Skocz do zawartości

YAK-54 EPP - nie zniszczalny model do nauki 3D


Leda_g

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 68
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

U mnie po oblocie urwały się opaski zaciskowe mocujące druty od podwozia. Na chwilę obecną zdemontowałem te druty, bo rozrywały mi EPP. Wymiana opasek jest już niemożliwa, gdyż po wklejeniu skrzydła dostęp do drugiej części drewnianego wzmocnienia jest zamknięty.

Jedyne co mi przychodzi na myśl to jakoś to przykręcić do drewnianych wzmocnień (może podobnie jak silnik, jak znajdę odpowiednie podkładki). Zdecydowanie więc lepszym rozwiązaniem jest pomysł kolegi strejla_u przy klejeniu podobnego modelu http://pfmrc.eu/viewtopic.php?t=10747&highlight=geebee.

 

Nie wiecie może czym wzmocnić kadłub i krawędzie natarcia skrzydeł? Żywica, taśma klejąca?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KaliN, czy Ty czytasz ze zrozumieniem? Czy może jesteś kolejnym który czeka na podanie na złotej tacy?

Silnik już pisałem jaki będzie ok.

A Ty wystrzeliwujesz teraz z silnikami o ciągu 2kg? To budujesz samolot czy cegłe?

Niestety nie ma silników przyszłościowych. Sam jak zaczynałem chciałem wszystko przyszłościowe a tak się w 99% nie da.

Dasz za mocny to bedzie za ciezki i do tego model Ci zwinie w rulon przy pierwszym starcie.

Śmigło dobiera się do regla , silnika i pakietu. Wiec jak juz bedziesz zdecydowany wreszcie co wybrałeś to smigło się dopasuje nie wspominając o tym że na HC masz w opiniach podane smigla jakich ludzie z danym silnikiem używają.

Troszke samodzielności i zdecydowania oraz czytania i używania przycisku szukaj nie zaszkodzi a napewno pomoże.

Silnik który poleciłem Ci jako pierwszy napędza u mnie nemo i jest az za mocny. Unosi nemo z ciężkimi pakietami z palcem w :ass:

Większego nie potrzebujesz do Yaka.

A regiel tu masz tanszy i rownie dobry:

http://www.hobbycity.com/hobbycity/store/uh_viewItem.asp?idProduct=6458&Product_Name=SuperSimple_30A_ESC_(card_programmable)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie po oblocie urwały się opaski zaciskowe mocujące druty od podwozia. Na chwilę obecną zdemontowałem te druty, bo rozrywały mi EPP.

 

Naprawdę zastanawiam jak ci się udało urwać te opaski przy pierwszym locie, mój YAK ma już ze sto startów i przyziemień i już prawie wszystko się rozleciało (serwa, silnik itp) ale podwozie jak było tak jest do teraz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

Wstyd się przyznać, ale ja do swojego GeeBee nie mam jeszcze wyposażenia... :cry: Studencki kryzys finansowy trwa cały rok i to rok w rok ;] Może uda się zamówić klamoty w styczniu... Fajnie że Leda jesteś zadowolony z samolotu, to dobrze rokuje dla mojej pszczółki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawdę zastanawiam jak ci się udało urwać te opaski przy pierwszym locie, mój YAK ma już ze sto startów i przyziemień i już prawie wszystko się rozleciało (serwa, silnik itp) ale podwozie jak było tak jest do teraz.

 

Cóż moje umiejętności modelarskie raczej nie powalają. Chociaż przy montażu podwozia nie było chyba nic co można było sknocić. A opaski urwały się przy pierwszym lądowaniu, które wcale nie było jakieś gwałtowne.

 

Nie tylko ja mam taki problem - tutaj opis z budowy i pierwszego oblotu kolegi z forum myhobbycity.

 

W sumie ja też się zastawiam, jak to możliwe, że Tobie jeszcze nie odpadły :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie ja też się zastawiam, jak to możliwe, że Tobie jeszcze nie odpadły :wink:

jeżeli masz sklejkę jak ten kolega z myhobbycity to się wcale nie dziwię że odpadło :) Sklejka powinna być w drugą stronę, tak żeby samolot lądując dociskał pręty do sklejki a nie odwrotnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

hmm skądś znam ten model :) my już wiemy skąd :) muszę wam się przyznać, że myślałem, że już umarł raz na zawsze. Po dziwnym krecie z 10/15 metrów, (dziwnym, bo nagle po beczce zapikował) zawinął się i zablokował między podwoziem zgięty w pół, skrzydło wyszło z lewego boku, prawa lotka się oderwała. A czemu ten post?, bo ten samolot jest jak frankenstein! nie do pokonania!! odbudowany, już jutro rano jak słońce da zostanie oblatany po renowacyjnych zabiegach kosmetycznych. Super zadowolony klient Panie:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.