kareks Opublikowano 14 Listopada 2008 Opublikowano 14 Listopada 2008 A po co ciziężarek ma do dołu opadać jak masz samolot na ziemi juz tu była pewien czas podobna dyskusja i tylko jeden może dwóch forumowiczów miało baki w których wężyk zwisał do dołu. To, że ci model gaśnie jak masz go dziobem do dołu na ziemi to normalka po prostu nie dopływa paliwa albo dopływa go bardzo niewiele i niebedąc w ruchu ma prawo niedopływać, podczas nurkowania paliwo na pewno jest na tylnej ściance i nie będzie problemu z jego dostarczeniem do silnika. Zbyt miękki wężyk wcale nie jest dobrze może się łatwo poskręcać lub zaklinowąc w pozycji do dołu i wtedy kapota "krecik". Pozdrawiam Arek K
buwi777 Opublikowano 14 Listopada 2008 Opublikowano 14 Listopada 2008 Kareks - sam to wymyśliłeś czy gdzieś przeczytałeś - pleciesz bzdury a sam latasz na spalinkach jak widzę - wymontuj zbiornik z któregoś i pooglądaj
kareks Opublikowano 14 Listopada 2008 Opublikowano 14 Listopada 2008 Co ma niby zobaczyc że mi cieżarek do przedniej ścianki opada, nie dzieje się tak żadnym modelu i wszystko jest w porządku po co ma niby ten ciężarek tam opadać jak w locie nurkowym paliwo jest z tyłu. Pozdrawiam
buwi777 Opublikowano 14 Listopada 2008 Opublikowano 14 Listopada 2008 Sytuacja: 1/3 paliwa, lecisz z wysokości 200 m 30 stopni w dół "bez gazu" - to gdzie wg Ciebie jest paliwo ? Przy tylnej ściance? - ( kłania się Newton i jego prawo ciążenia ) czy raczej przelewa się do "przodu" zbiornika. I co wtedy - smok jest wg Ciebie w pobliżu tylnej ścianki zbiornika a paliwo z "przodu", lot taki trwa i dobre kilka- kilkanaście sekund i co - smok ssie powietrze ? Czekam na Twój wywód ?
kareks Opublikowano 14 Listopada 2008 Opublikowano 14 Listopada 2008 Według Newtona jest z tyłu bo mamy coś takiego jak przeciążenie ujemne nawet lecąc bez gazu samolot będzie poruszał się ruchem jednostajnie przyspieszonym w dół (chyba że użyje się hamulców). A pozaty to jak samolot leci 30 stopni w dół to i tak ssak nie opadnie na przednią ściankę z małe pochylenie. Paliwo będzie na przedniej ściance tylko i wyłącznie gdy samolot lecąc w dól nie bedzie przyspieszał. Chyba róznej fizyki się uczyliśmy . Pozdrawiam
buwi777 Opublikowano 14 Listopada 2008 Opublikowano 14 Listopada 2008 No chyba tak - różnej fizyki się uczyliśmy - lecąc 30 stopni w dół na minimalnym gazie po około 2 sekundach nie przyspieszasz - opór modelu i śmigła dostatecznie hamuje model by ten leciał jednostajnie w dół BEZ PRZYSPIESZENIA co powoduje że paliwo jednak musi znajdować się w przedniej części zbiornika. ps. jakbyś nie wierzył to policz - model opada np. przez 5 sekund ( kąt 30 stopni - nie 90 - nurkowanie ) - gdyby miał przyspieszenie ziemskie - paliwo nieważkie - to po tych 5 sekundach miałby prędkość 5sek x 9,81 m/sek 2 = 49,05 m/sek = 176 km / godz - czy którykolwiek z Twoich modeli lecąc 30 stopni w dół bez silnika ( minimum gazu ) rozpędzi się do tej prędkości - a dodatkowo - by paliwo było z tyłu przyspieszenie musi być większe od ziemskiego czyli od 9,81 m/sek2 czeklam na ripostę
Miki Opublikowano 14 Listopada 2008 Opublikowano 14 Listopada 2008 sam model jest dla siebie hamulcem i przy zdjetym gazie nie bedzie sie rozpedzal powyzej pewnej predkosci i basta. pomimo przyspieszenia ziemskiego, opor(to jest sila mierzona w [N] tak jak sila pochodzaca od przyspieszenia ziemskiego) w pewnym momencie zrownowazy sile przyciagania a jesli sily sie rownowaza to.... no wlasnie, albo sie nie poruszamy albo poruszamy sie ze stala predkoscia.
