowany na DEPRONIE RWD 13. Poziom wydruku wysoki, plus masa dodatków. Zmianie uległa również konstrukcja skrzydła, które z płytki zamieniło się z normalne skrzydło z profilami. Ale o tym dalej. Całość prezentowała się następująco.
Vesla Opublikowano 3 Grudnia 2017 Autor Opublikowano 3 Grudnia 2017 Więcej o zestawie. Instrukcja z poprzedniej wersji, wystarczy w montażu. Dodatkowo folia termokurczliwa do oklejania kadłuba. Owiewki kół i same koła. Oczywiście węgle i druty plus wycięte ze sklejki wręgi. Nic tylko budować. Montaż zaczynam od podwozia, drut w sklejce i wklejenie tego w rdzeń kadłuba. Sklejenie obu stron poszycia. I przymocowanie tego na rdzeniu. Koła zabezpieczone kostką to kabli elektrycznych i "tarczami" ciętymi z wałeczków kleju na gorąco. Koła zmieniłem na koła o większej średnicy w celu łatwiejszego startu z trawy. Miejsce łącznia poszycia zabezpieczone taśmą epoksydową I tutaj jest pierwsza modyfikacja. Gniazda mocowania zastrzałów skrzydła. Postanowiłem je przykręcać śrubami plastikowymi. Plan był taki, żeby zabezpieczyć skrzydło w przypadku kraksy a zarazem mieć możliwość demontażu skrzydła. Serwa Stateczniki chciałem wykonać z dwóch warstw tak jak miałem w zestawie. Ale zepsułem ścinanie krawędzi i brzydko zapadły się do środka. W efekcie wykonałem nowe z pojedynczej płytki depronu. Mocowanie statecznika poziomego wykonałem na kołki i płaskownik węglowy. Zapewniłem tym samym trwałe mocowanie z kadłubem. Pomiar kątów. Przyrząd w/g pomysłu kolegi Motylastego. i mocowanie popychaczy. Zaczynam skrzydło, wklejanie dźwigarów węglowych i serwomechanizmów. Kolejna modyfikacja. Gniazda mocowania zastrzałów w skrzydłach. Sklejanie obu powierzchni skrzydła. Krawędź natarcia. Widać wzmocnienie powierzchni skrzydła w miejscu gdzie będą przebiegać gumy mocujące. Przymiarka skrzydła. Pierwszy zespół napędowy silnik i pakiet 2S, proponowany w wielu relacjach, niestety okazał się za słaby. Montaż wzmocnienia kadłuba do mocowania skrzydeł. Tutaj wzmocnienie. Ustawianie w poziomie ze statecznikiem wysokości. Lotki w skrzydłach. Ustalanie kąta zaklinowania skrzydeł. I wygląd końcowy. I taki to jest ten mój RWD 13. Czeka mnie teraz regulacja modelu i dalsze loty. Przy modelu wykonałem kątomierz do pomiaru kąta zaklinowania skrzydła. Kątomierz wykonałem w/g planu Motylastego. I wymagał dużo precyzyjnej pracy. Ale jestem zadowolony z efektu i działania. Do moich celów wystarczy. Montaż i kalibrowanie ustawienia tarczy odbyło się na wypoziomowanej płytce szklanej. Kulki i poziomice służyły do ustalenia poziomu. Przeciw waga wskazówki. Kątomierz wykonałem z grubej sklejki 6mm i różek aluminiowych. Wycinając zwracałem uwagę na zachowanie osiowości otworów przez które przechodzą aluminiowe prowadnice.
Vesla Opublikowano 28 Stycznia 2018 Autor Opublikowano 28 Stycznia 2018 Przestawiłem wykon i skłon silnika i już startuje i lata dużo lepiej. Niemniej jednak chwilami zatacza się jak pijany. Możliwe, ze to wpływ silnego wiatru na dużą boczną powierzchnię kadłuba. Mam nadzieję, że trafi się lepsza pogoda do lotów. Na filmie widać jak się zatacza zwłaszcza przy wychodzeniu na wiatr. ściszcie dźwięk bo jest tylko szum wiatru i silniki w tle. https://www.youtube.com/watch?v=frvmhbgjHqM&feature=youtu.be
Vesla Opublikowano 14 Września 2018 Autor Opublikowano 14 Września 2018 I masz ci los. Lata jak stodoła, ale po kolei. Model ma tendencję do trawersowania i odchyla w locie dziób w prawo lecąc do przodu lewym "bokiem" (jakieś 5-10 stopni odchylenia) lekko zadzierając, oczywiście przesadzam ale odchylenie potrafi być wyraźne. Latam cały czas walcząc z nim i kontrolując aby leciał prosto. Nie jest to łatwe i wymaga koncentracji ale lata. Podjęte czynności. - W między czasie kilka razy zmieniałem wykłon silnika i w lewo i w prawo (desperacja), niewiele pomogło. - Trymowanie niewiele pomaga. - Usztywniłem konstrukcję ogona bo myślałem, że się skręca. - Poprawiłem mocowanie skrzydeł na sztywniejsze. - Zmiana śmigła na mniejsze 8x4 zmniejszyła efekt ale nadal występuje. - Geometria sprawdzana. (wielokrotnie). - Skrzydła nie powinny się skręcać są dość sztywne. - Zastanawiam się już nad wklejeniem steru kierunku pod lekkim katem w stosunku do osi symetrii. - Przy szybowaniu efektu nie zauważyłem za to po zmniejszeniu mocy gwałtownie przepada. (I tutaj się zaczynam zastanawiać czy nie zmniejszyć kąta zaklinowania skrzydła? Jeżeli opada gwałtownie to może jest za duży kąt i przeciąga? Zrobię to w niedzielę na lotach) Ktoś ma jakieś pomysły co sprawdzić? Bo mi zaczyna ich brakować.
Rekomendowane odpowiedzi