mieczotronix Opublikowano 13 Sierpnia 2009 Opublikowano 13 Sierpnia 2009 [edit] wycinam post, bo wklejam go w oddzielnym wątku
pszczurkow Opublikowano 13 Sierpnia 2009 Opublikowano 13 Sierpnia 2009 Oto kilka fotek mojego easycub`a na razie nie planuje żadnych przeróbek.. chociaż jak się oblatam to może powalczę ze wzniosem i zrobię lotki... Co do elektroniki wydaje mi się że to wina odbiornika. Czasami gdy wyjmę karc i włożę jeszcze raz ruszy serwami a tak cały czas cisza. Czeka mnie kupno nowego. Dzisiaj biorę się za to co najtrudniejsze.. kleje kadłub.
mieczotronix Opublikowano 13 Sierpnia 2009 Opublikowano 13 Sierpnia 2009 Żeby nie robić tu bałaganu, założyłem nowy wątek z opisem mojego easycuba w wersji rozkłądanej, wycieczkowej, do foto-lotniczej. Tam też wrzuciłem kupę fotek prezentujących modyfikacje. http://pfmrc.eu/viewtopic.php?p=215552#215552
mieczotronix Opublikowano 13 Sierpnia 2009 Opublikowano 13 Sierpnia 2009 Odbiornik sprawdź podłączając zasilanie (4 paluszki w koszyczku) albo +5v do jednego kanału i wpinając 1no serwo w kolejne kanały. Sprawdź czy na każdym tak samo się zachowuje. Zwłaszcza na kanale 3, na którym pracuje regulator. Będziesz wiedział, czy odbiornik trybi. Regulator może pikać jeśli myśli że podpinasz mu pakiet 3s. Albo masz go ustawionego na pakiet 3s (jeśli jest w ogóle taka opcja do wyboru w jego menu), albo jego "autodetect" pakietu błędnie interpretuje pakiet. Naładuj pakiet na full i podepnij. Jak masz pakiet 3s to spróbuj z nim (albo pożycz od kolegi).
pszczurkow Opublikowano 13 Sierpnia 2009 Opublikowano 13 Sierpnia 2009 Odbiornik sprawdzałem właśnie w ten sposób o którym piszesz.. i jest cisza tylko przy podpinaniu zasilania lekko drgnęło serwo i dalej nie reaguje wcale. Pakiet mam tylko 2s i kilka razy wcześniej regiel dobrze rozpoznał pakiet piknął 2 razy po muzyczce i wszystko działało.. teraz tylko ciągłe pikanie z 2 sekundową przerwą... Kupie odbiornik będzie hulać.. Tymczasem:
mieczotronix Opublikowano 13 Sierpnia 2009 Opublikowano 13 Sierpnia 2009 a jak pika regler z samym pakietem, bez odbiornika?
pszczurkow Opublikowano 13 Sierpnia 2009 Opublikowano 13 Sierpnia 2009 Nie pika wcale jest tylko muzyczka.. i cisza. Jaki ustawiłeś skłon i wykłon silnika? Są tam takie cztery śruby do ustawiania..
mieczotronix Opublikowano 13 Sierpnia 2009 Opublikowano 13 Sierpnia 2009 Ja mam zupełnie inny silnik. Mocowany na krzyżak. Krzyżak przykręciłem do wręgi ze sklejki, którą wkleiłem prostopadle do tych plastikowych boczków do mocowania silnika. Pod krzyżak podłożyłem 3 nakrętki M4 żeby był skłon i wykłon. Trudno mi to zmierzyć teraz, bo mało wystaje. Spróbuję później. A regiel: to rozumiem, że bez odbiornika startuje normalnie (muzyczka), a z odbiornikiem sygnalizuje za małe napięcie? Tak?
pszczurkow Opublikowano 13 Sierpnia 2009 Opublikowano 13 Sierpnia 2009 A regiel: to rozumiem, że bez odbiornika startuje normalnie (muzyczka), a z odbiornikiem sygnalizuje za małe napięcie? Tak? tak bez odbiornika normalnie a z odbiornikiem jest pikanie które oznacza brak sygnału z odbiornika.. ( przynajmniej tak wnioskuje z instrukcji regla)
mieczotronix Opublikowano 13 Sierpnia 2009 Opublikowano 13 Sierpnia 2009 Wcześniej pisałeś, że to pikanie oznacza słaby akumulator, ale w takim razie to odbiornik. (kwarców nie pomyliłeś? w nadajniku Tx, a w odbiorniku Rx siedzi?)
