meloow Opublikowano 30 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2008 bydle zbuntowane samo z siebie znowu "odpali". "bydle" to chyba ten komputerowiec co to kiepsko laptoka naprawił :rotfl: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 30 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2008 A u mojego klienta dziś też komputer padł, czarny ekran i nic. Diagnoza - padnięta płyta główna, wymieniłem i komp śmiga ale znalezienie płyty pod PII nie było łatwe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
diem Opublikowano 30 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2008 OT - nie nudzi wam sie ta praca? Ja juz kilka zalaman mialem i checi przekwalifikowania sie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MareX Opublikowano 31 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2008 Marcinie! Mowa była o TYM kompie, z którego w tej chwili piszę. Bydle przez noc wystygło, odpoczęło, wyspało się i sił nabrało i dzisiaj rano bez żadnych problemów odpaliło. "Laptok" żony spisuje się świetnie /oby tak dalej/ i jeśli tylko ja jej go nie zepsuję /jej słowa/, to zawsze będzie sprawny i cacy. A pan komputerowiec i tak będzie musiał przyjść, bo kto wie, czy teraz gdybym go wyłączył, zaskoczył by ponownie? Wolę nie ryzykopwać i robić , to co mam na dzisiaj zaplanowane. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 31 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2008 OT - nie nudzi wam sie ta praca? Ja juz kilka zalaman mialem i checi przekwalifikowania sie. Diem, jesteś na swoim czy tyrasz u kogoś ? Ja jestem na swoim od 15 lat i trudno byłoby teraz spalić za sobą mosty i przekwalifikować się. Choć przyznaję, miałem i mam nadal myśli o gruntownej przemianie ale tkwię w tym dalej Poza tym mam klientów jeszcze z czasów DOS-a, z którymi jestem kilkanaście lat i co? Miałbym ich teraz zostawić na pastwę losu? Kto się nimi zajmie? Kto z młodego pokolenia wie jak grzebać w bazach dbf czy robić poprawki w clipper-rze? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Raffik Opublikowano 31 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2008 Kto z młodego pokolenia wie jak grzebać w bazach dbf czy robić poprawki w clipper-rze? o kurde... to ja juz stary jestem? :cry: a powaznie to tez juz mialem ochote ciepnac to w cholere... ale nic innego nie umiem na szczescie teraz mam fajna robotke za rozsadna kase wiec sobie tu chwilke posiedze na swoim tez bylem (jestem?) i to bylo najfajniejsze... w sumie zawsze moge do tego wrocic :crazy: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 31 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2008 Miałbym ich teraz zostawić na pastwę losu? Kto się nimi zajmie? Moje przyszłe miejsce pracy z pewnością chętnie ich obsłuży. Zaproponujemy nowe, a i pewnie lepsze niż DOS rozwiązania Także jak już się zatrudnię, to dam Ci znać, że możesz ich porzucać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
meloow Opublikowano 31 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2008 mam wrazenie ze na tym forum to tylko elektronicy,informatycy i Ci którzy sie jescze uczą Kto z młodego pokolenia wie jak grzebać w bazach dbf czy robić poprawki w clipper-rze? no tak się składa ze moje początki były w dbf-ach i clipperze ;D Przemek a takie narzędzie jak DBU znasz ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
diem Opublikowano 31 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2008 Przemku u kogos, z tym ze juz wyzej i po klientach koncowych raczej jezdzic nie musze. Tylko w niektorych przypadkach sie pojawiam. Zarabiam tez przyzwoicie. Chodzi mi o sam temat, po prostu juz mi sie nudzi Mam ochote zaczac z czyms swoim tylko ze nie chce by to bylo zwiazane z kompami, ciagle nad tym glowie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 31 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2008 tylko ze nie chce by to bylo zwiazane z kompami Operator dźwigu? Kasa niezła, patrzysz na wszystko z góry tyle że tam też pewnie jakiś komp siedzi A ja jak rzucę komputery to chciałbym