AndyCopter Opublikowano 4 Stycznia 2020 Opublikowano 4 Stycznia 2020 Wiele osób zapewne film zna, choć może nie wiedzieć, że jednym z bohaterów drugiego planu, był wyprodukowany w PZL Mielec, samolot AN-2 a pojawiający się w 38 minucie filmu, którym to Indiana Jones podróżuje na spotkanie z kolejnymi przygodami, a wzmiankowany także w książce "The Aircraft-Spotter's Film and Television Companion" autorstwa Simon D. Beck o rzeczywistym numerze bocznym N87AN. Jednak zainteresowało mnie coś zupełnie innego w odniesieniu do filmowych wyczynów poczciwego AN-2. Zgodnie ze scenariuszem, filmowy samolot AN-2, miał przelecieć trasy: 1. Havana - Mexico City (1770km), 2. Mexico City - Quito (3180km), 3. Quito - Cusco (1650km). Trasa pierwsza i druga są o tyle zagadkowe, że zupełnie poza zasięgiem samolotu AN-2. No chyba że... po drodze tankował w powietrzu lub na lotniskowcu ? lub co równie prawdopodobme, to tajna technologia zakładów PZL z Mielca ? Niemniej, sympatyczny rodzimy akcent lotniczy.
jarek_aviatik Opublikowano 5 Stycznia 2020 Opublikowano 5 Stycznia 2020 Będąc młodym mechanikiem leciałem kiedyś samolotem AN-2 przez Atlantyk - zbiornik paliwa, był zrobiony fabrycznie w zbiorniku na chemikalia. Jedyny ból, to machanie dźwignią pompy, aby przepompowyać z niego paliwo. Przelot z Wysp Zielonego Przylądka do Wenezueli - całkiem spoko. Edit: wracając do tematu - w filmie nie takie rzeczy są możliwe.
Rekomendowane odpowiedzi