Skocz do zawartości

??? Hitec czy Corona ???


mat777

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W podobnych pieniądzach kupisz dużo porządniejszy od tego badziewia odbiornik JETI.

 

Po tak stanowczej odpowiedzi wnoszę, że masz negatywne doświadczenia z Coroną.

Możesz temat rozwinąć?

 

and

Opublikowano

ja rozwine... Corona to najwieksze, i podkreslam z cala stnaowczoscia najwieksze GOWNO jakie mialem w stajni.

Odbiornik kupilem do heli - raptor mini titan - po jednym locie (naszczescie wyladowalem) wywalilem go do szybowca. ( w heli mialem straszne zaklocenia ale tam one sa zawsze dopiero jak na 2,4 sie przesiadlem to jest spokoj). W szybowcu dawal rade do momentu kiedy polecialem od siebie na ok 300-400m(latanie na zboczu) i sral pies... zero konroli..cale szczescie model byl wysoko i bozia pokierowala go w moja strone.... jak byl ok 150m ode mnie to zlapal zasieg. I tak skonczyla sie moja historia z Corona. Rex5MPD ktory jest mniejszy,krotsza antena z zestawem kamery na pokladzie odlecial 620m i pelny zasieg, wrocilem sobie do lotniska i git :)

CORONA TO ZLO !

Opublikowano

Corona 8 kanałów, podwójna przemiana, kwarc Corona do tego szybowiec 2 metry Starling ma na imię :)

Loty na granicy widoczności i zero problemów. Oczywiście wcześniej na ziemi standardowy test zasięgu jaki praktykują wszyscy modelarze na naszym lotnisku.

Druga taka sama Corona lata w pylonie - Micron. Jest tylko jedna słabość - okrutnie długa antena, ale nie miałem innego tak małego odbiornika wolnego żeby go zastąpić.

Nie dopiszę POLECAM bo tak naprawdę sam musisz wybrać!

Opublikowano

Miałem Hiteca HFS-05MS i Coronę RP6D1(6 kanałów podwójna przemiana, synteza). Na obydwa odbiorniki nie narzekam, jednak polecałbym Coronę. Obydwa odbiorniki pozwalają na loty modelem o rozpiętości 120 cm do granicy widoczności, jednak z odbiornikiem Hiteca zdarzały się kopnięcia na sterach gdy anteną nadawczą przypadkowo wycelowałem w model lub gdy model znajdował się nisko nad ziemią (2-3 m) lecz dosyć daleko (ponad 100m).

Opublikowano
jednak z odbiornikiem Hiteca zdarzały się kopnięcia na sterach gdy anteną nadawczą przypadkowo wycelowałem w model lub gdy model znajdował się nisko nad ziemią (2-3 m) lecz dosyć daleko (ponad 100m).

 

Potwierdzam, kopnięcia są, u mnie rzadkie, i tylko przy terenie gdzie nie mam całkowitego luzu do latania, czyli gdy ogranicza mnie jakiś słup, domy itd. Ale ogólnie utraty zasięgu na dość dalekich odlotach nie miałem z HITECEM, i polecam go :wink: (corony nie miałem)

Opublikowano

elektron. Nie dość,że to co piszesz jest mało sensowne, to daruj sobie to swoje słownictwo na forum modelarskim. Idź sobie do tej swojej stajni z taką mową. I usuń tę "łacinę" (lub niech coś zrobi z tym admin).

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.