pszczurkow Opublikowano 14 Sierpnia 2009 Opublikowano 14 Sierpnia 2009 Wcześniej pisałeś, że to pikanie oznacza słaby akumulator Wcześniej tak myślałem bo w instrukcji pisze że pikanie z 1sekundową przerwą to słaby aku. Ale ta przerwa jest jednak 2 sekundowa a to oznacza: "Throttle signal is abnormal: When the ESC can't detect the normal throttle signal, such an alert will be emitted: beep, beep,... (interval of about 2 seconds)" i to by się zgadzało bo odbiornik na innym zasilaniu (4,8v) z jednym serwem też nie reaguje.. Kupiłem już odbiornik Corona RS410II teraz tylko karcu odbiorczego szukam (micro.. :/) ale w takim razie to odbiornik. (kwarców nie pomyliłeś? w nadajniku Tx, a w odbiorniku Rx siedzi?) Kwarców na pewno nie pomyliłem: Tx - nadawczy, Rx -odbiorczy
pszczurkow Opublikowano 3 Września 2009 Opublikowano 3 Września 2009 Z góry przepraszam za post pod postem ale chciałem odświeżyć temat i pokazać filmik z mojego pierwszego lotu Easy Cub`em. Zaznaczam iż dopiero uczę się latać, jest to mój pierwszy model i pierwszy lot w ogóle.. Zdjęcia słabe niestety - żona filmowała :twisted: Easy Cub - pierwszy lot Pozdrawiam
Bartosz Mesjasz Opublikowano 3 Września 2009 Opublikowano 3 Września 2009 Gratuluje pierwszego lotu, ale wyważenie to chyba masz do poprawy :wink:
pszczurkow Opublikowano 3 Września 2009 Opublikowano 3 Września 2009 Wyważałem kładąc na 2 palcach 80mm od krawędzi natarcia. Trzymał się w miarę poziomo.. Jak zrobić to dokładniej? Zauważyłem też że na mniej niż połowie gazu uciekał mi do góry cały czas to troszkę korygowałem to trymerem steru wysokości.. No i muszę poćwiczyć lądowanie bo ciężko w tę drogę trafić. Na symulatorze było łatwiej. :wink:
mieczotronix Opublikowano 3 Września 2009 Opublikowano 3 Września 2009 Niby wygląda na zbyt ciężki na ogon, ale chyba aż tak źle nie jest, bo by kolega nim w ogóle nie skręcił ani w lewo, ani w prawo. Wiem co mówię, bo mój pierwszy lot to było w zasadzie stanie na ogonie. Model skręcał sam, w którą stronę chciał. Ja tylko decydowałem, czy ma latać dalej, czy już lądujemy... Można by pakiet o 1 cm przesunąć do przodu i zobaczyć, czy będzie lepiej. Do góry idzie głównie pod wiatr, bo pewnie zwalniał i kolega dawał po gazie. Mi też szedł mocno do góry na silniku, aż dałem mu zdrowy skłon w dół. Do pierwszych lotów ja bym jednak polecał bezwietrzną pogodę. Wiem, że kusi i korci. Ja cały czas się sam nie mogę powstrzymać, a potem żałuję, bo to jednak jest łojenie samolotu (którego się zupełnie nie zna). Lądowanie z bocznym wiatrem było - nie jest to zbyt prosty manewr, zwłaszcza w samolotach bez lotek. Ponieważ jest to pierwszy model, proponuję odjąć podwozie i lądować pod wiatr, na trawie. Gdzie się da, a nie gdzie droga prowadzi. Model na dłużej starcz.
pszczurkow Opublikowano 6 Września 2009 Opublikowano 6 Września 2009 Panowie, a czy ktoś walczył ze wzniosem? Jednak lotki by się przydały, a jedyne wyjście to sklejenie połówek skrzydeł na stałe i wklejenie jakiegoś łączenia, które mogłoby służyć jednocześnie za mocowanie skrzydeł do kadłuba.. Jakieś pomysły? Może ktoś już coś wykombinował?
Andych Opublikowano 6 Września 2009 Opublikowano 6 Września 2009 A przeglądałeś forum? W którymś z poprzednich wątków umieszczałem informacje i film z oblotu EC z prostym płatem oraz lotkami. Płat wyprostowany, bo z tym wielkim wzniosem na lotkach nie dało się przewidywalnie latać. Edit: Podpowiem, bo dopiero sprawdziłem, że to nie był wątek o EC. http://pfmrc.eu/viewtopic.php?p=199359&highlight=#199359 i wczoraj umieszczony film w innym wątku: http://pfmrc.eu/viewtopic.php?p=221871&highlight=#221871
mieczotronix Opublikowano 6 Września 2009 Opublikowano 6 Września 2009 Ja zrobiłem lotki i zostawiłem wznios z ciekawości, żeby zobaczyć co się będzie działo. I powiem tak: akrobat to to nie jest. Lotki działają ale w ograniczonym zakresie, przechylają samolot tylko do pewnego kąta (max. 30 stopni), a potem walczą już z wzniosem i górnopłatowością easy cuba. Jednak bardzo dobrze sprawdzają się przy lądowaniu - do szybkich korekt przechyłów. Samym ogonem, jak dla mnie to masakra. Podchodzę do lądowania, dmucha mi wiatr z boku i samolot odpada, to sterem kierunku daję kontrę, a on mi zchodzi z osi lotniska. Ponieważ mój samolot jest głównie do AP, postawnowiłem zostawić lotki i dołożyłem co-pilota, który pracuje lotkami. Do tego bardzo dobrze się sprawdzają. Wylatuję b. wysoko. Załączam co-pilota i samolot "blacha" przestaje się bujać wściekle na boki, można cykać fotki. Od strony właściwości lotnych lotki+wznios to kupa straszna. Ale na razie do foto-loto mi się przydają. Chociaż zastanawiam się, czy jak zlikwiduję wznios nie będzie lepiej, bo samolotem jednak będzie mniej bujało, a w foto-loto nie jest aż tak ważne żeby on był poziomo, co raczej, żeby nim ciągle nie bujało. Z dołu tego nie widać, ale przy włączonym co-pilocie też nim trochę buja - bo copilot kontruje dopiero jak się samolot trochę przechyli.
pszczurkow Opublikowano 6 Września 2009 Opublikowano 6 Września 2009 Andych a mógłbyś rozrysować to na jakimś schemacie jak to złożyłeś.. interesuje mnie konkretnie moment mocowania sklejonego płata (bez wzniosu) z kadłubem..
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.