marcin133 Opublikowano 14 Listopada 2008 Opublikowano 14 Listopada 2008 Sprawdzać silnik na ziemi w pozycji poziomej - OK w pionie też OK ale dziobem do ziemi i to przez dłuższą chwilę - po co? Oczywiste jest iż ssak w zbiorniku pochylonym do dołu NIE SIĘGA PRZODU ZBIORNIKA i to jest całkiem normalne! Model pochylony dziobem do ziemi NA ZIEMI po chwili zdechnie - i to też normalne Natomiast w locie nic takiego następować nie powinno (gaśnięcie przy pikowaniu) chyba że ktoś ma kaprys tak z chodzić z kilkuset metrów a i to nawet na 100% nie będzie skuteczne :lol2: Kareks - sam to wymyśliłeś czy gdzieś przeczytałeś - pleciesz bzdury a sam latasz na spalinkach jak widzę - wymontuj zbiornik z któregoś i pooglądaj Oooojojoj ktoś tu niepotrzebnie się wychylił. No niestety ale napisałeś powyższy tekst sam do siebie Mike - silnik musi pracować idealnie w pionie (na ziemi) w poziomie może być zauważalne lekkie zejście z obrotów (bogatsza mieszanka). Twoje objawy podczas lotu mają inne podłoże niż ten nieszczęsny ssak.
rabbitlkr Opublikowano 15 Listopada 2008 Opublikowano 15 Listopada 2008 buwi777, Kareks skro uczyliście sie różnej Fizyki to może zobaczyć w praktyce, która z teorii działa? W żadnym z moich modeli wężyk nie pozwała ciężarkowi oprzeć sie na przedniej ściance zbiornika. Przy benzynowym ZDZ 50ccm mam nawet zbiornik ze smukłej, dość długiej butelki i tam nawet fizycznej możliwości nie ma, żeby wężyk sie podwinął. Żaden z tych modeli w w/w sytuacji nigdy nie zgasł...
Mike Opublikowano 15 Listopada 2008 Autor Opublikowano 15 Listopada 2008 Oki. Dziękuje wszystkim. Silnik pracuje idealnie na ziemi - z pełnym zbiornikiem. Mysle że teoria, a praktyka to dwie inne rzeczy - dlatego jade dzis na lotnisko i sprawdze jak dalej będzie się zachowywał. Wszystkim którzy się wypowiedzieli na forum dziękuje w formie pkt. "Pomógł". :roll: Szkoda że mój temat był przyczyną sprzeczek na forum - ale jakoś przeżyjemy. Jeszcze raz dzięki :wink:
piotrek2102 Opublikowano 15 Listopada 2008 Opublikowano 15 Listopada 2008 W żadnym z moich modeli wężyk nie pozwała ciężarkowi oprzeć sie na przedniej ściance zbiornika identycznie jak u mnie. Michał. Spróbuj ustawić silnik na maxa, a potem odkręć mu igłę wysokich obrotów tak abyś wyraźnie słyszał spadek obrotów - ok 1/4 do 1/2 obrotu czyli o jakieś 180st. max i spróbuj jeszcze raz w powietrzu manewr przy którym gaśnie Ci silnik. P.S. Daruj sobie te dywagacje kolegów z fizyki i o opadającym smoku na przednia ścianę zbiornika. Oprócz praktyki z silnikami spalinowymi jestem absolwentem Politechniki Śląskiej gdzie fizyka była wnikliwa i nie miałem z nią żadnych kłopotów. (nie chodzi o przechwałki za którymi nie przepadam i ich unikam jak tylko mogę). ale niektórzy zrobią z tego chyba doktorat - :rotfl: nie mogłem się powstrzymać - przepraszam Firma OS MAX zakłada przecież to oczywiste, że użytkownikiem ich produktów nie musi być naukowiec !!! Normalnie zmontowany oryginalny zbiornik (KAVAN czy jakiś inny) w zupełności wystarczają i nie trzeba się zastanawiać czy jakiś (nie powiem jaki) smok opada czy się "unosi" do licha. I ważne, nie ruszaj na razie pokrętła wolnych obrotów dopóki silnik nie jest całkowicie dotarty i wyregulowany igłą wysokich obrotów !!! Mam nadzieje, że nikogo nie uraziłem ?
