Adam B. Opublikowano 22 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2009 Marcin! Wyobraź sobie, że kiedyś zbierałem gościa, który akurat zapomniał założyć kask... Powodzenia - we mnie masz kibica! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darek.3333 Opublikowano 23 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2009 Też pomyślałem o odchudzaniu.. może założymy kącik odchudzania :wink: Mi też by się przydało .. sezon szybowcowy za pasem a szybowiec z przednim środkiem ciężkości nie ładnie krąży. Chyba żona będzie miała łatwiej z uniesieniem się Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KRUUP Opublikowano 23 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2009 Też pomyślałem o odchudzaniu.. może założymy kącik odchudzania Mi też by się przydało Zapisuje sie, przez trzy lata odkąd zamieszkałem razem z żona doszło koło 20kg. :cry: Motyl nie moze sie teraz odchudzic bo skrzydło ma na conajmniej 140 kilo, jak spadnie mu waga bedzie musiał inwestować w nowe :ble: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
motyl Opublikowano 23 Lutego 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2009 Motyl nie moze sie teraz odchudzic bo skrzydło ma na conajmniej 140 kilo, jak spadnie mu waga bedzie musiał inwestować w nowe :ble: źle kminisz temat skrzydło mam 105-140kg, a teraz sumowanie: Pilot 107kg napęd 22 wózek 22 paliwo 10 skrzydło 8 Co daje nam 169kg, czyli jak bym zwalił te 20kg było by świetnie !! !! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamil6593 Opublikowano 23 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2009 czyli jak bym zwalił te 20kg było by świetnie !! !! Do lata jeszcze trochę zostało Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KRUUP Opublikowano 23 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2009 Co daje nam 169kg, czyli jak bym zwalił te 20kg było by świetnie To zamiast wózka zasuwaj na nóżkach po łacę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Opublikowano 23 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2009 i bez napędu, po godzinie targania skrzydła masz 1 kg z głowy i tak 20 dni Zakładam że racja żywnościowa zostanie też obcięta :devil: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darek.3333 Opublikowano 23 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2009 Motyl nie moze sie teraz odchudzic bo skrzydło ma na conajmniej 140 kilo, jak spadnie mu waga bedzie musiał inwestować w nowe :ble: źle kminisz temat skrzydło mam 105-140kg, a teraz sumowanie: Pilot 107kg napęd 22 wózek 22 paliwo 10 skrzydło 8 Co daje nam 169kg, czyli jak bym zwalił te 20kg było by świetnie !! !! Jakoś mi się rachunki nie zgadzają 169-140=29 a nie 20.... 107-29 = 78 - całkiem niezła waga dla przystojniaka ze skrzydełkiem :wink: No chyba , że w udźwig skrzydła nie wlicza się wagi samego skrzydła... ale skrzydło jest 105 - 140 więc i tak można jeszcze zrzucić 35 kg i nadal będzie dobrze... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
motyl Opublikowano 23 Lutego 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2009 darek.3333, samo skrzydło wlicza się do obciążenia, a 29kg to raczej nie realne zrzucić dlatego 20 mi styknie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Opublikowano 24 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2009 Trochę nie w temacie ,ale może to pomoże Motylowi. Od miesiąca nie pije Colo podobnych i innych gazowanych słodkich napojów , poza woda (gazowana) z sokiem (malina truskawka itd) W tym czasie jestem 3 kg lżejszy nie stosując żadnej diety i sportów poza tymi co zwykle . A i tylko 1 pizza w miesiącu i 5 hamburgerów ( jeden tygodniowo) . W każdym razie zmierzam do tego , że bez specjalnego wysiłku nadal jedząc mielonego z buraczkami schudłem 3 kg 1 miesiąc. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
diem Opublikowano 24 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2009 Tomku niektorzy od tej coli to sa uzaleznieni, ja jak zalozylem "opone zimowa" w tamtym sezonie to na niej wciaz "jezdze" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
