Szlifowanie krawędzi spływy - fajny sposób

[Callab]

Witam,

 

Nie wiem czy już ktoś o tym pisał - ja nie znalazłem, ale może źle szukałem.

 

Właśnie przetestowałem świetny sposób szlifowania krawędzi spływu i innych krawędzi też :-) Podpowiedział mi go Arek "Rapier" - spotkaliśmy się Arku na "marchewkach" jakieś dwa tygodnie temu: latałeś Blizzardem, a ja byłem z synem i lataliśmy EasyG.

 

Pewnie wszyscy już to wiedzą, ale dla mnie to była nowość. Do tej pory szlifowałem krawędzie i inne elementy tak prowadząc klocek z papierem, żeby nie uszkodzić innych, przylegających do szlifowanych powierzchni, elementów. Jest to uciążliwe, bo wymaga skupienia, precyzji i trwa dosyć długo. A tymczasem lepsza i szybsza metoda jest bardzo prosta: przyklejamy na żeberka, keson czy inne fragmenty balsowe, taśmę malarską. Teraz możemy szlifować bez obawy, że "wgryziemy" się papierem ściernym tam gdzie nie chcemy. Papier ścierny ślizga się po taśmie nie uszkadzając ani jej ani balsy, która jest pod spodem. Sposób jest tak prosty i skuteczny, że nie mogę się nadziwić, że do tej pory na to nie wpadłem. Dzięki Arku! :-)

 

[Gość Kaziuk]

Kolejne cudowne zastosowanie taśmy malarskiej... :jupi:

Rewelacja!

[adi-000]

Tak dużo taśmy nie zaszkodzi...

Sposób prosty i skuteczny.

[Marcin K.]

Ja używam lustra( inny materiał jak blacha tez moze być) bo nic innego nie mam. Na razie to używałęm do wyszlifowania spływu przy Toto1 ale na innych elementach tez powinno się sprawdzić

[rapier]

Ciesze sie ze pomoglem.

W sumie to czesto na RCGroups widzialem jak ludzie oblepiaja tasma najczesciej taka niebieska modele i dopiero po czasie jakims do mnie dotarlo po co to.

FAjne jest to ze sposob jest idealny i dziala na kazdej powierzchni. No i jak kazdy genialny pomysl zazwyczaj jest bajecznie prosty. Tez sie zastanawialem czemu sam nie wpadlem na to