Skocz do zawartości

Twinstar vs.punto...


Dj.

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, pare postów nizej opisywałem kraksę (bezbolesną) twinstara spowodowaną (celowym?) zakłuceniem sygnału. Teraz kraksa również bezbolesna na szczeście, powód to przesadna regulacja klap modelu w konfiguracji do lądowania oraz ignorancja bezpieczeństwa lotów z mojej strony - chyba rutyna. Start, małe kółko klapy w dół i lądowanie, regulacja wychylenia pow zwiekszających doskonałość skrzydła i znów małe kółko i lądowanie. Jako ze do trzech razy sztuka, tak też było i tym razem. Za trzecim razem klapy okazały sie na tyle skuteczne,ze model dośc szybko wytracił wysokośc i nie chcąc chodzic po niego dalej niz 20m(lenistwo!) postanowiłem go posadzić tuż przy nogach - to jednak nie pies i nie rozumie komendy-"do nogi!". Dodałem wiec gazu, ale klapy zostały w pozycji wysuniętej(tu był błąd) model szybko nabrał wysokości(widac to na filmie jakby odbił sie od ziemi), w pewnym momencie podmuch bocznego wiatru skorygował trajektorie lotu w kierunku stojącego fiata(seniora rodu)...Oddałem gwałtownie w dół..., model "puknął" fiata ale na szczęscie w opone... Nic nie stało sie ani autku, ani twinstarowi.... Tak tylko jedno nasuwa sie tu - głupota nie zna granic! Zmieniam rejon lotniska, samochód stawiam za drzewami zaczynam latać BEZPIECZNIE BO DO TRZECH RAZY SZTUKA!!! Dwa razy już było...

 

 

http://pl.youtube.com/watch?v=MkiRu80Ckds

 

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.