motyl Opublikowano 24 Lutego 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2009 Od miesiąca nie pije Colo podobnych i innych gazowanych słodkich napojów , poza woda (gazowana) z sokiem (malina truskawka itd)W tym czasie jestem 3 kg lżejszy nie stosując żadnej diety i sportów poza tymi co zwykle . A i tylko 1 pizza w miesiącu i 5 hamburgerów ( jeden tygodniowo) . to ja powiem więcej Od 3 miechów z rana przed praca nie zjadam 3 pączków/bułek/itp Cole ograniczyłem do minimum ale i tak za dużo tego ( 1litr dzienne) Pizza ograniczona do minimum od 3 miesięcy tylko jedna, hamburgerów nie jadam od 5 miesięcy czasem w wyjątkowej sytuacji odwiedzam McDonalda ale to może 3 razy w ciągu tych 5 miechów. A teraz po tych wszystkich kuracjach przybyłem na wadze tylko 6kg. ze 101 zrobiło się 107kg. Ale u nas od tygodnia jest oddany do użytku basen więc trzeba wykupić karnecik i chodzić raz w tygodniu, no i zakup fajnej bieżni do biegania w domku Planuje wagą zejść do 90kg ale do tego szukam jeszcze jakiejś książki z dietami itp. Jestem w sporej grupie ryzyka genetycznego zawału serca i cukrzycy więc czas najwyższy się za to wziąć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamil6593 Opublikowano 24 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2009 zrobiło się 107kg Planuje wagą zejść do 90kg Noto przed Tobą Marcinie długa droga Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nergal Opublikowano 24 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2009 Motyl chętnie przyjmę od Ciebie te 20kg! Ja przy 185cm wzrostu ważę 64kg. Są "szmaty" dla wagi piórkowej? Jak mocniej zawieje polecę bez niej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
meteor Opublikowano 24 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2009 Ja przy 185cm wzrostu ważę 64kg. Też mam podobny problem 186cm i 70kg, im więcej jem tym bardziej waga spada :/ Motyl jakby jakaś dieta zadziałała w drugą stronę to napisz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł R Opublikowano 24 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2009 Ja mam 184 i też 63 ;p Swoją drogą temat o motolotni stał się tematem o odchudzaniu Polecam wideło Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Opublikowano 24 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2009 Motyl , nie ma lepszej diety jak 1500 kalorii. Co byś nie jadł , dziennie jesz max 1500 kalorii. Nie ma bata musisz schudnąć. Tylko to upierdliwa dieta , bo np. kromka białego chleba to 100 kal, a czarnego 45. Teraz jeśli nie pomyślisz to możesz umierać z głodu jedząc 3 pączki i cole i limit wyczerpany ,albo policzyć i opędzlować pół królika z łyżką ziemniaków i stosem kiszonej kapusty (samej ,bez oleju) Niestety co nie weźmiesz do ust to liczysz ,aż do znudzenia. Moj młody miał taką dietę w sanatorium 13 kg w 1 miesiąc . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
motyl Opublikowano 24 Lutego 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2009 czarnego chleba powoli mam przesyt od roku ciągle to samo :/ a kalori to ja liczyć nie umiem :[ jest jakiś skoroszyt produktów ?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
diem Opublikowano 24 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2009 Kolega z pracy 6mcy temu 105kg, dzisiaj 79kg. Tak na zachete edit: no dobra, lepsza zacheta - nie jedz w ogole po 20.00 i nie pij coli Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Opublikowano 24 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2009 Tak jest ,albo idź do lekarza (poradnia gastro) albo internet. W sumie problem w tym ,ze nie ważne ile jesz tylko ile jesz kalorii. Możesz opędzlować 10 pączków dziennie i być głodny i tyć jak chol...., albo zajadać się królikiem i umrzeć z zachudzenia . Tak ,tak, więcej zmarnujesz energii na jego zjedzenie niż jej zyskasz z jego mięsa !! Tak więc sztuka odchudzania to sztuka wyboru co się je. ( i ile też oczywiście) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.