zostać maszynistą z racji mej fascynacji pociągami ale pewnie już za stary człowiek jest Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wojtass_nt Opublikowano 31 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2008 tylko ze nie chce by to bylo zwiazane z kompami Operator dźwigu? Kasa niezła, patrzysz na wszystko z góry tyle że tam też pewnie jakiś komp siedzi A ja jak rzucę komputery to chciałbym zostać maszynistą z racji mej fascynacji pociągami ale pewnie już za stary człowiek jest Często gęsto operator dźwigu jest na dole i precyzyjnie steruje swoją maszyną za pomocą nadajnika radiowego Modelarstwo? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ferq Opublikowano 1 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2009 Po co wymieniac. Podłącz inny monitor i zmniejsz odświeżanie oraz rozdzielczość, potem podłącz starucha i zobacz czy działa. Jeśli powiesz wszystkim jak zmienić rozdzielczość i odświeżanie zanim jeszcze uruchomi się system to chyba ufunduję komputerowego Nobla dla ciebie. Z tego co kolega napisał tuż po włączeniu jest ciemność czyli nawet POST się nie pojawia. Mój wspaniały PC nagle odmówił posłuszeństywa... tzn. włącza się ale na monitorze pojawia się komunikat: PLEASE CHECK THE SIGNAL CABLE. Chyba niezupełnie ciemność. Miałem identycznie i po protu podłączyłem monitor ojca, wszystko działało, poustawiałem, i podłaczyłem stary. Proponuje mu to tylko może to samo co u mnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartosz Mesjasz Opublikowano 1 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2009 mam wrazenie ze na tym forum to tylko elektronicy,informatycy i Ci którzy się jescze uczą coś w tym jest .. ponoć jakieś technikum informatyczne mi się kiedyś skończyło. Ale branży tez już mam dość, ehh marzy się człowiekowi jakaś praca w której by się spełnił... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zdzichu Opublikowano 2 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2009 Widzę tu poważne niedociągnięcia w postępowaniu osób szukających pomocy, nie widzę tutaj nigdzie opisu jaki to komputer, jakie podzespoły, jaki monitor itd. W pierwszym przypadku podejrzewam ustawienia karty grafiki, w nowszych modelach już tak miałem, że w czasie ustawienia częstotliwości ponad zakres monitora, lub gdy komp się zawiesił w czasie przestawiania, to grafika uruchamiała się z takimi właśnie ustawieniami. Zmiana monitora, lub instalacja grafiki u kumpla i restart kompa i wszystko działało. U następnego kolegi to prawdopodobnie wina przegrzanego procesora, kupić spray z powietrzem pod ciśnieniem, od montować wentylator i cały kurz wydmuchać z radiatora, wentylatora i przy okazji z zasilacza. Można pooglądać w jakim stanie są kondensatory na płycie głównej. A jak już stary zasilacz to najlepiej go wymienić, może być że zasilanie skacze i jak jest jeszcze ciepły to ma problem z odpaleniem dysku twardego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
daczkes Opublikowano 5 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2009 wszyscy tu w kompach siedzą sami informatycy tylko ja w wielkiej chemii Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
meteor Opublikowano 5 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2009 tylko ja w wielkiej chemii student? wielu studentów do "chemicy" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
daczkes Opublikowano 5 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2009 student też ale pracownik dużej nie zawsze przyjemnie pachnącej firmy ehhh ten amoniak Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Norbert Opublikowano 5 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2009 wina przegrzanego procesora, kupić spray z powietrzem pod ciśnieniem, od montować wentylator i cały kurz wydmuchać z radiatora, wentylatora i przy okazji z zasilacza No idac juz tym tropem to powinnismy tez zalecic kontlole stanu pasty na procku...ale tak mozna w nieskonczonosc na odleglosc a okazuje sie przewaznie jakas pierdola. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.