Adam P. Opublikowano 15 Listopada 2008 Opublikowano 15 Listopada 2008 Tylko co Wam przeszkadza w tym, że "smok" może opaść na przednią ściankę zbiornika skoro wg. Waszej teorii nie ma prawa(przecież model nurkując nie osiąga przyspieszenia≤9.81m/s^2)? Ze spływaniem paliwa to zależy od modelu i silnika, tzn. jakie opory(jeśli wogóle :ble: ) stawia model i jak niskie są "niskie" obroty(czy śmigło wytwarza siłę ciągu większą niż opory jakie generuje model) Nie chce się kłócić, wiem, że pewnie nie mam racji, ale wytłumaczcie mi logicznie(nie chodzi mi o "wiem to z doświadczenia i tyle...") jak to działa?
piotrek2102 Opublikowano 15 Listopada 2008 Opublikowano 15 Listopada 2008 Tylko co Wam przeszkadza w tym, że "smok" może opaść na przednią ściankę zbiornika skoro wg. Waszej teorii nie ma prawa(przecież model nurkując nie osiąga przyspieszenia≤9.81m/s^2)? Ja myślę Adamie, że jak założymy wężyk silikonowy wewnątrz zbiornika - do zasilania silnika, to jest on na tyle sztywny, że przy ustawieniu do pionu (dziób w dół) jedynie oprze się na bocznej lub górnej czy dolnej ściance - jednym słowem sam w sobie nie zagnie się na 90 st a juz na pewno na 180st, aby dotykał przedniej ścianki zbiornika. Niektóre wężyki silikonowe są tak sztywne, że gdy model postawisz w poziomie to ciężarek "smok" jest na tyle lekki, że nawet nie dotknie dolnej ścianki (dna) zbiornika. I taki wężyk należy wymienić na bardziej giętki. Chodzi tylko o to, ażeby w pozycji poziomej "smok" był oparty na dolnej ściance zbiornika i w locie pionowym do góry był oddalony od tylnej ścianki o ok 5 do 10 mm. A to o czym mówią koledzy - z ustawieniem się paliwa w zbiorniku podczas lotu pionowego w dół ma związek z tym np, czy model opada swobodnie (spadek swobodny) , czy ma przyspieszenie większe od ziemskiego albo czy opada wolniej niż pozwalałoby mu na to owe przyspieszenie. Załóżmy, że mamy worek piachu w windzie (paliwo w zbiorniku). Winda się urywa i spada swobodnie - worek będzie w stanie nieważkości więc będzie się unosił. Kiedy winda będzie hamowana worek spadnie na jej podłogę, a kiedy będzie się jeszcze rozpędzała za pomocą dodatkowej siły oprócz siły grawitacji (dodanie gazu w modelu w locie w dół) worek "spadnie" na sufit, na który będzie wywierał siłę. Chyba jaśniej się nie da ... (?)
Adam P. Opublikowano 15 Listopada 2008 Opublikowano 15 Listopada 2008 Tak, ale miałem na myśli trochę większy zbiornik(np. z postu Motyla w tym wątku) A to o czym mówią koledzy - z ustawieniem się paliwa w zbiorniku podczas lotu pionowego w dół ma związek z tym np, czy model opada swobodnie (spadek swobodny) , czy ma przyspieszenie większe od ziemskiego albo czy opada wolniej niż pozwalałoby mu na to owe przyspieszenie. Dokładnie to mam na myśli. Załóżmy, że mamy worek piachu w windzie (paliwo w zbiorniku). Winda się urywa i spada swobodnie - worek będzie w stanie nieważkości więc będzie się unosił. Kiedy winda będzie hamowana worek spadnie na jej podłogę, a kiedy będzie się jeszcze rozpędzała za pomocą dodatkowej siły oprócz siły grawitacji (dodanie gazu w modelu w locie w dół) worek "spadnie" na sufit, na który będzie wywierał siłę. Na windę działają siły tarcia, więc bez dodatkowej siły działającej w dół nie osiągnie 9.81m/s^2. Worek będzie dużo "lżejszy", ale nie osiągnie stanu nieważkości.
piotrek2102 Opublikowano 15 Listopada 2008 Opublikowano 15 Listopada 2008 Na windę działają siły tarcia, więc bez dodatkowej siły działającej w dół nie osiągnie 9.81m/s^2. Worek będzie dużo "lżejszy", ale nie osiągnie stanu nieważkości. ależ oczywiście. Założenia były czysto teoretyczne. Bo prawdziwa windę hamuje również sprężające się powietrze ulokowane pomiędzy podłoga a dnem szybu. hehe Jeśli chodzi o ten watek: http://pfmrc.eu/viewtopic.php?t=6094&highlight=paliwa to szczerze mówiąc trochę jest to dziwne, że na pełnym gazie brakuje mu paliwa ... (?), które powinno ulokować się w obszarze, gdzie jest ten nieszczęsny "smok" :roll:
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.