Skocz do zawartości

TOTO-0 pierwszy model w życiu - opis budowy.


Motylasty

Rekomendowane odpowiedzi

O nie !

Pierwsze moje modele zaczynałem, gdy byłem młodszy od Ciebie. Koliber jest pierwszy, który zbudowałem w spartańskich warunkach zacisza angielskiej jedynki. Chwała moim współlokatorom, którym nie przeszkadzały ani hałasy, ani zapach klajów i żywicy no i ten wszędzie unoszący się kurz. Zbudować od podstaw model w takich warunkach to też duże wyzwanie. Oczywiście zanim wyciąłem pierwszy element ze sklejki, lub balsy musiałem skompletować jakiś tam warsztat modelarski mieszczący się w skrzynce narzędziowej. Ale dla chcącego nic trudnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 225
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

A ja mimo wszystko radzę budowę z lotkami, sam budowałem toto-0 i skrzydło ze wzniosem bez lotek, oblot i 2 loty odbyłem na tamtym płacie, potem dorobiłem lotki i żałowałem, że nie zrobiłem tego od razu :D Zupełnie inne latanie, obecnie do rekreacyjnego polatania SK nawet nie tykam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bierz REX`a. Bedzie lepszy.

I prawie trzykrotnie droższy.

 

Kiedy jeszcze latałem na 35MHz, miałem tylko jeden „lepszy” odbiornik (Sanwa), trzy "gorsze" E-sky i jeden jakiś no-name, używałem ich z nadajnikiem Sanwy i nie zauważyłem żadnej różnicy, żadnych zakłóceń czy braków zasięgu, więc, po co przepłacać?

Tym bardziej, że za różnicę można kupić: http://modele.sklep.pl/product_info.php?products_id=5669

 

Ale to Twoja kasa i zrobisz jak zechcesz.

 

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
Czy istnieją plany Toto-0 w pliku nie podzielonym na arkusze A4, lub czy istnieje możliwość stworzenia z tych podzielonych pdfów jednego arkusza?

 

Tomek M. - autor tych planów specjalnie tak zrobił, gdyż model jest dla początkujących toteż i wydrukowanie musi być proste na zwykłej drukarce. Chyba nie widziałeś gotowych wydruków, bo mają specjalne linie służące do sklejenia planów w całość. Planów w dużym jednolitym arkuszu (czyt. powyżej) najprawdopodobnie nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem po czym wnosisz, że nie widziałem tych wydruków skoro pytam czy da się jakoś te kawałki połączyć programowo w całość. ;)

Dla mnie właśnie prościej jest udać się do punktu ksero i za 5-10zł wydrukować to w wielkim formacie niż bawić się w układanie puzzli... :D

Może jeszcze autor się wypowie czy udostępniłby nie pocięty plan, za co byłbym niezmiernie wdzięczny. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem po czym wnosisz, że nie widziałem tych wydruków skoro pytam czy da się jakoś te kawałki połączyć programowo w całość. ;)

Dla mnie właśnie prościej jest udać się do punktu ksero i za 5-10zł wydrukować to w wielkim formacie niż bawić się w układanie puzzli... :D

Może jeszcze autor się wypowie czy udostępniłby nie pocięty plan, za co byłbym niezmiernie wdzięczny. :)

 

witam

ja poskładałem te plany w jedność z pdf-a do ai (adobe illustrator) i znów do pdf-a a później tylko do drukarni za 2 wielkie arkusze i 2 A4 poglądowe zapłaciłem całe 17,80 ale za to nie było zabawy ze sklejaniem planów :)

jak ktoś chce mogę mu przerobić plany z puzzli w pdf-ie na jedność

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...

Korzystając z tematu opiszę com ostatnio uczynił ;)

 

Na wstępie - wielkie podziękowania dla autora za trud jaki włożył w przygotowanie modelu dla początkujących! Dzisiaj moje toto odbył (aż chce się napisać odbyło ;) ) swój pierwszy lot. Dla mnie był to pierwszy lot samolotem rc od niepamiętnych czasów.

 

Ale od początku...

 

Nie mam praktycznie żadnych zdjęć z budowy, dlatego opiszę tylko efekty. Cały model zrobiony jest wg. planów. Drobne zmiany polegały jedynie na zepsuciu kilku rzeczy ;) Kadłub zrobiony jest z 6mm rowkowanego zielonego paskudztwa, na stateczniki udało mi się dorwać obustronnie gładkie tak samo zielone tworzywo. Skrzydła 3mm wstrętnie zielonego rowkowanego (wstrętnie nie bierze się z przypadku - pokrycie tego depronu jakąkolwiek kolorową taśmą skutkuje uzyskaniem nowego odcienia g^$#a), i tu modyfikacja planów - żebra z depronu 4mm jasnobrązowego - kruchosztywna odmiana dostępna w ciastoramie.

 

Całość klejona zgodnie z przykazaniem - soudal + dragon polimerowy, do tego żywice, przód zalaminowany solidnie matą szklaną (nie mylić z tkaniną). Pokrywka na mocowana na magnes z elementem dekoracyjnym z lipowej formatki na blok - stare czasy CSH, słabo ale cosik pamiętam ;) Nie udało się jednak uniknąć błędów - statecznik pionowy wkleiłem za blisko i przez to tylna linia jest zaburzona :(

 

Cały model pokryty został taśmami pakowymi - pomarańczową (spód i końcówki skrzydeł) oraz czarną - głównie ze względów na zieloność skrzydeł. Moim zdaniem wyszło to względnie estetycznie - przy obecnym krajobrazie jest widoczny doskonale. Końcówki skrzydeł oraz warstwowa owiewka - wikol+papier na to taśma. Wszystko przejechane żelazkiem.

 

Wyposażenie typowe - serwa 9g, dzwonek 2408, śmigło 8x4, ESC 20A, LiPo -rhino 1250mAh 2s 20C - taki zestaw daje olbrzymi zapas mocy, jak dla mnie początkującego - rewelacja. Po 15 minutach wszystko zimne, ale przy -10st. to raczej nie dziwi ;) Skłon taki jak na planie, bez wykłonu - model idzie jak po sznurku i nawet "pełny but" nie zaburza toru lotu, szybuje prawidłowo i potrafi latać powoli. Jest bardzo czuły na stery, w moim wydaniu szczególnie na ster wysokości! U mnie expo i zakresy na 1/2.

 

Waga gotowego do lotu - 460g, samo skrzydło 134g, kadłub z wyposażeniem (bez pakietu) 246g. Na pewno można było zaoszczędzić jeszcze 20g na wyposażeniu. Jako że to moja pierwsza tego typu konstrukcja, raczej starałem się ćwiczyć technikę obróbki depronu, niż oszczędzać na wadze. W najbliższym czasie jeszcze trochę w postaci lotek, ale może uda się jeszcze trochę zgubić na wymianie odbiornika na mniejszy.

 

Podsumowując - bardzo polecam! Jeżeli model zostanie wykonany zgodnie z planem i z intrukcjami - lata sam, wystarczy mu w tym nie przeszkadzać :)

 

Fotki:

dsc01405oy.th.jpg

dsc01407r.th.jpg

dsc01406h.th.jpg

dsc01409w.th.jpg

dsc01404l.th.jpg

leci.th.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nad ogonem siedziałem chwilkę :)

 

Naprężenie taśmy żelazkiem trochę ją zaokrągliło, ale za mało żeby uzyskać równą krawędź, dlatego naciąłem taśmę co 2-3 mm i takie króciutkie paseczki zachodzą na siebie. Na dodatek na łuku łączą się dwa kolory. Czarny jest przycięty staranniej i zachodzi częściowo na pomarańczowy. Również jest zrobiony z takich małych "klepek". Dodatkowo, żeby całość była równie praktyczna co estetyczna, pociągnąłem po krawędzi przezroczystą taśmę, dość mocno naprężaną żeby całość stanowiła jedną powierzchnię. Taśma przezroczysta jest pokryta falbanką z racji zbyt słabego naprężenia, ale bardzo skutecznie chroni krawędź przed rozerwaniem.

 

W sumie oklejałem statecznik kilka godzin, kiedy statecznik jeszcze nie był na modelu - bardzo łatwo zrobić z niego śmigło jak przesadzi się z naprężaniem!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.